Radykalne przyszłości: korporacyjne Cli-Fi
Czy remiksowanie typowych wizji organizacyjnych z bardziej artystycznymi fantazjami klimatycznymi fikcjami doprowadzi nas do bardziej inspirującej postemisyjnej przyszłości?
Kiedy organizacje tworzą deklaracje misji lub celów, wiele z nich wydaje się dość skromnymi i osiągalnymi ambicjami. Celem Nike jest „przynoszenie inspiracji i innowacji każdemu sportowcowi* na świecie”. ( *Jeśli masz ciało, jesteś sportowcem. ) BlackRock pomaga „coraz większej liczbie ludzi doświadczać dobrobytu finansowego (przyczyniając się do stworzenia bardziej sprawiedliwego i odpornego świata – dzisiaj i dla przyszłych pokoleń).” Nawet firma tak pionierska i ambitny, ponieważ Tesla skromnie „przyspiesza przejście świata na zrównoważoną energię”.
Nie ma w tych misjach nic szczególnie złego , ale może są tylko trochę, jak to powiedzieć… beżowe? tak. bla. Podatne na subiektywną interpretację bez rzeczywistego poczucia, jak są realizowane w praktyce. I takie właśnie są generalnie misje, jeśli mam być szczery. Dlaczego firmy istnieją, są dość statyczne i stabilne w czasie i muszą zachować pewną elastyczność interpretacji. W przeciwnym razie twoja raison d'etre lub „racja bytu” sama w sobie grozi wypadnięciem z biznesu. Wyzwaniem jest wizja : urzeczywistnienie misji poprzez opracowanie tego, co i gdzie ma zostać osiągnięteorganizacja chce zająć pozycję w przyszłości. I robiąc to w sposób, który nie oznacza tylko większej liczby słów na stronie. W końcu, jeśli wizja nie jest wizualna, dlaczego, do cholery, nazywać ją wizją ?
Jednak zbyt często wizje są stosunkowo krótkotrwałe. Mniejsze firmy zazwyczaj myślą i planują na 3 lub 6 miesięcy do przodu. Może 12 miesięcy, jeśli im się poszczęści. Dla tych, którzy są wystarczająco duzi, stabilni lub wystarczająco mądrzy, aby sobie na to pozwolić, luksus spekulowania na przyszłość od 3 do 5 lat jest czymś, co zdarza się… cóż, prawdopodobnie co 3 do 5 lat. Splendor 10-letniej wizji jest prawdopodobnie zarezerwowany tylko dla najrzadszych laboratoriów badawczo-rozwojowych lub innowacyjnych. Biorąc pod uwagę, że średni czas życia dużej spółki notowanej na giełdzie spada do mniej niż 20 lat , nic dziwnego, że ktoś ma czas, by myśleć zbyt daleko w przyszłość; walczą tylko o to, by przeżyć.
W naszej epoce systemowej złożoności, zakłóceń i permakryzysu ta kombinacja bezpiecznych i stosunkowo „bezstronnych” misji wraz z poskromionymi krótkoterminowymi wizjami najbliższej przyszłości nie sugeruje zwycięskiej formuły.
Co gorsza, czy te konserwatywne interpretacje misji i celu oraz krótkowzroczne wyobrażenia o tym, jak mogą się rozegrać, jak na ironię nie przyczyniają się do ich własnego braku postępu i ostatecznie do przetrwania?
Mówiąc prościej: czy myślenie krótkoterminowe prowadzi do krótkoterminowej śmierci? Jak jakaś egzystencjalna osobliwość, nieumyślnie wywołana przez hiperaktywne próby uniknięcia właśnie tego – dążenie do szybszego, szczuplejszego, bardziej zwinnego. Adaptacyjny. Czas rzeczywisty. Myślenie tylko o następnym miesiącu, następnym tygodniu, następnym dniu, następnej godzinie.
Być może stagnacja korporacyjna wysyła nam bardziej nieoceniony i destrukcyjny sygnał: pilnie potrzebujemy innowacji i ewoluowania poza XX-wieczne modele biznesowe i sposoby pracy .

Widzenie nadwzroczne
Nadwzroczność | hʌɪpəˈrəʊpɪə | nieprawidłowa zdolność ogniskowania odległych obiektów; dalekowzroczność
Ostatnio dużo myślałem (czytaj: za dużo ) o tym, jak osadzić prawdziwie długoterminowe myślenie i głębszą perspektywę czasową w modelach biznesowych i mentalnych modelach współczesnego przywództwa. I szczerze mówiąc, jest ciężko . Trudno nie brzmieć jak szalony, ujmując w słowa nawet łagodniejsze z tych myśli. I to jest zdecydowanie część problemu. W sferze „cywilizowanej” debaty biznesowej zakłócenie może być tylko tak radykalne dla norm i żywotnych interesów status quo, w przeciwnym razie jest postrzegane jako naciągane.
Chociaż pozytywną wiadomością jest to, że cele redukcji emisji w sektorze prywatnym rosną wykładniczo, warto zauważyć, że w 2021 r. tylko 1000 firm na świecie potwierdziło naukowe cele, a tylko 68% z nich jest dostosowane do 1,5 ℃.
Nawet niektóre z naszych bardziej ambitnych wizji przyszłości rzadko wybiegają daleko poza rok 2030 . 8 lat może brzmieć jak kawał czasu, ale 8 lat temu Rosja była zajęta aneksją Krymu, a Szkocja głosowała w referendum niepodległościowym; raczej radykalnie inny świat.
Miejmy nadzieję, że do 2030 r. najbardziej ambitne plany awangardy postępowej przedsiębiorczości znormalizują do pewnego stopnia Net Zero w wielu sektorach zachodniego handlu. Do 2050 r. nasze najśmielsze nadzieje i marzenia mogą nawet zaowocować innowacyjnymi modelami biznesowymi o ujemnym wpływie na emisję dwutlenku węgla, które staną się szablonem do szerszego zastosowania w branży. Jeśli ale. Może. I co potem? czy to jest to? Wyłączyć węglowodory i kontynuować? Nie chcąc umniejszać niezbędnego znaczenia naszej (r)ewolucji dekarbonizacji, wciąż czuję się rozczarowany. Nadeszła pora, by w końcu aportować z daleka bez piętna bycia zbyt daleko idącym.
Z pewnością nadszedł czas na odważne przywództwo. Jeśli nie teraz to kiedy?
Powinniśmy zadać sobie pytanie: jak mogłaby wyglądać wizja firmy na 25 lat?
Ale to powinien być dopiero początek. Idź większy. Dalej. A może Twoja wizja przedstawiająca przebłysk świata, do którego pomogłeś nas skierować, który istnieje za sto lat? Jak zdefiniowałbyś i zbadał rolę swojej firmy z perspektywy przyszłości, której świadkami będą tylko Twoje (prawnuki)? Niekoniecznie z korzyścią dla własnego przedsięwzięcia, aby odnieść sukces i przetrwać ten okres z pierwszej ręki, ale aby zasiać ziarno dla przedsiębiorców, które zainspiruje przyszłe pokolenia.
„Głównym wyzwaniem jest brak ludzkiej wyobraźni; nasza niezdolność do zobaczenia innej przyszłości, ponieważ wpatrujemy się w tę dystopijną ścieżkę pandemii, zmiany klimatu, utraty różnorodności biologicznej”.
Tim Christophersen , Organizacja Narodów Zjednoczonych

„Gdybyś tylko mógł zobaczyć to, co ja widziałem twoimi oczami” — Roy Batty
Brighton 4.0
Bawiłem się tym spekulatywnym pojęciem długoterminowej wizji, używając sztucznej inteligencji do szkicowania potencjalnie radykalnej przyszłości miasta, w którym mieszkam. Możesz przeczytać moje refleksje i zobaczyć postęp prac tutaj .