
W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych naukowcy z całego świata wystrzelili w kosmos prawdziwą menażerię stworzeń . Pomysł polegał na ocenieniu wpływu lotów kosmicznych na żywe stworzenia w nadziei, że ludzie będą mogli podążać za nimi.
Związek Radziecki wysłał w kosmos zabłąkanego moskiewskiego psa o imieniu Laika , po czym pies ten został uhonorowany tytułem bohatera narodowego. Szympans Ham został pochowany w Międzynarodowej Galerii Sław w Nowym Meksyku po jego wkładzie w amerykański program kosmiczny.
A potem była Francja, która wysłała pierwszego (i jak dotąd jedynego) kota w kosmos. Została zapomniana zaledwie kilka lat temu.
Więc kim w ogóle był ten bohater-kot?
Félicette był jednym z 14 kotów wezwanych do francuskiego programu kosmicznego. Każdy kot miał wszczepione elektrody do mózgu i wszyscy byli poddawani wielu takim samym czynnościom, jak trening astronautów na ludziach. Francuscy naukowcy zdecydowali się użyć kotów, ponieważ mieli już na ich temat wiele danych neurologicznych.
Pierwszy kot w kosmosie # Félicette, który otrzyma pomnik po udanym crowdfundingu:https://t.co/zh8oh8K44Ypic.twitter.com/p7bQ6o4xou
- collectSPACE (@collectSPACE) 17 listopada 2017
Pod koniec treningu drobna smoking Félicette dostała zielone światło, po części dlatego, że miała tak spokojną postawę (i być może dlatego, że inne koty stały się zbyt pulchne podczas treningu).
18 października 1963 roku Félicette ( oficjalnie znany jako C 341 ) został przypięty do rakiety Véronique i wystrzelony z Algierii na prawie 100 mil (161 kilometrów) nad Ziemią. Doświadczyła około pięciu minut nieważkości, po których nastąpiło przerażenie burzliwego, wirującego opadania na spadochronie.
Zaledwie 15 minut później lot był zakończony. Załoga helikoptera poleciała na miejsce lądowania, otworzyła kabinę i znalazła Félicette żywego i zdrowego.
Dwa miesiące później naukowcy nagrodzili jej bohaterstwo eutanazją - chcieli zbadać jej ciało, aby obserwować efekty lotu kosmicznego. Potem Félicette została prawie zapomniana.
Zapomniano więc, że w latach 90., kiedy trzy byłe francuskie kolonie świętowały jej historię, wydając znaczki z podobizną kota, przez pomyłkę zmienili ją w chłopca, używając złego imienia - Felix.
Ale dzięki sprytnej kampanii na Kickstarterze historia wreszcie się wyjaśniła. Londyńczyk Matt Guy natknął się na opowieść o Felicette i był zszokowany, że nie została jeszcze odpowiednio rozpoznana za swoje osiągnięcia.
„W ciągu ostatnich 54 lat historia pierwszego i jedynego kota, który poleciał w kosmos, została w dużej mierze zapomniana. Zasługuje na odpowiednią pamiątkę” - napisał Guy na Kickstarterze w 2017 roku. -stopy (1,5 metra) wysoki posąg z brązu.
Ostatecznie pomnik odsłonięto 18 grudnia 2019 r. Na Międzynarodowym Uniwersytecie Kosmicznym w Strasburgu we Francji. Podobieństwo Félicette z brązu stoi na posągu Ziemi, jej bystre kocie oczy utkwione w niebie, gdzie kiedyś szybowała wyżej niż jakikolwiek kot w historii świata.
TERAZ TO CIEKAWE
Dlaczego Félicette nie została zapamiętana tak długo? Francja była trzecim krajem, który założył cywilną agencję kosmiczną i - podobnie jak Félicette - jest często postrzegana jako refleksja w gorączkowym wyścigu kosmicznym między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim.
Pierwotnie opublikowano: 13 lutego 2020 r