Jak się zakochałem i płynnie mówiłem po turecku w ciągu 6 miesięcy

Nov 26 2022
Jeden bilet lotniczy do Turcji przybliżył mnie do nauki jednego z najtrudniejszych języków na świecie.
Nauka języka obcego na Duolingo lub uczęszczanie na zajęcia to prawdopodobnie to, co zrobiłaby większość linguofilów. Pomimo wielu metod nauki nowego języka, zdarzyło mi się doświadczyć najłatwiejszego i najszybszego sposobu na opanowanie jednego z najtrudniejszych języków na świecie.
Zdjęcie autorstwa Adli Wahida na Unsplash

Nauka języka obcego na Duolingo lub uczęszczanie na zajęcia to prawdopodobnie to, co zrobiłaby większość linguofilów. Pomimo wielu metod nauki nowego języka, zdarzyło mi się doświadczyć najłatwiejszego i najszybszego sposobu na opanowanie jednego z najtrudniejszych języków na świecie.

W 2018 roku zarezerwowałam bilet lotniczy do Turcji. To, co miało być wakacyjną wycieczką, wkrótce przerodziło się w historię miłosną i dar płynnej znajomości języka tureckiego.

Historia za

Kiedy stałem po drugiej stronie Błękitnego Meczetu w Stambule, próbując założyć chustę, która była obowiązkowa przy wejściu do meczetu, zobaczyłem go. Oto on – wysoki, czarnowłosy mężczyzna wpatrujący się we mnie. Zapytał mnie skąd jestem gdyż wyglądałem na obcokrajowca i zaproponował mi zwiedzanie meczetu ucząc jednocześnie jak się modlić zgodnie z tradycjami muzułmańskimi.

Nastąpiło rendez vous przy kawie po turecku oraz szerokie dyskusje o naszym życiu, pasjach i marzeniach. Jedna godzina zamieniła się w 8760 godzin spędzonych razem i poznaniu wzajemnych cech osobistych, różnic kulturowych i języków.

Wskazówka nr 1: Przekroczyłam barierę zakochania się w obcokrajowcu

Niewielu ludzi czuje się komfortowo, pozwalając sobie zakochać się w innych, którzy pochodzą z zupełnie innych środowisk.

Odległość. Rozbieżności kulturowe. Poczucie miłości i przynależności, które gubią się w tłumaczeniu. To wszystko wydaje się takie trudne do przekazania.

Jednak dałam się w to wciągnąć. Głęboko. Głęboko zakochany. Z moim śródziemnomorskim kochankiem.

Wskazówka nr 2: Wyznaczyłem sobie osobisty cel mówienia po turecku w czasie krótszym niż 1 rok

Kiedy się czegoś uczę, zawsze pilnuję wyznaczenia jasnego, właściwego celu, który ma mnie trzymać na właściwej drodze.

Dlatego postawiłem sobie wyzwanie, aby nauczyć się 100 tureckich słów z A1 Unit , nosić ze sobą cyfrowy angielsko-turecki słownik i mówić po turecku tak dużo, jak to tylko możliwe, bez względu na to, jak źle.

Wskazówka nr 3: Kluczem jest praktyka

Zacząłem słuchać tureckich piosenek, sprawdzać ich teksty i tłumaczyć je, aby przyswoić sobie nowe słownictwo. Już następnego dnia używałam ich w codziennych rozmowach z moim chłopakiem i innymi tureckimi przyjaciółmi.

Wskazówka nr 4: Jak zawsze byłam ciekawa i chętna do nauki tureckiego

Jak powiedział kiedyś Einstein,

Nie mam specjalnego talentu. Jestem po prostu strasznie ciekaw.

Tak więc ciekawość i moja pasja do odkrywania nowych języków pomogły mi zachować świeżość umysłu i ciągły głód na więcej. Słuchałem otoczenia, chłonąłem jak najwięcej i ponownie używałem mojego ulubionego i najbardziej przydatnego słownictwa.

To były kroki, które przybliżyły mnie do zakochania się w innym kraju, do nauki zupełnie nowego języka, który jest jednym z najtrudniejszych na świecie i do zakochania się w odkrywaniu nowych horyzontów językowych.