Wakacyjne przysmaki

Piątek w naszym małym miasteczku (za grosze - wiejska społeczność licząca około 20 000 osób) zawsze ma świąteczną „paradę” po Święcie Dziękczynienia. To nie jest parada Macy's Day, tak? W przeszłości był to mały łańcuch pół pływaków i pół grup świętujących dzieci i światła, z Mikołajem ciągnącym się z tyłu, aby całe miasto zostało oświetlone ponad (mówią) 1 000 000 światełek.
W tym roku maszerująca orkiestra, tancerze i Święty Mikołaj/Święty Mikołaj/Lokalna gwiazda z brodą na czele i po prostu grupa ludzi wlewająca się na miejski rynek.
Nasze miasto naprawdę lubi parady. Ashland w stanie Oregon jest częścią Rogue Valley, która obejmuje hrabstwa Jackson i Josephine oraz miasta Grant's Pass, Central Point, Medford, Phoenix, Talent, Ashland dla łącznej populacji (i zgaduję) 200 000. Ashland ma około 20 tysięcy, a Medford około 70 tysięcy.
Rzeka Rogue przepływa przez dolinę i jest wspaniałym miejscem o wzburzonej wodzie, po którym ludzie spływają tratwą, wiosłują i generalnie marzną sobie w niej, bo jest cholernie zimno. W pobliżu znajduje się niezwykle piękne Jezioro Kraterowe i Mount McLoughlin do uprawiania turystyki pieszej, a także liczne górskie jeziora i zbiorniki wodne w pobliżu szlaku Pacific Crest Trail.
W Ashland odbywa się Oregon Shakespeare Festival (gdzie z dumą pracuję). Ma widoki po jednej stronie dużych zielonych gór (na zachodzie) i toczących się jasnobrązowych, aksamitnie wyglądających wzgórz na wschodzie (które po drugiej stronie to wschodni Oregon).
Jest również wypełniony Jackson Hot Springs i wieloma hipisami z lat 60. i wędrowcami z lat 70., a także poszukiwaczami nowoczesnego wieku, którzy lubią Kombucha, gorącą jogę, sztukę i sezonową pogodę. W przeciwieństwie do Eugene czy Portland, Ashland ma 4 odrębne pory roku. Może wahać się od 105, ale 30% wilgotności latem do bardzo zimnych, mokrych, wietrznych i mglistych zim.
Ashland ma bardzo długą i dużą imprezę 4 lipca, Pride Parade, epickie kostiumy wypełniające ulice Halloween, a teraz Dziecięcy Festiwal Świateł.

Będę na tym dziś wieczorem po obowiązkowym spacerze po Jarmarku Rzemieślników w Zbrojowni i filiżance czegoś gorącego i parującego z Pony Espresso.

Spotkam się z teściami w Rocky Mountain Chocolate Factory i będziemy wiwatować, gdy zapalą się światła.

Oczywiście wtedy śpiewamy (przynajmniej jedną kolędę), gdy „Mikołaj” przybywa do Ceglanego Pokoju. Dobre drinki w Brick Room

Bean (kot, drażliwy) i Pepper (pies, potrzebujący) byli dziś wyjątkowo przywiązani. Frankie (kot, dziwak) nie pojawił się. Być może pogoda się zmienia i robi się chłodniej. Możliwe, że wczoraj spędziliśmy dużo czasu poza domem, więc sprawdzają, czy wszystko jest w porządku. A może za dużo w tym czytam. To dla mnie łatwe, wczytać się w różne rzeczy. Robię to mniej, ale nadal to robię.
Wróciłem do domu i piszę teraz, słuchając podcastu Conspirituality, a dzisiejszy był doozy. Po pierwsze, jest to podcast skupiający się na tym, jak teorie spiskowe, prawica i społeczność Wellness połączyły się w… cóż, co uważam za wielki, stary bałagan. To nie jest blog dla ciebie, jeśli wierzysz, że jasny język jest prawdziwy, że aryjska skóra jest oznaką czystości lub że szczepionki nie działają (lub powodują śmierć i chaos).
Mam więcej niż małą obsesję na punkcie kultowych systemów i tego, ile ich jest i było, i jak łatwo można je stworzyć! Istoty ludzkie wydają się być całkowicie podatne na dynamikę władzy, grupy o wysokim stopniu kontroli, a całe koncepcje przywództwa i zwolenników są w moim umyśle podejrzane. Mam wiele do powiedzenia na ten temat w późniejszych postach, ale dziś wieczorem, po tym, jak byłem w ogromnym tłumie ludzi, którzy po prostu wiwatowali na widok kolesia w kostiumie renifera „Mikołaj! Święty! Mikołaju” Przypomniało mi się, jak łatwo wszyscy dajemy się prowadzić. Nawet w nieszkodliwe rzeczy. Co… może być dobre pod pewnymi oczyszczającymi ego sposobami, ale ostatecznie oznacza, że MUSIMY mieć głęboko etyczne struktury odpowiedzialności w naszych systemach i rządach.
dygresuję.
Jestem teraz w domu, zajadam się cudowną „deską” serów, wędlin, korniszonów i ogólnie fantazyjnych chlebów. Z tym wspomnianym karmelowym jabłkiem.

Cała rodzina ogląda Knives Out w oczekiwaniu na jutrzejszy seans Glass Onion.
Zwierzęta zostaną oczywiście w domu, ale o wszystkim im opowiem.