Republika Nirivii: magiczna mikronacja, która częściowo istnieje na Jeziorze Górnym

Oct 19 2021
Republika Nirivii, wyimaginowana mikronacja obejmująca grupę wysp na Jeziorze Górnym, została założona w połowie lat 70. głównie dla żartu przez niewielką grupę Kanadyjczyków, którzy chcieli zobaczyć zachowany dziewiczy obszar przyrodniczy.
Jeśli napotkasz jakiś problem dyplomatyczny w kraju Nirivia, możesz zająć się nim z „ambasada”, ale nie oczekuj wiele rozwiązania, ponieważ ambasada jest w rzeczywistości sauną. Zach Kruzins

Wśród licznych światowych mikronacji — generalnie maleńkich królestw schowanych w zakamarkach mapy, gdzie ktoś głosił suwerenność nieuznawaną przez resztę świata — Republika Nirivii wyróżnia się. Być może jest to jedyny kraj na świecie, który został założony przy ognisku przez grupę wypoczywających na świeżym powietrzu, popijających whisky Kanadyjczyków, którzy żartobliwie nadawali sobie wymyślne tytuły i w większości najwyraźniej chcieli zwrócić uwagę na znaczenie zachowania dziewiczy obszar przyrodniczy z wyrębu i wydobycia.

Nirivia obejmuje 59 wysp położonych w północnej części Jeziora Górnego , z których największą jest Wyspa Św. Ignacego. To miejsce, które jest rajem dla turystów pieszych i kajakarzy — pełne zielonych lasów, morskich jaskiń, plaż i uderzających kolumnowych formacji bazaltowych, w których można spotkać różnorodne stworzenia wodne i ptasie. To miejsce, którego spektakularna sceneria porównywana jest do Norwegii.

Było to miejsce cenione przez grupę przyjaciół, którzy wychowali się w okolicy i spędzili swoją młodość na odkrywaniu jej cudów. W artykule Charlesa Wilkinsa z 2014 roku w magazynie Cottage Life, jeden z ojców założycieli Nirivii, Rusty Evans, wyjaśnił, że wykorzystali lukę prawną w roszczeniach do ziemi zgłoszonych przez tubylców na mocy XIX-wiecznego traktatu z rządem kanadyjskim. Roszczenie to dotyczyło kawałka ziemi wzdłuż północnego brzegu Jeziora Górnego, ale założyciele Nirivii zauważyli, że nie obejmował on wysp. Evans uznał to za to, że tubylcy nie oddali wysp Kanadzie, przez co ich status był mętny.

„Powinniśmy po prostu usunąć ich z rządu – ogłosić nasz własny kraj!” Evans wspominał o tym swoim przyjaciołom, o czym wspominał artykuł w Cottage Life.

Wymyślili nawet nazwę — Nirivia. „To było jak Nirvana, ale mieli w sobie trochę alkoholu” – wyjaśnia Zack Kruzins, właściciel Such a Nice Day Adventures , firmy zajmującej się przygodą i edukacją na świeżym powietrzu z siedzibą w północno-zachodnim Ontario. (Jest także współautorem „ A Paddler's Guide to the Lake Superior National Marine Conservation Area ”).

„Zaczęli to miejsce, które jest bardziej stanem umysłu. To dziewicze, piękne, dzikie miejsce, które jest tak daleko od wszystkiego, że wydaje się osobnym krajem” – wyjaśnia Kruzins. „Ma tę magiczną energię”.

Linia brzegowa Republiki Nirivii nad Jeziorem Górnym.

Proklamacja i podniesienie flagi

Ogłoszenie własnego kraju było zabawnym pomysłem, ale faktycznie zdecydowali się zrealizować, choćby po to, by zwrócić uwagę na znaczenie zachowania Nirivii. Jak opisano w artykule Canadian Press Wire Service w wydaniu Ottawa Journal z 31 października 1979 roku, grupa 16 mieszkańców Thunder Bay i Nipigon w Ontario zebrała się na wyspie St. Ignace — największym skrawku lądu na archipelagu — aby proklamuj nowy naród Nirivii i zorganizuj ceremonię podniesienia flagi.

Według Canadian Press, Nirivianie byli gotowi, aby ich nowy kraj powrócił do Kanady, pod warunkiem, że rząd kanadyjski spełni pewne warunki, w tym stworzenie szlaków turystycznych, ochronę Nirivii przed wyrębem i wydobyciem oraz oczyszczenie wysypiska śmieci pozostawionych przez myśliwi.

„Nasza deklaracja jest intencją podkreślenia wyjątkowości tego miejsca, a nie secesji” – tłumaczył w artykule inny założyciel, Dawid Kruszewski.

Założyciele Nirivii — do których należał także Jim Stevens, autor licznych książek o północnym Ontario — żartobliwie nadawali sobie różne tytuły, takie jak król i hrabia. Jak zauważył pisarz podróżniczy Bob Henderson w swojej książce z 2014 roku „ Więcej szlaków, więcej opowieści: Exploring Canada's Travel Heritage ”, jeden z nich skomponował nawet hymn narodowy dla tego fantazyjnego kraju, z tekstami takimi jak „Kiedy wody zaczynają się toczyć / Rozpoczął się duch Nirivii dmuchać / Oh Nirivia, wyspiarski naród Nirivii."

Na wyspie St. Ignace zbudowali także obóz z drewnianych konstrukcji, w tym saunę, którą nazwali „Ambasada Nirivia” oraz niektóre geodezyjne konstrukcje przypominające kopułę, które można wykorzystać jako kabiny podczas ich wizyty, zgodnie z artykułem Elle Andra-Warner z 2019 r. o Nirivii na stronie Northernwilds.com.

Niektóre z geodezyjnych struktur przypominających kopuły, które zostały zbudowane na Nirivii.

Jedyne, czego nie zrobili, to osiedlenie się w nowym kraju przez cały rok. „W zimie jest tak zimno, nieprzewidywalność i wyzwania związane z pogodą (oznaczają), że nikt nie może tam mieszkać” – mówi Kruzins.

Rząd kanadyjski oczywiście nie uznał niepodległości Nirivii, a agencja Ontario odpowiedzialna za rozwój zasobów naturalnych była bardziej skłonna postrzegać Nirivian jako dzikusów – w myśl zasady „Nie możesz tego zrobić, to ziemia Korony”. jak mówi Kruzins. Ale w końcu, jak wyjaśnia Kruzins, sympatyczny urzędnik pomógł wypracować umowę, w ramach której Nirivianie otrzymali pozwolenie na komercyjne użytkowanie gruntów pod turystykę opartą na przyrodzie, co umożliwiło im dalsze korzystanie z tego obszaru i pomogło chronić go przed rozwojem zasobów i wydobyciem.

Chociaż w rzeczywistości nie stworzyli prawdziwego kraju, założyciele Nirivii zasadniczo dostali to, czego chcieli, jeśli chodzi o zachowanie ich szczególnego miejsca na planecie. Według książki Hendersona większość Nirivii jest obecnie przeznaczona do ochrony. Co więcej, „przemysł wydobycia surowców na północnym wybrzeżu Jeziora Górnego uporządkował swoją działalność od lat 70.” – napisał.

Dziś tradycję fantazyjnej mikronacji chroniącej przyrodę kontynuują tacy ludzie jak Kruzins, który dumnie powiewa na swoim kajaku flagą Nirivii . Jak wyjaśnia: „Reprezentuje ducha i energię miejsca, która jest wyjątkowa”.

może zarobić niewielką prowizję za linki partnerskie w tym artykule.

Teraz to ciekawe

W ostatnich latach szeregi światowych mikronacji obejmowały Republikę Zarzecza na Litwie, anarchistyczną dzielnicę znaną jako Freetown Christiania w Kopenhadze oraz Księstwo Rzeki Hutt , które istniało przez 50 lat w zachodniej Australii, aż do pandemii i ustawy podatkowej należny od jej założyciela spowodował jej rozwiązanie w 2020 roku, według CNN .)