Na przedmieściach Waszyngtonu pewna kobieta wyprowadzała psa. Nagle w jej uszach pojawiło się intensywne dzwonienie. Zaczęła ją boleć głowa, mrowić twarz i podobno jej pies doznał konwulsji. W tym czasie — w listopadzie 2019 r. — kobieta, według raportu GQ , była pracownikiem Białego Domu.
Rok później, w listopadzie 2020 r. , inny urzędnik amerykański miał te same objawy podczas przechodzenia przez park tuż przed budynkiem Białego Domu. Dla Departamentu Stanu te dwie sprawy musiały wydawać się deja vu. Każdy z nich oznaczał podejrzenie wystąpienia „ zespołu hawańskiego ”, dziwacznej choroby, która od pół dekady nękała zagranicznych pracowników rządowych Stanów Zjednoczonych. Tylko tym razem działo się to na amerykańskiej ziemi.
Niedawno eksperci doszli do wniosku, że ten dziwny stan jest prawdopodobnie spowodowany ukierunkowanymi impulsami mikrofal o dużej mocy wystrzeliwanymi w cel przez nieznanego agenta. Brzmi jak coś z powieści Dana Browna, ale „Syndrom Hawany” jest przerażająco prawdziwy.
Co się stało w Hawanie?
Pod koniec 2016 roku około dwudziestu pracowników rządu USA stacjonujących w ambasadzie USA w Hawanie na Kubie doznało zmiennych i tajemniczych objawów. Wielu zgłosiło dziwne dzwonienie w uszach ; niektórzy doświadczali nagłych bólów głowy połączonych z dezorientacją. W ciężkich przypadkach objawy nasilały się, przechodząc w problemy z pamięcią i napady ekstremalnych zawrotów głowy .
Jeszcze bardziej niepokojący był wzorzec, który pojawił się, gdy pracownicy zgłosili się do przodu. „To nie były przypadkowe osoby”, mówi James Giordano , profesor neurologii na Georgetown University i starszy pracownik nauk biologicznych w Naval War College . „Były to osoby z konkretnymi opisami stanowisk i szczególną historią kariery”.
Później, kiedy personel rządowy, który był potencjalnie narażony, został zeskanowany za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI), eksperci odkryli, że mieli znacznie mniej istoty białej niż oczekiwano – objaw kliniczny zwykle związany z urazem głowy. Jednak żadna z ich czaszek nie nosiła śladów obrażeń. Wyglądało to tak, jakby w jakiś sposób dostali bezdotykowy wstrząs mózgu.
A ich problemy nie zniknęły. Cztery i pół roku później wielu dotkniętych chorobą pracowników nadal zgłasza neurologiczne skutki uboczne, takie jak okresy dezorientacji i trudności z przypomnieniem sobie słów. „Po kolejnej ponownej ocenie, w wielu przypadkach”, mówi Giordano, „ich objawy się pogorszyły”.
Incydent w Hawanie szybko stał się medyczną tajemnicą: co mogło spowodować, że te objawy pojawiły się, pozornie znikąd, u zdrowych osób?
W 2020 r. dokładnie nazwany Stały Komitet ds. Doradztwa DOS w sprawie niewyjaśnionych skutków zdrowotnych dla pracowników rządu USA i ich rodzin w ambasadach zagranicznych opublikował raport oceniający dowody z tej sprawy, a także podobny raport w konsulacie USA w Guangzhou w Chinach. Stwierdzono, że „wiele charakterystycznych i ostrych znaków, symptomów i obserwacji zgłaszanych przez pracowników DOS jest zgodnych z efektami ukierunkowanej, pulsującej energii o częstotliwości radiowej (RF)”.
Te impulsy o częstotliwości radiowej są znane pod inną nazwą — mikrofale. Ale zamiast popcornu używa się ich w znacznie bardziej destrukcyjny sposób.
Mikrofale, duże uderzenia
Impulsy mikrofalowe o dużej mocy mają wiele zastosowań technologicznych, od zwracania energii zebranej przez orbitujące panele słoneczne po zakłócanie komunikacji wroga w strefach walki. Wycelowany w ludzkie ciało efekty nie są przyjemne .
W zamkniętych, wypełnionych płynem przestrzeniach — na przykład w uchu wewnętrznym — impulsy mikrofalowe mogą wywołać efekt znany jako „kawitacja”, w którym płyn zasadniczo bąbelkuje. A ponieważ naczynia krwionośne połączone z uchem wewnętrznym biegną bezpośrednio do mózgu, te pęcherzyki mogą przedostać się do samego mózgu. Tam mogą powodować problemy podobne do choroby dekompresyjnej (zagięcia), których czasami doświadczają nurkowie po zbyt szybkim wynurzeniu.
Kolejną kwestią są wibracje. Mikrofale powodują gwałtowne wibracje cząsteczek (w ten sposób kuchenka mikrofalowa podgrzewa jedzenie ). Wewnątrz komórek i tkanek organizmu to pobudzenie może wywołać niekontrolowaną reakcję zapalną, prowadzącą do wszelkiego rodzaju uszkodzeń strukturalnych, w tym neuropatii.
Ale czy aktywność mikrofal nie pozostawiłaby śladów przypalenia? Zdaniem niektórych ekspertów niekoniecznie.
W transmisji na żywo z Radą Stosunków Międzynarodowych w Santa Fe , Edl Schamiloglu , fizyk plazmowy i inżynier z Uniwersytetu Nowego Meksyku, wskazał, że krótkie impulsy mikrofalowe nie przypalą swojego celu. „Nie ma w nich prawie żadnej zawartości energii”, powiedział, więc „nie będziesz mieć żadnych oparzeń”. Jednak powtarzająca się ekspozycja na takie impulsy może zakończyć się poważnymi objawami neurologicznymi.
Wydaje się więc możliwe, a nawet prawdopodobne, że tak zwany „syndrom hawański” jest powodowany przez mikrofale o dużej mocy. Ale jeśli tak jest, jaka technologia może dostarczyć te impulsy? A co ważniejsze, kto jest odpowiedzialny za jego posiadanie?
Z Rosji, Z Miłością?
Trudno powiedzieć na pewno. Jak zauważył Schamiloglu w swojej transmisji na żywo CIR, sprzęt niezbędny do tworzenia bezpośrednich mikrofal o dużej mocy nie jest czymś, co można kupić w lokalnym sklepie ze sprzętem. „Ta technologia nie jest czymś, co majsterkowicz może złożyć w swoim garażu”, powiedział, „To jest technologia opracowana przez państwo narodowe”.
Podstawy takiego urządzenia są opracowywane w Rosji od początku XXI wieku, a podobna technologia została niedawno zaprezentowana w Chinach . Ale te systemy są mniej więcej wielkości krzesła wypoczynkowego – nie są dokładnie przenośne ani dyskretne. Prawdziwym przełomem dla broni mikrofalowej o dużej mocy byłoby jej zmniejszenie. Zakładając, że jest to rodzaj urządzenia, które tutaj gra, stanowi to prawdziwy skok technologiczny.
Istnieją sposoby ochrony przed atakami mikrofal, ale większość z nich polega na owinięciu pomieszczenia (lub osoby) ciągłą blachą, co nie jest zbyt praktycznym rozwiązaniem. Jednak nowe technologie obronne mogą być w fazie rozwoju.
Giordano nie może wdawać się w szczegóły, ale zauważa, że jest „bardzo zachęcony” odpowiedzią administracji Bidena na sprawy DC. Chociaż żaden z ostatnich ataków nie znajduje się w jego profesjonalnym portfolio, uważa, że wykorzystano ten sam mechanizm, co incydenty w Hawanie, co powinno być dokładnie zbadane, aby chronić amerykańskich urzędników. „Nowa administracja z pewnością traktuje to poważnie”, mówi, „tak jak powinna”.
Teraz to jest interesujące
Choroba dekompresyjna, znana również jako zakręty, powstaje, gdy małe pęcherzyki azotu są uwalniane z tkanek ciała do krwi w wyniku ekstremalnych zmian ciśnienia.