Co się wydarzyło, o czym słyszałeś?
Odpowiedzi
Przyjęłam mojego syna do pobliskiej placówki opieki nad dziećmi, gdy miał 2–3 lata, tak. Placówka opieki nad dziećmi była prowadzona przez kobietę, która miała dwójkę dzieci w wieku szkolnym, jednego przystojnego chłopca i drugą dziewczynkę. Kobieta z placówki opieki nad dziećmi była czasami niegrzeczna w kwestii pobierania opłat. Była bardzo ambitna. Sprawiła, że jej syn dobrze się uczył i wysłała go, aby kontynuował naukę w USA. Robił magisterium z inżynierii, pracując wieczorami w indyjskiej restauracji, aby pokryć koszty czesnego za studia. Po kilku miesiącach gang murzyński wszedł do restauracji, poprosił tego chłopca o oddanie pieniędzy, po oddaniu pieniędzy gang murzyński zastrzelił go i uciekł. Jego ciało zostało wysłane do pani zajmującej się opieką nad dziećmi (jego matki), chłopiec miał zaledwie 22 lata, tak. Pomyślałam, jaka okrutna rzecz przytrafiła się tak przystojnemu niewinnemu chłopcu, stracił życie za jeden odważny czyn, potajemnie powiadomił policję w momencie napadu.