Czy dziewczyny zdarzają się biseksualne?
Odpowiedzi
Czy kobiety są naprawdę biseksualne?
ponieważ istnieją najnowsze badania na temat umysłu i natury kobiet. Rezultatem jest to, że kobiety kochają mężczyzn, ale podziwiają również swoje własne ciało, piękno i seksapil. Fantazjują również o innych kobietach w swoim świecie fantazji..
Bez obrazy dla kobiet, ale myślę, że taka jest natura kobiet
Źródło? Nie mówisz „najnowsze badania” bez poparcia ich. I proszę o wiarygodne źródło.
I tak, kobiety mogą być biseksualne. Spójrz, jest jedna tutaj.
Podziwianie własnego ciała ≠ biseksualizm, po pierwsze. Wielu facetów ćwiczy i podziwia swoją sylwetkę - nie czyni ich to biseksualnymi. Wielu biseksualistów ma problemy z postrzeganiem własnego ciała i nie lubi swojego ciała, ale nadal podziwia cudze.
Nie wspominając o tym, że „kobiety kochają mężczyzn” <- um, niekoniecznie. Czy słyszałaś kiedyś o lesbijkach? Albo osobach aseksualnych?
Większość kobiet, które mi się podobają, nie jest do mnie podobna - często androgyniczna, z farbowanymi włosami i tatuażami lub o absurdalnie krągłych kształtach. Żaden z tych opisów do mnie nie pasuje i nie chcę tak wyglądać, ale podziwiam to u innych ludzi - w romantyczny i seksualny sposób, nie tylko estetyczny.
A jeśli chodzi o końcową część szczegółów…
Nie, to nie jest „natura kobiet”, że chcą uprawiać seks z innymi kobietami. Dla lesbijek i kobiet biseksualnych, tak. Dla kobiet heteroseksualnych, nie. Może w lesbijskim porno skierowanym do mężczyzn heteroseksualnych, ale nie w rzeczywistości. Jeśli widzisz więcej kobiet podziwiających estetycznie inne kobiety niż mężczyzn z innymi mężczyznami, to dlatego, że społeczeństwo uznało, że mężczyźni okazujący uczucia = geje i zniewieściali, a zatem źli, podczas gdy kobiety okazujące uczucia są w porządku, ponieważ kobiety mają być emocjonalne i wrażliwe.
W przypadku kobiet jedynym warunkiem, który musi zostać spełniony, jest zrelaksowany i szczęśliwy nastrój, aby być fizycznie gotowym na penetrację/seks. Z powodu tego prostego powodu logistycznego, który pozwala im być społecznymi konformistami, ponieważ jest to ich normalna natura, zdecydowana większość kobiet po prostu znajduje się na konformistycznym końcu „od konformistycznego do buntowniczego spektrum seksualności” (lub „oczekiwania seksualne” kontra „buntowniczy seks”), czyli tego, czego społeczeństwo i ich środowisko oczekuje od nich w czasie dorastania, to jest ich orientacja, czy to jest społeczeństwo głównego nurtu, czy konkretny buntowniczy segment. Innymi słowy, gdyby społeczeństwo głównego nurtu składało się w przeważającej mierze z lesbijek z dokładnie takimi samymi konsekwencjami i oczekiwaniami jak nasze obecne społeczeństwo, to zdecydowana większość obecnych lesbijek wolałaby zostać heteroseksualistkami lub wyznawczyniami jakiejś innej peryferyjnej orientacji w tamtym czasie.
Mężczyźni z drugiej strony są „seksualistami kompromisowymi” korelującymi w spektrum w zależności od dostępnych podbojów seksualnych, to znaczy, że zdecydowana większość z nich, gdyby mogła, zaczynałaby jako kobieciarz, który wybiera i wybiera wiele młodych kobiet do swojego haremu. Drugim końcem spektrum dostępności jest długie przebywanie w więzieniu, gdzie niedobór sprawia, że zdecydowana większość z nich staje się przynajmniej tymczasowo działającymi homoseksualistami lub w przypadku księży słyszymy cały czas, że pozbawienie celibatu obniża ich standardy do poziomu pedofilii. (Geje są naturalną, losową, biegunową, ekstremalną ekspresją genów, które pozwalają mężczyznom na ekstremalną wymianę w zamian za brak kobiet).
Podczas gdy w populacji ogólnej większość mężczyzn doświadcza ekstremalnego braku seksu opartego na wzajemnym pożądaniu nowych partnerek w porównaniu z tym, czego by chcieli, więc stale znajdują się w mentalności członka plemienia szympansów, gdzie priorytetem jest kontrolowanie kobiet poprzez ochronę partnera i osiągnięcie pozycji, w której może zabezpieczyć sobie najlepsze samice.
Ostatecznie w takim systemie, w trakcie tego procesu nieuchronnie kobiety są uciskane, wszyscy mężczyźni, którzy nie są mistrzami bezwzględnego kapitalizmu, są uciskani, wszystkie zwierzęta są uciskane, środowisko jest niszczone, paliwa kopalne, kompleks militarno-przemysłowy, wojny w imię „wolności”, kompleks więzienno-przemysłowy, wielkie koncerny farmaceutyczne, ogromne nierówności majątkowe, skorumpowana polityka i gospodarka, oligarchie itd., itp. rozwijają się naturalnie.
A wystarczyłoby, żeby kobiety sprzeciwiły się oczekiwaniom społeczeństwa, tak jak to zrobiły w latach sześćdziesiątych, i dzięki mądrej swobodzie seksualnej (z uwzględnieniem standardów i ochrony itp.) rozbroiły wszystkie te napędzane testosteronem męskie złudzenia dotyczące walki o przetrwanie i zapobiegły zagładzie naszego świata.
Zamiast tego kobiety wybierają siedzenie w fotelach, bycie tak sztywnymi, jak to tylko możliwe, i oddanie kultury seksualnej niemal przestępcom z przemysłu pornograficznego, by po prostu patrzeć, jak świat płonie.