Twórcy Dlaczego The Life Is Strange nie tworzą kontynuacji z utraconymi płytami

Apr 30 2024
Don't Nod pragnie wolności twórczej, dlatego tworzy zupełnie nowy świat nadprzyrodzonych nastolatków

Seria Life Is Strange rozpoczęła się jako dziecko francuskiego dewelopera Don't Nod, gdy w 2015 roku rozpoczęło się epizodyczne wprowadzanie pierwszej gry. Po dwóch grach wydawca Square Enix przekazał franczyzę w ręce Deck Nine Games, które pracowało nad prequelem Before the Storm i najnowszą grę z serii True Colors . Tymczasem Don't Nod ogłosiło, że pracuje nad kolejną serią przygodową o nastolatkach, związkach i elementach nadprzyrodzonych w Lost Records: Bloom & Rage . Kiedy Kotaku rozmawiał z dyrektorem kreatywnym Michelem Kochem i producentem wykonawczym Lucem Baghadoustem, musieliśmy zapytać: jeśli wszystkie te podobne składniki są w garnku, dlaczego Don’t Nod nie po prostu przygotowuje nowej gry Life is Strange ? Wygląda na to, że współpraca z wydawcą serialu utrudniła zespołowi opowiedzenie historii, które chciał opowiedzieć.

powiązana zawartość

Raport: Twórcy Life Is Strange poradzili sobie z toksycznym miejscem pracy, Crunch
Wszystkie możliwe seriale telewizyjne z grami wideo ogłoszone w ciągu ostatnich 48 godzin

„Kiedy dawno temu zaczynaliśmy pracować nad pierwszym Life Is Strange , nie mieliśmy wydawcy” – powiedział Koch. „Nie wiedzieliśmy dokładnie, gdzie będziemy sprzedawać grę ani… czy w ogóle ją sprzedamy. […] W tym czasie potrzebowaliśmy publikacji, a Square był zainteresowany kupnem gier; kupili do tego prawa i kupili franczyzę. […] Ale odkąd kupili franczyzę, mieliśmy związane ręce. Nie mogliśmy naprawdę pracować tak, jak chcieliśmy, nad tym, jaką ścieżką powinna podążać postać, jaki rodzaj gry możemy stworzyć i jak chcielibyśmy, aby seria ewoluowała.

Koch twierdzi, że samodzielne wydawanie Lost Records oznacza, że ​​studio może swobodnie definiować wszechświat i na nim budować „bez żadnych zewnętrznych nacisków i ograniczeń”. W tej chwili Lost Records nadal przypomina poprzednią pracę dewelopera nad grami przygodowymi, takimi jak Life Is Strange i Tell Me Why . Koch twierdzi jednak, że swoboda definiowania marki Lost Records pozwoli im na dalszy rozwój, niż mogliby oczekiwać fani.

powiązana zawartość

Raport: Twórcy Life Is Strange poradzili sobie z toksycznym miejscem pracy, Crunch
Wszystkie możliwe seriale telewizyjne z grami wideo ogłoszone w ciągu ostatnich 48 godzin
Tydzień w grach: co wyjdzie poza Alan Wake 2
Udział
Napisy na filmie obcojęzycznym
  • Wyłączony
  • język angielski
Udostępnij ten film
Facebook Twitter E-mail
Link do Reddita
Tydzień w grach: co wyjdzie poza Alan Wake 2

„Próbujemy stworzyć kolejną podstawową historię, wszechświat i budowanie świata, które odkryjemy najpierw w Lost Records: Bloom & Rage, a które będziemy mogli rozszerzyć później” – powiedział Koch. „Więc na pewno jest nieco inaczej. Chcemy także – może nie całkowicie na początku w przypadku tej pierwszej gry – ale także zbadać kilka nieco innych gatunków lub mechanik, które mogą nieco odbiegać od tego, czym dokładnie są narracyjne gry przygodowe, takie jak Life Is Strange , Tell Me Why , Twin Mirror czy nawet Telltale Games byłyby takie.”

Wynika to z raportu , z którego wynika, że ​​Square Enix bardzo zaangażowało się w grę Life Is Strange: True Colors studia Deck Nine , a źródła podają IGN , że firma nie chciała, aby słynna inkluzywna seria była uważana za „grę gejowską”. Sądząc po brzmieniu, Don’t Nod będzie wolne od jakiejkolwiek kontroli ze strony Lost Records w celu zbadania historii, które Square Enix mogło cofnąć w Life Is Strange . To wciąż dziwna rzecz do rozważenia, biorąc pod uwagę, że gry Life Is Strange spotkały się z wieloma pochwałami za włączenie jawnie politycznych historii opowiadających o postaciach queer i ludziach kolorowych. Lost Records: Bloom & Rage ukaże się na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X/S jako dwuczęściowa seria epizodyczna jeszcze w tym roku.