Pierwszą rzeczą, którą ludzie zwykle chcą wiedzieć, jest to, jak astronauci sikają w kosmosie . Ale tak naprawdę prysznic jest równie trudny - jeśli nie trudniejszy. Pomyśl o własnym prysznicu i dwóch rzeczach, które sprawiają, że jest tak przyjemny: dużo ciepłej wody i grawitacja.
To ma sens, że w kosmosie brakuje ciepłej wody, ale dlaczego grawitacja ma znaczenie? Cóż, bez grawitacji ziemskiej, która spuszcza wodę z prysznica, wzdłuż twojego mydlanego ja do odpływu, wszędzie jest tylko woda i mydliny. Grawitacja na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej to około 90 procent grawitacji na powierzchni Ziemi (nazywa się to mikrograwitacją), więc inżynierowie musieli sprytnie utrzymywać astronautów w czystości.
W pierwszych dniach NASA astronauci na misjach Gemini i Apollo mieli bardzo mało opcji. Mogli wziąć kąpiel gąbkową z ręcznikiem, mydłem i wodą, ale w tych małych kapsułkach woda była bardzo ograniczona. Ci faceci też tak naprawdę nie zmienili ubrań. Kiedy astronauci wrócili na Ziemię w latach sześćdziesiątych XX wieku, byli już dojrzali.
Kiedy stacja kosmiczna Skylab znajdowała się na orbicie, miała swego rodzaju deszcz. Astronauci weszli do zapadniętej rury i przypięli swoje stopy „na dole” (góra i dół nie mają znaczenia, gdy jest mikrograwitacja). Następnie owinęli rurkę wokół siebie i wpięli ją „na górze”. Rozsmarowywali się mydłem w płynie, a następnie spłukiwali je zaledwie 12 filiżankami (2,8 litra) wody pod ciśnieniem przepływającej przez wąż i głowicę prysznicową wewnątrz rury.
Następnie musieli osuszyć się ręcznikiem i odsysać każdą kroplę wody, zanim dostała się do sprzętu i coś zwarła. Od początku do końca proces trwał dwie godziny, więc wielu astronautów go pominęło. Znowu dojrzali po powrocie, ale mieli więcej ubrań do przebrania.
W erze promów kosmicznych astronauci używali systemu kąpieli gąbkowej, podobnie jak załogi Gemini i Apollo. Ale Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, która dziś orbituje wokół Ziemi, poprawiła sytuację pod prysznic. Cała woda jest dostarczana w małych woreczkach , a każda, która dostanie się na ich skórę, po prostu wbija się w krople. Aby oczyścić, astronauci używają mydła bez spłukiwania oraz odrobiny wody z woreczka i szamponu, aby oczyścić.
Podobnie jak w Skylab, każdą wodę, której używają, należy wychwycić ręcznikiem. Pozostała wilgoć jest wychwytywana przez system kontroli środowiska i podtrzymywania życia i poddawana recyklingowi. I mamy na myśli każdą wilgoć. System Międzynarodowej Stacji Kosmicznej odzyskuje każdą kroplę wody, od prysznica, przez oddychanie, po oddawanie moczu, a następnie oczyszcza ją i ponownie wykorzystuje.
Teraz to świeże!
Podczas gdy mówimy o higienie kosmicznej, astronautka Samantha Cristoforetti podzieliła się kilkoma sekretami szczotkowania zębów w warunkach zerowej grawitacji. Nadal masz szczoteczkę i pastę do zębów, więc możesz szorować zęby. Ale co wtedy zrobić z kęsem miętowej pianki i bez zlewu do plucia? Wielu astronautów po prostu połyka pastę do zębów, ale Cristoferetti zdecydował się wypluć ją w ręcznik. „To nie jest najbardziej elegancka rzecz, ale rób to, co musisz” - powiedziała.