Jaka jest najmilsza niespodzianka, jaką dostałeś?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

RamadeviGidugu Feb 25 2019 at 00:10

Nie wiem, czy to jest ładne, czy nie. Ale to zabawna niespodzianka.

Tutaj opowiem jak jest.

oboje wierzymy, że do szczęścia nie potrzeba pieniędzy. Aby żyć wygodnie, zdecydowanie potrzebujemy pieniędzy.

Zazwyczaj świętujemy urodziny i Dni Ślubu wyłącznie ze sobą. Nie wierzymy w krojenie tortu, noszenie różnych rodzajów czapek, balonów w kształcie serca itp.

Dodatkowo mój mąż jest zawsze zajęty swoimi badaniami. Jest bardzo dojrzały, spokojny z natury, psotny, jeśli znajdzie czas.

Kiedyś były moje urodziny. Zapytał mnie, czego chcę, dwa dni później.

Nie byliśmy wtedy w najlepszej sytuacji finansowej, więc nie powiedziałem nic konkretnego.

Chciałem dodać trochę ciężaru do tego dialogu.

Więc jak bohaterka czarno-białego filmu powiedziałam mu: „Wszystko, co przyniesiesz, przyniesiesz z miłością!”.

Później dokładnie w moje urodziny jakiś nagły strajk dwudniowy został ogłoszony przez rząd stanowy z powodu pewnych problemów. Miało miejsce tak wiele niesfornych sytuacji.

Pomyślałem „już po wszystkim! Ani wychodzenia, ani chodzenia do świątyni! nic.

Założyłam nowe sari i dotknęłam stóp mojego męża na jego ashirvad. Zazwyczaj najpierw modlimy się do Boga, a potem dotykamy stóp wszystkich starszych i prosimy o ich błogosławieństwo. Tutaj byliśmy tylko my dwoje.

Powiedział: „Deergha sumangali Bhava!” Mano vanchaphala siddhi rasthu! Udzielał błogosławieństw jako sumienny mąż.

Potem zjadłem specjalne śniadanie, które zrobiłem i poszedłem do biura. Funkcjonariusze rządu centralnego nie mogą uczestniczyć w żadnym strajku. Nie mogą opuścić obowiązków biurowych w żadnych warunkach, dopóki nie zostanie ogłoszony dniem wolnym. Tego dnia jakoś udało mu się dotrzeć do biura.

Wkrótce zrobiła się piąta wieczorem. Utknął w biurze. Powiedział mojemu przyjacielowi, żeby przekazał mi wiadomość. (Mają telefon stacjonarny.) Że może przyjść późno. Dopóki wandalizm się nie skończył, nie mógł wrócić do domu.

W końcu wrócił do domu o wpół do dziewiątej wieczorem z dziwnie zapakowaną przesyłką.

Myślałem, że nie zapomniał o moich urodzinach. Czułem się bardzo szczęśliwy. Nawet w tej sytuacji udało mu się zdobyć jakiś prezent.

Ale nie dał mi paczki. Trzymał ją na toaletce. Zastanawiałam się, co to może być? Czy powinnam otworzyć i zobaczyć? Wtedy pomyślałam, że niech mi da. Może chce mnie zaskoczyć!

Nietypowo, spędzał dużo czasu w toalecie.

Po jakimś czasie wyszedł. Zaczął mówić o całym świecie, oprócz tego prezentu.

Ja również zachowywałam się tak, jakby mnie to nie obchodziło.

Ale tak jak w kinie, moja dusza oddzieliła się od ciała i dwaj „ja” zaczęli ze sobą rozmawiać!!

'Porozmawiaj o tym! nie! Nie rozmawiaj o tym! Hahahaha.

To jest zabawa w małżeństwach aranżowanych. Czasami czujesz, że znasz swojego męża na wylot. Czasami czujesz, że nic o nim nie wiesz.

To były moje pierwsze urodziny po ślubie. Jedliśmy, skończyliśmy po spacerze. Miałam wybuchnąć ciekawością i tym napięciem.

Obserwował mnie, ale zachowywał się dziwnie i niezręcznie. Wątpię, żeby kontrolował swój śmiech.

Myślałam, że on po prostu mnie drażni. Generalnie jest spokojny i uosobieniem pewności siebie. Ja jestem jak kot z dżungli. Czasami też psuje, ale rzadko.

Powoli poszliśmy do sypialni. Zachowywałam się tak, jakbym obojętnie zobaczyła to pudełko i wzięłam je do rąk.

Zapytałem go. Co to jest?, „Czy to prezent?”

Odpowiedział 'prawdopodobnie tak! Może być!! Trochę tak! Poruszając się niespokojnie na łóżku.

Prawdopodobnie? Może być? Co to jest? Zapytałem z uniesionymi brwiami.

Jestem zdezorientowany, ale czuję, że coś knuje.

Zdał sobie sprawę, że nie ucieknie.

Otwórz!

Otworzyłem. „Pomidory!!!

Dość zabawy! Do tego byłem tak podekscytowany przez ostatnie kilka godzin??

Rzuciłem się na niego. Czy to prezent?

Teraz nie mógł powstrzymać śmiechu, widząc moją twarz!

Powiedział. „Wróć do poranka. Powiedziałeś cokolwiek z miłością! Próbując uciec od mojego ataku.

'To jest twoja miłość? Mam zrobić zupę czy chutney??

Zachichotał i powiedział: „Prawdopodobnie jedno i drugie!”

'Wolę robić ci masaż twarzy. Krzyczałam!!

Pociągnął mnie w dół, kazał usiąść obok siebie i wyjaśnił. Z powodu strajku nie mógł znaleźć żadnego sklepu z pamiątkami, idąc do biura. Zobaczył mały sklep z herbatą i kupił kilka paczek ciastek i kilka czekoladek i spakował je. Ale ponieważ wszyscy utknęli w biurze, poczuł głód i zjadł je.

Chciał wyrzucić ten pusty pakiet prezentowy. Ale jego ogrodnik w biurze przyniósł pomidory i powiedział, że te rośliny rosły same. Teraz dał owoce i zapytał, co powinien z nimi zrobić.

Nie wolno im wynosić czegokolwiek poza teren obiektu bez pozwolenia.

Przyjaciele mojego męża byli wtedy kawalerami. Zasugerowali, że skoro jesteśmy małżeństwem, to może się nam przydać. Więc dlaczego nie mógłby zabrać kilku do domu? Spakowali tylko do tego pudełka i włożyli zszywki, gumki.

!!Tylko nie dołączyli kserokopii i pieczątki i poświadczenia! Pozostali wszystkie formalności urzędowe dopełnili.!!

Gdyby ktoś inny był na jego miejscu, przyniósłby te pomidory w normalnej kopercie lub papierze. Albo przynajmniej powiedziałby, co zawierają, gdy wróci do domu i przeprosiłby żonę.

Ponieważ jest moim typowym mężem spod znaku Strzelca, chciałem zrobić mu psikusa.

Krzyknąłem: „Pamiętam to na zawsze!”

Powiedział, że to jest powód, dla którego ci tego nie dałem. Ale ty gonisz za tym od tak dawna!!

Powiedział, że w każdym razie dał dwa błogosławieństwa rano. Mogę to uznać za prezenty od niego.

Deergha sumangali Bhava! (Sadaa suhaagan raho) to już ja.

Mano vancha phala siddhi rasthu!!

(Niech otrzymasz owoce swoich pragnień lub życzeń. To jest prymitywne tłumaczenie)

Powiedział żartobliwie, że spełni moje Mano vancha i owoce (pomidory) już przyszły. Czy on sam nie jest dla mnie wielkim darem? Zapytał z figlarnym uśmiechem.

Powiedziałam 'tak! I wiem, że mogę zrobić... cokolwiek... chcę z moim prezentem...!!! Biorąc butelkę z wodą do rąk.

W latach osiemdziesiątych, od samego maja Bangalore było bardzo zimne. Teraz jest wrzesień!

Raakshasi!! Pobiegł do łazienki, żeby się przebrać.

Potrafił każdą sytuację uczynić bardzo lekką. Jest bardzo sportowy. Jest ekspertem w sprawianiu, że jestem szczęśliwy w każdych warunkach.

Choć czasami zdarzają się nieoczekiwane wstrząsy, jak ten.

Pozostało, możesz zgadnąć. Jaki prezent dostałem.

NavinNiish Apr 15 2019 at 21:03

Aiszu .

To były moje 20 urodziny. Poszedłem na studia i rytuały się wydarzyły.

Moi przyjaciele z wydziału: Wszystkiego najlepszego, Navinie.

Wylano mi jajka w twarz i obmyto mlekiem.

Rytuały gangu przyjaciół.

Następnie poszedłem do toalety, żeby się umyć.

Wydział mechaniczny mnie zauważył:

Trzymali mnie w ryzach i dawali mi urodzinowe kopniaki przed budynkiem administracyjnym na mojej uczelni.

Mam przyjaciela o imieniu Sathya w dziale mechanicznym. Przewrócił mnie jak coś, a czterech innych przyjaciół mnie zmiażdżyło.

Cholerne paskudy.

Więc w końcu wzięłam kąpiel, ubrałam się w nowe ubrania i wyszłam.

Poszedłem do stołówki napić się herbaty.

Zauważył mnie wydział ECE.

Kurwaaa!!

Arun, mój najbliższy przyjaciel, podszedł do mnie, uderzył mnie prosto w tyłek i pocałował. (Niektórzy mówią, że jest gejem, teraz w to wierzę)

Moi przyjaciele z Ece sprawili mi urodzinowe niespodzianki, a kiedy w końcu dotarłem do domu,

Mama: Idź się wykąpać, a potem idź do świątyni

Ja: Okej mamo.

Poszedłem do świątyni i wróciłem.

Słychać było jakiś dźwięk.

Ja: Mamo, co to jest?

Mama: Twoja niespodzianka

Ja: Coooo!!!

Wtedy ją poznałem.

Aiszu.

Słodki mały mopsik.

Tak wyglądała, kiedy ją zobaczyłem po raz pierwszy!!

Ona kłamała, a kiedy mnie zobaczyła, podeszła bliżej i wkrótce staliśmy się przyjaciółmi.

Moja mama: Teraz mogę karmić dwa niegrzeczne psy w moim domu

Ja: Ja i mój brat?

Mama: Nie, ty i Aishu.

Ja: Najgorszy

Aishu szybko się uczyła. Bardzo się do mnie przywiązała. Kiedykolwiek jestem chora, ona podchodzi do mnie i zawsze mnie niepokoi.

To największa niespodzianka jaką dostałem :)

Następnie zamieszkała u mojej siostry, ponieważ moi współlokatorzy nie chcieli mieć psa w swoim mieszkaniu.

Nigdy nie wypuściłem jej z łóżka, ale tak powiedzieli.

Teraz mieszka ze swoim bratem Saiem, innym mopsem, i jest tam szczęśliwa.

Zawsze kiedy idę do mojej siostry, Aishu przychodzi i mnie przytula :)

Tęsknię za nią, ale jest tam, gdzie powinna być.

Kocham cię na zawsze Aishu :)

Dziękuję za A2A

Dziękuję za przeczytanie.

Uśmiechaj się :)