Brewers stara się o piąte zwycięstwo z rzędu w meczu otwierającym serię z Piratami

Chcąc przedłużyć swoją trzecią passę czterech zwycięstw w sezonie, Milwaukee Brewers rozpoczną w poniedziałkowy wieczór drugi etap swojej siedmiomeczowej podróży, kiedy zmierzą się z Pittsburgh Pirates .
powiązana zawartość
The Brewers zakończyli wyjazdową passę nad St. Louis Cardinals niedzielnym zwycięstwem 2:0, po czym Blake Perkins skradł home runa w pierwszej rundzie, a Owen Miller trafił dwa runy w siódmej.
powiązana zawartość
„(Przemiatanie jest) dość wyjątkowe” – powiedział Miller. „Cieszę się, że się pojawiliśmy, udało nam się zdobyć kilka piłek i po prostu dalej rywalizować”.
Jedną rzeczą, której Milwaukee nie zrobiło w drodze na szczyt National League Central, było utrzymanie zwycięskiej formy przez pięć meczów z rzędu.
W poniedziałek kluczowe znaczenie będzie miał dobry występ praworęcznego Joe Rossa (1-1, 4,91 ERA). Początek meczu nastąpi dzień po tym, jak DL Hall (skręcone lewe kolano) został umieszczony na 15-dniowej liście kontuzjowanych, a starter Colin Rea zaliczył pięć rund bez przerwy.
„Chłopaki walczą i ciągle stawiają nam wielkie wyzwania” – powiedział Pat Murphy, menadżer pierwszego roku Milwaukee.
Ross pozwolił na siedem runów (sześć zdobytych) na dziewięć trafień w ciągu 4 2/3 rund podczas porażki 7:3 z San Diego Padres w ubiegły poniedziałek.
W tym meczu Brewers prowadzili 3:1 na początku piątej rundy. Od tego momentu Padres zanotowali sześć trafień i skorzystali na podaniu piłki, interwencji łapacza i naruszeniu zegara czasu gry.
„Naprawdę dobrze rzucił piłkę. To nie był Joe Ross” – powiedział Murphy. „To było jak ukąszenie węża, a mimo to wciąż mieliśmy szansę wygrać”.
30-letni Ross, który przed tym sezonem nie grał na boisku w meczach MLB od 2021 roku, 9 kwietnia w Cincinnati przepracował 6 i pół rundy, a do tego miał najwięcej w sezonie siedmiu strikeoutów.
Ross ma bilans 1-1 z ERA 2,33 w czterech startach w karierze przeciwko Pittsburghowi.
Tymczasem Piraci przekażą w poniedziałek piłkę 22-letniemu debiutantowi, praworęcznemu Jaredowi Jonesowi (1-2, 3,13 ERA), który będzie chciał uniknąć porażki w trzech kolejnych meczach z rzędu przez New York Mets i Boston Red Sox. W niedzielę przegrali z Red Sox 6:1.
Po pięciu rundach w trzech meczach w Nowym Jorku w zeszłym tygodniu, Pittsburgh w weekendowym meczu z Bostonem zdobył tylko cztery bramki.
W rezultacie Piraci ponieśli sześć porażek z rzędu i dziewięć w ciągu 11 meczów.
„Myślę, że wszystko w grze nabiera jeszcze większej mocy, kiedy wpadamy w taki poślizg” – powiedział zapolowy Connor Joe. „Niezależnie od tego, czy jest to narzut, czy jest to uderzenie w piłkę, czy coś, co dzieje się na boisku”.
Ofensywne zmagania wpłynęły ostatnio na inne obszary, w tym na niedzielną obronę i bieganie po bazach.
„Możesz wskazać wiele rzeczy, które musimy uporządkować” – powiedział menedżer Piratów Derek Shelton. „W niektórych sytuacjach chłopaki próbują zrobić trochę za dużo”.
Jones z pewnością zrobił, co do niego należało, mimo że w swoim ostatnim wtorkowym starcie przeciwko Mets nie podjął żadnej decyzji, pozwalając na tylko jedno trafienie w pięciu bezbramkowych rundach.
Według wkraczającego w sezon baseballu Baseball America, perspektywa Piratów na trzecie miejsce, Jones zanotował co najmniej siedem strikeoutów w każdym z pierwszych czterech startów. Osiągnął ten poziom podczas swojego ostatniego meczu, mimo że był ograniczony do 59 narzutów, z czego 50 to uderzenia.
„Chcesz mnie widzieć później, czy chcesz, żebym został zamknięty? Tak o tym myślę” – powiedział Jones. „Wszystko ma sens w sposobie, w jaki (Shelton) to sformułował i powiedział mi. To niesamowite, że troszczą się o mnie i moje zdrowie”.
—Nośniki na poziomie pola

