Chociaż nazwisko Dorothy Kilgallen nie jest dziś znane wielu ludziom, był czas — od lat 40. do połowy lat 60. — kiedy była jedną z największych gwiazd w świecie mediów, pionierską dziennikarką i osobowością telewizyjną, która utorowała drogę drogę dla pokoleń, które mają podążać.
Jako konsorcjalny felietonista w ponad 200 gazetach w całym kraju, Kilgallen zajmował się wszystkim, od rozrywki i polityki po przestępczość. Kiedy nie relacjonowała wielkich historii, takich jak proces o morderstwo doktora Sama Shepparda w 1954 r . (inspiracja dla serialu i filmu „Ścigany”) czy wizyta radzieckiego przywódcy Nikity Chruszczowa w USA w 1959 r., budziła gniew Franka Sinatry, relacjonując jego życie osobiste. (Według biografa Sinatry, Jamesa Kaplana, piosenkarka i aktorka była tak zirytowana tym, co Kilgallen napisał o nim, że wysłał jej kiedyś nagrobek z wyrytym na nim jej imieniem.) Co tydzień pojawiała się również na amerykańskich ekranach telewizyjnych jako panelistka w popularny program quizowy „What's My Line?”
Ale Kilgallen nigdy nie miała szansy dokończyć tego, co mogło być jej największą historią – jej śledztwa w sprawie zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy'ego i podejrzenia, że rzekome zabójstwo Lee Harveya Oswalda, dokonane przez właściciela klubu nocnego w Dallas, Jacka Ruby'ego, może były częścią przykrywki większej fabuły. Zamiast tego, 8 listopada 1965, Kilgallen została znaleziona martwa w swoim nowojorskim domu, co zdaniem lekarza sądowego było prawdopodobnie przypadkowym przedawkowaniem alkoholu i barbituranów, zgodnie z historią United Press International z 1965 roku .
Ponad pół wieku później to wyjaśnienie kwestionuje Mark Shaw , były obrońca prawny i analityk prawny CNN i innych mediów oraz autor ponad 20 książek. Spędził lata na badaniu okoliczności jej śmierci i wierzy, że Kilgallen rzeczywiście został zamordowany, aby uniemożliwić jej odkrycie prawdy o tym, co wydarzyło się w Dallas.
„Wiedziała, że to nie tylko Oswald” – wyjaśnia Shaw.
Shaw obszernie pisał o Kilgallenie, w tym biografię z 2016 r. „ The Reporter Who Knew Too Much: The Mysterious Death of 'What's My Line” TV Star and Media Icon Dorothy Kilgallen ” oraz kontynuację z 2021 r. „ Collateral Damage: The Tajemnicze zgony Marilyn Monroe, Dorothy Kilgallen i więzi, które ich łączą z Robertem Kennedym i zabójstwem JFK . Według Deadline , prawa do filmu „Collateral Damage” zostały ostatnio wykupione przez firmę produkcyjną powiązaną z aktorem Markiem Wahlbergiem .)
Kim była Dorothy Kilgallen?
Urodzona w Chicago w 1913 roku, Kilgallen była córką Jima Kilgalena , dziennikarza prasowego i reporterskiego. W młodym wieku postanowiła pójść w ślady ojca. Po tym, jak krótko uczęszczała do College of New Rochelle, jej ojcu udało się załatwić jej dwutygodniowy okres próbny w New York Evening Journal, jak wynika z biografii Shawa z 2016 roku. Szybko stała się samodzielną gwiazdą reporterską, tak biegłą w relacjonowaniu spraw sądowych, że w 1935 roku została przydzielona do relacjonowania procesu Bruno Hauptmanna, oskarżonego o porwanie i zabicie syna lotnika Charlesa Lindbergha.
Po tym, jak jej szefowie awansowali ją z reporterki na felietonistkę, Kilgallen zyskała sobie sławę jako jedna z trzech nowojorskich dziennikarek rywalizujących w wyścigu na całym świecie. Zajęła drugie miejsce, pokonując podróż w 24 dni, 13 godzin i 51 minut, i opublikowała książkę o swojej przygodzie „Girl Around the World”, która została przekształcona w hollywoodzki film z 1937 roku „ Fly Away Baby”.
Po połączeniu Evening Journal z New York American w 1938 roku, nowy Journal-American mianował Kilgallen jako swojego felietonistę na Broadwayu, czyniąc ją „pierwszą kobietą w dotychczasowej męskiej dziedzinie”, jak w końcu odnotowała jej nekrolog Associated Press .
Podobnie jak dzisiejsze supergwiazdy mediów, Kilgallen pracował na wielu platformach. Wkrótce zaczęła też prowadzić audycję radiową . Wyszła za mąż za aktora, który stał się producentem teatralnym Dickiem Kollmarem, i znalazła czas na wychowanie trójki dzieci.
W latach pięćdziesiątych była także stałym panelistą w programie telewizyjnym „What's My Line?”, w którym odgadywała zawody gości i tożsamość tajemniczych celebrytów. (W tym filmie na YouTube z odcinka z 1965 roku, Kilgallen z zawiązanymi oczami próbuje odgadnąć tożsamość Seana Connery'ego.) Kilgallen była tak samo osobistością, że Edward R. Murrow przeprowadził wywiad z felietonistą z jej domu w Nowym Jorku.
Kilgallen był Barbarą Walters, a Oprah Winfrey w jednym, mówi Shaw. „Nikt nigdy nie miał tak kariery dziennikarskiej jak Dorothy, ani jej kariery telewizyjnej” – zauważa.
Kilgallen i zabójstwo Kennedy'ego
Ale sława nie powstrzymała Kilgalena przed kontynuowaniem bycia zagorzałym reporterem. Po zabójstwie prezydenta Kennedy'ego, z którym się zaprzyjaźniła, felietonistka nie była usatysfakcjonowana oficjalną wersją jego zabójstwa i jego następstwami. W szczególności podejrzewała zabójstwo oskarżonego zabójcy Oswalda przez Ruby'ego w piwnicy komendy policji w Dallas, dwa dni po zabójstwie JFK.
„Cóż, chciałbym wiedzieć, jak w dużym, inteligentnym mieście, takim jak Dallas, człowiek taki jak Jack Ruby — właściciel striptiz honky tonk — może spacerować po komisariacie policji, jakby był w klubie fitness w czasach, gdy mała armia stróżów prawa pilnuje Oswalda” – napisał Kilgallen w artykule opublikowanym tydzień po śmierci JFK.
Według biografii Shawa z 2016 roku, Kilgallen zaczęła sondować policję Dallas i FBI, a także zgromadziła rosnącą bazę informacji o Oswaldzie i Ruby na podstawie jej kontaktów w Dallas, aby upewnić się, że Amerykanie poznali całą historię tego, co się wydarzyło. Stała się jeszcze bardziej podejrzliwa, gdy dowiedziała się, że prawnik z San Francisco Melvin Belli, przede wszystkim cywilny prawnik – jego nekrolog z 1996 roku nazwał go „Królem Tortów” – będzie reprezentował Rubiego. Belli od lat nie próbowała sprawy o morderstwo, co sprawiało, że wydawał się niezwykłym wyborem. Jak zauważa Shaw, wśród klientów tego ekstrawaganckiego prawnika był wybitny gangster Mickey Cohen, który później wydawał się niepokojący dla tych, którzy podejrzewali udział zorganizowanej przestępczości w morderstwie JFK.
Shaw, który również napisał biografię Belli z 2011 roku, zauważa, że Belli zdecydowała się na niekonwencjonalną obronę szaleństwa dla Ruby, twierdząc, że rzadka forma epilepsji sprawiła, że właściciel klubu nocnego nie był w stanie odróżnić dobra od zła, kiedy zastrzelił Oswalda. To była teoria, „której ja nie rozumiałem, podobnie jak ława przysięgłych” – zauważa Shaw.
Kiedy Ruby stanęła przed sądem w Dallas w lutym 1964 roku, Kilgallen był obecny. Zjadła kolację z Belli i poprosiła o wywiad z jego klientem. Prawnik powiedział jej, że to niemożliwe. Ale Kilgallen upierał się i ostatecznie ominął Belli, przechodząc przez swojego współdoradcę, Joe Tonahilla, zgodnie z biografią Shawa.
„Udało jej się przeprowadzić wywiad” – mówi Shaw. „Była jedynym reporterem z 400, który przeprowadził wywiad z Jackiem Ruby”.
Jak opowiedział Kilgallen w ekskluzywnym dla „Journal-American”, oskarżony miał drżący uścisk dłoni „jak bicie serca ptaka” i wydawał się zdenerwowany. „Czuję, że jestem na skraju czegoś, czego nie rozumiem – być może punktu krytycznego” – zacytowała jego wypowiedź. Później, w trakcie procesu, Kilgallen rozmawiał z Ruby po raz drugi, ale nie napisał o tym felietonu, zamiast tego utrzymywał substancję w tajemnicy, zgodnie z biografią Shawa.
Po skazaniu Ruby, Kilgallen kontynuował zagłębianie się w sprawę, przekonany, że nie powiedziano całej prawdy. Uzyskała ze źródła kopię tajnego zeznania Ruby przed Komisją Warrena. W swoim ekskluzywnym wydaniu z sierpnia 1964 r. ujawniła, że Ruby powiedział prezesowi sędziemu Earlowi Warrenowi, że wierzy, iż zabójstwo JFK było wynikiem spisku, ale upierał się, że nie był w to zamieszany. Powiedział także Warrenowi, że oficjalne śledztwo to „przegrana sprawa”, donosi Kilgallen. (W 1966 r. wyrok skazujący Ruby został unieważniony przez sąd apelacyjny , który stwierdził, że sędzia procesowy zezwolił na niedopuszczalne zeznania i powinien był zezwolić na zmianę miejsca, ale Ruby zmarł na raka , zanim mógł być ponownie postawiony przed sądem.
Ale Kilgallen nie zakończył śledztwa. We wrześniu 1965 r. napisała, że historia Oswalda i zamachu „nie umrze, dopóki żyje prawdziwy reporter – a wielu z nich żyje”.
W następnym miesiącu, według biografii Shawa, Kilgallen udała się do Nowego Orleanu – wskazówka, że mogła badać udział przestępczości zorganizowanej w zabójstwie JFK.
„Nie pojechała do Waszyngtonu, żeby zajrzeć do kompleksu wojskowo-przemysłowego, ani zostać w Dallas i spojrzeć na Lyndona Johnsona, ani nie pojechać do Miami, by zobaczyć tych kubańskich wygnańców” – mówi Shaw. Uważa, że Ruby powiedział Kilgallenowi, że był powiązany z bossem mafii z Luizjany, Carlosem Marcello , i że na jego żądanie Ruby zabił Oswalda – „by zbudować mur, by go uciszyć” – wyjaśnia Shaw.
Marcello miał powody do gniewu na administrację Kennedy'ego po tym, jak został deportowany do Gwatemali w 1961 roku, a następnie postawiony przed sądem federalnym pod zarzutami związanymi z imigracją (chociaż został uniewinniony tego samego dnia, w którym zginął JFK). Komisja Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych badająca ponownie zabójstwo JFK w 1979 r. doszła do wniosku , że Marcello „miał motyw, środki i okazję do zamordowania prezydenta Johna F. Kennedy'ego, chociaż nie był w stanie ustalić bezpośredniego dowodu współudziału Marcello”.
Kilgallen zostaje znaleziony martwy
Ale jeśli Kilgallen był na czymś, nie miała czasu, by dalej się tym zajmować. 8 listopada 1965 r. znaleziono jej ciało – relacje w gazetach różnią się co do tego, czy było to dzieło pokojówki, czy fryzjera Marca Sinclaire – w jej domu w Nowym Jorku. Ale Shaw mówi, że było wiele szczegółów, które powinny być wskazówką, że coś jest nie tak.
„Znaleziono ją w swoim domu, w sypialni, w której nigdy nie spała” – mówi Shaw. „Komentatorka miała też makijaż, sztuczne rzęsy i treską fryzurę oraz szlafrok zamiast piżamy, którą normalnie nosiła do łóżka. Na jej kolanach leżała książka do góry nogami, którą już przeczytała, a jej okulary do czytania nie były t wokół."
„Oczywiście, dla każdego, kto ma mózg, jest to zainscenizowana scena śmierci” – kontynuuje Shaw. „Ale przyjechała policja, znaleźli pustą butelkę tabletek nasennych Seconal i od razu, w porządku, to kolejna celebrytka, która przedawkowała narkotyki”.
Jak szczegółowo opisano w „The Reporter Who Knew Too Much”, inne niepokojące szczegóły są widoczne w raporcie lekarza sądowego o śmierci Kilgalllen, w tym obecność Tuinalu, silnego leku uspokajająco-nasennego, którego nie przepisał jej lekarz.
Były też brakujące akta i notatki z jej śledztwa w sprawie Jacka Ruby'ego, mafii i zabójstwa Kennedy'ego. Fryzjer Marc Sinclaire wspominał później, że widział, jak Kilgallen niósł ze sobą „dużą paczkę dokumentów, które, jak powiedziała, dotyczyły zabójstwa”. Akta w tajemniczy sposób zaginęły po śmierci Kilgallena i według biografii Shawa nigdy nie zostały odnalezione.
Oprócz wstrzymania śledztwa, założenie, że Kilgallen zmarł z powodu przedawkowania narkotyków i alkoholu „zniszczyło reputację Dorothy Kilgallen”, ubolewa Shaw. W rezultacie mówi: „Ona w zasadzie zniknęła z powierzchni ziemi”.
Biografia Kilgallen autorstwa Shawa i późniejsze prace na jej temat pomogły ożywić zainteresowanie pionierską dziennikarką. Koresponduje z nowymi wielbicielami jej twórczości, w tym ze studentami zainspirowanymi jej przykładem do studiowania dziennikarstwa. „Dwóch facetów, którzy cały czas do mnie wysyłają e-maile — idą na miejsce pochówku Doroty i składają tam kwiaty” — mówi.
Ponad pół wieku po śmierci Kilgallena „odzyskuje ten szacunek” – mówi Shaw.
Dorothy Kilgallen miała 52 lata, kiedy zmarła. Oto jej koledzy z panelu „What's My Line?” Powiedz do widzenia:
Teraz to jest interesujące
Shaw stworzył stronę internetową The Dorothy Kilgallen Story , która zawiera próbki prac Kilgallen, w tym jej artykuły na temat procesu Jacka Ruby'ego