Czy 19-latek to nadal nastolatek?
Odpowiedzi
Tak i raczej nie.
Powodem, dla którego nawet po drugiej lub trzeciej dekadzie życia ludzi nadal można uważać za nastolatków, jest to, że są nastolatkami dopiero od niedawna i obecnie przypominają raczej nastolatków niż dorosłych, imprezując/mieszkając/biorąc udział w walkach/towarzysko spotykając się z ludźmi podróżującymi do różnych krajów/uczęszczając do college'u z grupami przyjaciół będących pod wpływem hormonów.
Ale to, co sprawia, że człowiek staje się bardziej dorosły w wieku około 20 lat, to fakt, że nawet jeśli nie czuje się na tyle dorosły, aby wyjść za mąż i skończyć studia, będzie miał nowe obowiązki, np. pracę, będzie musiał płacić czynsz, czasami nawet jeśli jest to dla niego za dużo pieniędzy, a także osiągnie wiek, w którym będzie mógł robić wiele rzeczy samodzielnie, mieszkać albo z nikim, albo ze swoim małżonkiem i zapuścić brodę.
Prawdopodobnie jednak będą musieli poczekać, aż osiągną 30. rok życia lub przekroczą 20. rok życia, zanim poczują, że są gotowi na zostanie rodzicami.
Więc w większości przypadków, jeśli masz niewiele ponad 20 lat, stajesz się dorosły, ale wcale nie w skrajnym stopniu, ponieważ nadal robisz rzeczy, które robią starsi nastolatkowie, np. organizujesz przyjęcia dla młodzieży, przeprowadzasz się do najlepszych przyjaciół lub rodziców, często się denerwujesz, pozwalasz swojemu partnerowi być tylko twoją dziewczyną/chłopakiem (czytaj: rozstajesz się z nim w sposób niemiły lub w sposób przyjazny, jeśli jesteś bardziej dojrzały niż dziecinny) i jesteś tylko druhną/drużbą na swoim ślubie, ponieważ jesteś za młody, aby być panną młodą lub panem młodym.
Albo dyktaty dotyczące tego, co większość ludzi robi w wieku 16–28 lat, to po prostu stereotypy dotyczące młodego wieku, które wyrosły na akceptowaniu okropności szkoły publicznej (zostałem zaatakowany w szkole średniej!!!!) i które chcą, abyś myślał o ludziach w wieku od wczesnej młodości do 30 lat.
Technicznie rzecz biorąc nie, on lub ona prawdopodobnie jest pełnoletni w swojej jurysdykcji. Jednak, aby to przeformułować w bardziej adekwatny sposób, czy 20-latek jest dojrzały?
Najczęściej odpowiedź brzmi: nie.
Mówiąc to, kiedy to wylądowało przede mną, tak naprawdę szukałem innego pytania, na które chciałem odpowiedzieć, dotyczącego 20-letniej młodej kobiety, która zastanawiała się, jaki zawód byłby dla niej dobry. (Czy w szkołach średnich nie ma już doradców zawodowych? POTRZEBUJĄ ich.)
To też powiedziawszy,
Oto coś, co przygotowywałem offline na potrzeby tego pytania, ponieważ nie mogę tego zmienić z powodu braku koordynacji fizycznej i chwilowej utraty kontroli nad ekranem.
(Brak koordynacji jest nieuleczalną przypadłością, ale nie powoduje całkowitej niepełnosprawności, jak inne tego typu zaburzenia, które występują u niektórych osób.)
================================================== ==================
W wieku 20 lat, jaki zawód:
W wieku 73 lat przypomina mi to trochę książkę „Jaki kolor ma Twoja tęcza?”
Jednak od czasu napisania tego tekstu wiele się zmieniło.
================================================== =====
1. Zastrzeżenie prawne:
=====================================
Nie mam wykształcenia prawniczego, jednak to, co tu oferuję, może być użyte jako wskazówka, czego szukać lub pytać prawników i innych profesjonalistów. Stąd też to, co fillows nie jest prawdziwą „poradą prawną”, ale ostrzeżeniem, aby w razie potrzeby szukać profesjonalnej porady.
Moje uwagi tutaj mają być „wskazówkami” lub sugerowanymi kwestiami do omówienia z odpowiednimi i prawnie upoważnionymi do wykonywania zawodu profesjonalistami, jeśli i kiedy sprawa, z którą byli związani, zagraża odpowiednim znaczeniem. Wskazówki nie zastępują profesjonalnej porady, ale mogą również służyć do odwodzenia osoby lub osób od angażowania się w jedną lub drugą potencjalnie problematyczną sytuację, jednak takie unikanie może mieć również poważne znaczenie, dlatego też raz jeszcze wszystkim zaleca się dodatkowo, w tym przebraniu, skonsultowanie się z profesjonalną poradą przed podjęciem próby czegokolwiek, co może być postrzegane jako przestępstwo lub inne zaniedbanie, które może mieć znaczenie prawne.
O ochronie zawodów:
=============================
Podczas gdy istnieje uzasadniona potrzeba ochrony zawodów i praktyki zawodowej, czasami można posunąć się za daleko. Podczas gdy ochrona praktyki zawodowej służy, w pewnym stopniu, ochronie praw obywatela do korzystania z odpowiednio wyszkolonej i etycznie powiązanej porady zawodowej, gdy ochrona tego rodzaju jednocześnie służy do skutkowania u profesjonalistów lub innych osób korzystających z tego samego wsparcia „protekcjonizmem” lub współzależnym brakiem etycznego i proaktywnego działania, taka miara protekcjonizmu przekracza wówczas swoje rozsądne granice socjologicznej skuteczności i staje się szkodliwa.
================================================== ==================
W Kanadzie Sąd Najwyższy orzekł, że „Przywłaszczenie informacji samo w sobie nie jest przestępstwem, jednakże osoby przywłaszczające ponoszą odpowiedzialność, bez ograniczenia kwotowego, za wyrządzone szkody”.
Dobrze to powiedzieć, ale w rzeczywistości prawo zawsze jest dalekie od tego, aby pójść do końca.
Jak powiedział wiele lat temu mój przyjaciel prawnik: „Prawo to niezdarna machina, która zaczyna działać z najlepszymi intencjami, ale daleko jej do doskonałości”.
Ten prawnik nigdy nie powiedział dlaczego, ale nietrudno to wywnioskować:
Ludzie starają się wykorzystywać luki w prawie lub obejścia, aby uniknąć łamania prawa, jednocześnie nie szanując ducha prawa, tworząc w ten sposób ogromną przepaść między prawem, duchem prawa i proceduralnością prawa.
- I retorycznie rzecz biorąc, MYŚLIMY, że oczekujemy SPRAWIEDLIWOŚCI?
Biorąc pod uwagę te wskazówki, nie widzę potrzeby rozwijania tematu niekończącego się wymieniania różnych form nadużywania autorytetu, które pojawiły się w odniesieniu do dress code'ów.
„Jeśli chodzi o temat „kontroli nad bachorami”:
Zagadnienie to omówiono również w innym z moich „modułów”.
Wiele już powiedziano na ten temat i co najmniej w jednym przypadku problem ten doprowadził do utraty życia, co w USA doprowadziło, i słusznie, do wszczęcia dochodzenia przez Kongres (na You Tube można poszukać sprawy Aarona Bacona i obozu Camp Sagewalk).
Stąd powaga tego, co tradycyjnie nazywane jest „nieludzkością człowieka wobec człowieka” lub może raczej „nieludzkością ludzkości wobec samej siebie”.
Czy ktoś mógłby zdać sobie sprawę, że ten temat również był rzucany na śmierć - „Ad Nauseum? Ale jeśli ludzkość nie stawi czoła mdłościom, mdłości będą musiały stawić czoła ludzkości w coraz większym stopniu!
Każdemu, kto twierdzi, że nie ma rozwiązania, nie zgodzę się: moim zdaniem rozwiązanie istnieje, ale prawdopodobnie NIE takie, jakie by się komuś podobało!
=============================================
W latach zimnej wojny łatwo było dostać pracę. Chociaż mówi się, że „wojna to dobry interes”, nie jest to do końca prawdą. Sama wojna zabija i jest destrukcyjna. To pilność towarzyszącego jej wyścigu zbrojeń wygenerowała i generuje ekonomiczny impuls, choć w każdym razie podstępny i niebezpieczny, i to do dziś w 2018 roku.
Dlatego odpowiedź, która oddałaby prawdziwą sprawiedliwość temu pytaniu, jest o wiele głębsza i poważniejsza, niż mogłoby sugerować samo pytanie. Czytaj więc dalej, a na koniec powiem ci również, dlaczego to wszystko mówię, ponieważ jest to dla ciebie również ważne, ponieważ pokaże ci to.
UWAGA: Właśnie zaktualizowałem swoją BIO/profil, ale nie jestem pewien, czy został już udostępniony online. Możesz go poszukać i jeśli jest zaktualizowany i dostępny publicznie, zobaczysz, że, tak jak w tym przypadku, pokazuje swoje własne „ancho y profundo” (czyli szerokość i głębokość!).
Moim zdaniem nadal jesteśmy w stanie zimnej wojny, choć na pierwszy rzut oka wygląda to trochę inaczej, choć nie mniej niebezpiecznie.
Odpowiedź istnieje, ale nie jest to odpowiedź, której wielu by chciało!
W 1990 roku redukcja zatrudnienia, będąca w dużej mierze skutkiem upadku Związku Radzieckiego, uwypukliła pilną potrzebę wyścigu zbrojeń i towarzyszącej mu gospodarki.
W rezultacie równowaga sił między pracodawcami i pracownikami uległa drastycznej zmianie.
W 1990 roku na pierwszej stronie montrealskiego dziennika The Gazette ukazały się dwa komentarze, które miały duże znaczenie:
1. Przed końcem (pierwotnej) zimnej wojny budżet produkcji wojskowej Kanady wynosił około 7–8 miliardów dolarów kanadyjskich. Jednak budżet wydatków wojskowych Kanady wynosił tylko około 2 miliardów dolarów kanadyjskich. Kanada produkowała wiele podsystemów, które USA włączały do swojego arsenału wojskowego.
2. Więc odejmij te dwie liczby i zobaczysz prostą arytmetyką, co zostało utracone, co spowodowało mniejsze zapotrzebowanie na pracowników. Następnie porównaj to z populacją USA podzieloną przez populację Kanady i pozwól MATEMATYCE opowiedzieć HISTORIĘ! Jednak to nie popiera powrotu do tak ogromnej, niebezpiecznej i zdradliwej gospodarki, więc nie spodziewaj się łatwej odbudowy, bez względu na kolor twojej „tęczy”, nie będzie ona ani trochę ładna.
3. Dlatego pracodawcy chcą znać gorzką prawdę o tym, jak bardzo możesz być „zmotywowany” (i do czego!)
gdy śledzę You Tube i to, co młodzi ludzie czasami mówią o randkowaniu, pojawia się jedna uwaga. Choć jest wulgarna, „test gówna” tak naprawdę oznacza chwilę prawdy (i dla mnie jest to kolejny wpis do mojego elektronicznego, skojarzeniowego, wielojęzycznego słownika synonimów „Transverbalisations”).
W obu przypadkach chodzi o to samo: o dotarcie do „kwaśnej” prawdy.
Obawiam się, że w przypadku pieniędzy, kariery i gospodarki, wykorzystanie jakichkolwiek informacji na temat reputacji będzie nieuniknione.
W Kanadzie Sąd Najwyższy orzekł, że „Przywłaszczenie informacji samo w sobie nie jest przestępstwem, jednakże osoby dopuszczające się przywłaszczenia ponoszą odpowiedzialność bez ograniczenia kwotowego za wyrządzone szkody”.
Retorycznie rzecz biorąc, czy to nie brzmi tak, jakby sędzia rozszerzył <
Jeśli uważasz, że jest to odpowiedź na okropne społeczeństwo, tak jak ja, możesz także pomyśleć o prawie jako o ścieżce kariery.
Czy cenisz sobie „równoważenie swoich barw niczym szale sprawiedliwości”?
Niezależnie od zawodu, największym wyzwaniem jest to, aby być z niego zadowolonym, a tym samym wznieść się ponad zgiełk i zapał nadmiernej konkurencji (tj. konkurencji, która z uwagi na swoją agresywność jest na tyle szkodliwa).
Uwaga gramatyczna: „Deleterious” nie jest przymiotnikiem ani przysłówkiem, gdy uzupełnia czasownik być. Jest to subiektywne dopełnienie i jest nieprzechodnie, to znaczy, że NIE MOŻE przyjąć przymiotnika, przysłówkowego gerundivum lub innego modyfikatora. „mówi wszystko!”, tj. wyraża stanowczą troskę, ale nie z nieuzasadnioną utratą kontroli nad emocjami. W ten sposób bardzo różni się od słowa „detrimantal”. (więcej na temat języków znajdziesz na You Tube dla Paula i „The Langfocus Channel”.
To wszystko wymaga DUŻO nauki, ale jak głosi stare przysłowie, parafrazując: „Czy ja (albo życie, jeśli o to chodzi) kiedykolwiek obiecywałem ci ogród różany?”
Ostatnia myśl, choć w moim trzecim języku,
¡ cuando quieres luchar por un ideał,
hey una sonrisa maks!
(cytat z piosenki Mas alla z nagrodzonej nagrodą Grammy płyty Glorii Estafan zatytułowanej Abriendo Puertas)