Niewygodny i niezdecydowany: moje doświadczenie oglądania Beau się boi
Kilka weekendów temu poszedłem z przyjaciółmi na film Beau Is Afraid . Znałem poprzednie horrory Ariego Astera, więc zdawałem sobie sprawę, jakiego rodzaju niepokoju i niepokoju można się spodziewać. Ale nie wiedziałem, że Beau Is Afraid przeniesie te uczucia na zupełnie nowy poziom.
Na film poszliśmy o 20:30, nieświadomi, że trwa on trzy godziny. Chociaż w kinie wydawało się, że jest dość tłoczno, nasze prawdziwe kino składało się tylko z pięciu osób: mnie, moich dwóch przyjaciół i pary, która była kilka rzędów dalej. Jako ktoś, kto doświadcza silnego niepokoju, czułem, jak mój dyskomfort rośnie z każdą mijającą minutą, gdy własne lęki i paranoja Beau dochodzą do skutku. Patrząc na moich przyjaciół, widziałem, że mieli ten sam niepokój.
Dzięki intensywnym obrazom film koncentruje się wokół manipulacyjnej, kazirodczej relacji między matką a synem. Jako widz znajdujesz się w umyśle Beau, tak samo zdezorientowany co do rzeczywistości jak on. Nie jesteś do końca pewien, komu ufać, w tym samemu Beau.
Koncepcja niewiarygodnego narratora zawsze mnie interesowała i pewnie dlatego tak bardzo fascynuje mnie ten film. Myślimy, że wszyscy chcą zdobyć Beau, ale czy naprawdę? W niektórych przypadkach jest dla nas bardziej jasne, że to, co widzimy, jest tylko wytworem jego wyobraźni, ale wiele scen nie jest jasnych, jaka jest prawda.
Kiedy myśleliśmy, że to już koniec, film zmienił bieg w zupełnie nowym kierunku. Kiedy już myślisz, że masz wszystko rozpracowane, pojawia się coś innego, co wszystko zmienia. A kiedy nadszedł RZECZYWISTY koniec, byliśmy przekonani, że czeka nas więcej. W przeciwieństwie do innych filmów Aster, Beau Is Afraid nie ma jasnego zakończenia, przez co jesteśmy jeszcze bardziej zdezorientowani. Gdy napisy końcowe zaczęły się kręcić, wszyscy byliśmy całkowicie cicho, oszołomieni wszystkim, czego właśnie byliśmy świadkami.
Kiedy faktycznie wyszliśmy z kina, była prawie pierwsza w nocy i całe kino wydawało się całkowicie zamknięte. Wydawało się, że w środku nie było żadnych pracowników, a wszystkie światła były wyłączone. Wychodząc z domu na parking, były tylko dwa samochody: nasz i para z nami w teatrze. Niesamowite, odosobnione uczucie, które towarzyszyło filmowi, było jeszcze bardziej spotęgowane przez nasze otoczenie.
Ostatecznie nie sądzę, żebym mógł polecić Beau Is Afraid komukolwiek z czystym sumieniem. Nie jestem nawet pewien, czy mógłbym go jeszcze kiedykolwiek obejrzeć, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że może to być jeden z najlepszych filmów, jakie kiedykolwiek nakręcono.