Policjanci z ASO na kliencie za kradzież samochodu po utracie umowy wypożyczenia

Oddanie samochodu do serwisu zawsze jest trudne . Jeszcze gorzej jest, gdy sprzedawca musi zatrzymać Twój samochód i daje Ci pożyczkę – oczywiście, dojedziesz do pracy i z powrotem , ale musisz ponownie sparować telefon i ponownie zapisać wszystkie stacje radiowe. Najgorsze jest jednak to, że sprzedawca błędnie zgłosi pożyczkodawcę jako skradzionego i zostaniesz otoczony przez tuzin uzbrojonych gliniarzy, którzy grożą, że cię zaatakują.
powiązana zawartość
Tak właśnie stało się z Jamiem Rodgersem, który w 2021 roku przywiózł swój samochód do Car Pros Kia Hunting Beach w Kalifornii. Dealer pożyczył mu Kia Sportage, a następnie zgłosił jego kradzież. W rejestrze hrabstwa Orange jest taka historia :
Rodgers, 39-letni ojciec dwójki małych dzieci, w końcu się zatrzymał, wciąż myśląc, że może policja ściga jakiegoś przestępcę ukrywającego się w zaroślach przy autostradzie. Jednak patrząc przez lusterko wsteczne, zauważył, że radiowozy się zatrzymały, a na zewnątrz stało około tuzina funkcjonariuszy, celujących w jego stronę bronią służbową i karabinami.
Potem z policyjnego głośnika usłyszano słowa: „Uważa się cię za uzbrojonego i niebezpiecznego. Rób dokładnie, co mówię, albo możesz zostać zastrzelony.
...
Jak się okazało, Rodgers jechał wypożyczonym pojazdem, który błędnie zgłosiła kradzież jako specjalista ds. samochodów Kia Huntington Beach. Raport przykuł uwagę grupy zadaniowej ds. kradzieży samochodów w hrabstwie Orange, która namierzyła pojazd aż do domu Rodgersa w Costa Mesa i przez cały ranek obserwowała go.
...
Zastępca zastępcy kazał mu podciągnąć koszulę przez głowę, aby policja mogła zobaczyć jego pasek. Kazali mu iść tyłem do nich. Powoli. Powalili go na ziemię, skuli kajdankami i wsadzili na tył radiowozu, nie wyjaśniając, dlaczego został zatrzymany.
Funkcjonariusze w końcu to wyjaśnili. Rodgers jeździł wypożyczoną Kią Sportage 2019 przez około dwa miesiące, podczas gdy jego własny pojazd przechodził gruntowne naprawy u dealera. Rodgers powiedział, że sprzedawca zgubił umowę pożyczkobiorcy – najwyraźniej wpadła za szafkę na dokumenty. Dealer otrzymał rachunek za niezapłacone opłaty drogowe, nie mógł znaleźć umowy i założył, że została skradziona, powiedział Rodgers.
powiązana zawartość
- Wyłączony
- język angielski
Rodgers pozywa teraz dealera, twierdząc, że cierpi na zespół stresu pourazowego wywołany obecnością policji. Ja na przykład jestem przekonany, że powalenie na ziemię przez tuzina uzbrojonych policjantów grożących Twojemu życiu byłoby traumatycznym przeżyciem.

