List otwarty do marzycieli autorstwa TJ Newmana

May 11 2023
Gościnny felieton w Deadline autorki dwóch bestsellerowych powieści: Falling i Drowning. W czerwcu 2021 miałam przyjemność przeprowadzić wywiad z T.

Gościnna kolumna na Deadline od autora dwóch bestsellerowych powieści: Falling i Drowning .

TJ Newman, „Drowning” Book (dzięki uprzejmości Simon & Schuster)

W czerwcu 2021 roku miałam przyjemność przeprowadzić wywiad z TJ Newman , która niedawno zrobiła furorę swoją debiutancką powieścią Falling . To była wspaniała rozmowa i miała miejsce, gdy TJ zaczynała pisać to, co miało stać się jej drugą powieścią Utonięcie .

Książki TJ to klasyczne „przewracanie stron”, a ona wyraźnie wie, jak pisać wielkie thrillery akcji. Ale poza jej talentem pisarskim, który jest niezaprzeczalny, podczas rozmów z nią odkryłem, że TJ jest troskliwym i hojnym duchem. Rzeczywiście, była na tyle uprzejma, że ​​udzieliła poparcia mojej książce The Protagonist's Journey: An Introduction to Character-Driven Screenwriting and Storytelling:

„Podróż bohatera to ukłon w stronę kunsztu pisania scenariuszy. Proste podejście Myersa, zarówno kontemplacyjne, jak i praktyczne, zamienia gęste koncepcje w łatwo dostępne idee”.

Byłem więc zadowolony, ale nie zdziwiony, kiedy sprawdziłem Deadline, jak robię to każdego dnia, i znalazłem gościnną kolumnę, którą napisał TJ. To wspaniała inspiracja dla wszystkich pisarzy, zwłaszcza tych, którzy marzą o osiągnięciu pewnego sukcesu w swoim pisaniu.

Oto fragment gościnnej kolumny TJ.

Wiem, że wielu sławnych ludzi — pisarzy, reżyserów, agentów, prawników i maklerów władzy — codziennie czyta Deadline.

Ale podobnie jest z wieloma marzycielami.

Wiem, bo przez wiele lat byłem jednym z nich.

To list otwarty do wszystkich marzycieli czytających dziś Deadline.

Po prawie dwóch dekadach prób i porażek – i odrzuceniu przez 41 agentów – w zeszłym miesiącu Warner Bros kupiło prawa filmowe do mojej drugiej książki, Drowning: The Rescue of Flight 1421 , za 1,5 miliona dolarów przeciwko 3 milionom dolarów w gorącej wojnie przetargowej, w której pięć oddzielnych studiów i streamerów złożyło siedmiocyfrowe oferty. To jest część, w której normalnie powiedziałbym, że nigdy nie marzyłem o czymś takim, co mi się przydarzy. Ale ja to zrobiłem. śniłem. A marzenia są ważne. To one nas napędzają. Moje sny trzymały mnie przy życiu.

Piszę do Ciebie teraz, ponieważ chciałbym, żeby ktoś pokazał mi taką historię po mojej pierwszej, drugiej lub trzeciej rundzie niepowodzeń; kiedy byłem gotowy się poddać, kiedy zastanawiałem się, dlaczego byłem tak głupi, myśląc, że moje marzenia mogą się spełnić.

Wiem, że jestem wyjątkiem, a nie regułą. I wiem, że tam jest piekielnie ciężko, bo do niedawna byłem tam z tobą. Wiem, że szanse są przeciwko tobie. Wiem, że branża jest w roku transformacji. Wiem, że Gildia Scenarzystów właśnie rozpoczęła strajk i nie mamy pojęcia, jak długo to potrwa ani co ostatecznie będzie oznaczać. W tej chwili wszystko wydaje się niestabilne i niepewne.

Ale wiem też, że pesymistyczne, wątpiące głosy mówiące to wszystko – zarówno te zewnętrzne, jak i te w twojej głowie – nie powinny być jedynymi głosami, których słuchasz. Tak, szanse są niewielkie… ale dlaczego nie ty? Dlaczego nie miałbyś to być ty?

Najtrudniejszą częścią, gdy próbujesz dostać się do drzwi, jest to, że tak wielu ludzi, którzy cię odrzucają, robi to, nigdy cię nie spotykając ani nie widząc twojej pracy. Ani przez chwilę nie wierzę, że 41 agentów, którzy mnie odrzucili, przeczytało moje przykładowe rozdziały, a tym bardziej całą książkę. Tak jak większość aktorów nigdy nie wchodzi do pokoju, tak większość pisarzy nigdy nie jest czytana. Jedną rzeczą jest, gdy reżyser castingu przerywa ci „Dziękuję”, nawet nie podnosząc wzroku. To zostawia ślad za każdym razem. Ale to zupełnie inny rodzaj udręki, kiedy czujesz się, jakbyś krzyczał w pustkę - i nikt nie ma nawet na tyle przyzwoitości, by odkrzyknąć: „Nie”.

Czujesz się niewidzialny. A niewidzialne odrzucenie jest jeszcze gorsze.

Spoglądam teraz wstecz na moją długą historię odrzucenia i myślę o tym, jak blisko byłem, by nie być w tym miejscu, w którym jestem teraz. Byłoby tak łatwo po prostu zaakceptować to, co mówiło mi każde odrzucenie, ponieważ Bóg jeden wie, że właśnie to sobie wmawiałem.

Nie jestem dobrym pisarzem.

Historia nie jest tak interesująca, jak myślałem.

Nie jestem wystarczająco dobry.

Chciałem zrezygnować i poddać się. Tyle razy prawie to zrobiłem. Ale za każdym razem, gdy prawie wyciągałem wtyczkę, wracałem do tego:

Nie zaszedłem tak daleko tylko po to, żeby zajść tak daleko.

A ja bym się pozbierała i poszła dalej.

Czytając inspirujący felieton TJ, rezonowałem z jej obserwacjami, zwątpieniem w siebie, tym, co nazywam Głosami Negatywności. Napisałem artykuł o tym, jak z nimi walczyć tutaj .

Jeśli potrzebujesz dziś kreatywnego i duchowego podniesienia na duchu, przeczytaj resztę kolumny TJ Deadline tutaj . Każdy fragment jest wart przeczytania.

Gratulacje, TJ! Zasługujesz na swój sukces i nie możesz się doczekać ekranizacji swoich dwóch powieści… i jeszcze więcej książek w przygotowaniu!

Witryna autorska

Twitter: @T_J_Newman