Czy kiedykolwiek Twój kostium kąpielowy spadł Ci podczas pływania i nie wiedziałeś o tym? Co zrobiłeś, gdy w końcu to zauważyłeś?

Apr 29 2021

Odpowiedzi

PatrickCroley Oct 27 2020 at 20:26

„Czy kiedykolwiek Twój kostium kąpielowy spadł Ci podczas pływania i nie byłeś tego świadomy? Co zrobiłeś, gdy w końcu to zauważyłeś?”

Nie ja, ale żona przyjaciela.

Nie żeby mi się to nie przytrafiło, na przykład po skoku z trampoliny poczułam się odrobinę „wolniejsza” niż zwykle, ale te sytuacje nie były niczym niezwykłym.

Jednakże czas, o którym opowiedziała mi żona mojego przyjaciela, był naprawdę niezwykły. (Nazwę ją Kayla, choć to nie jest jej prawdziwe imię.)

Najwyraźniej wydarzyło się to przed jej ślubem, kiedy mieszkała jeszcze z rodzicami. Jej ojciec był ważną osobą w biznesie, w który był zaangażowany (chyba mi powiedziała, ale nie pamiętam) i w ramach tego zabierał czasami klientów/klientów(?) na swój żaglowiec, aby zamknąć transakcję. Kiedy to się działo, jego córka (Kayla) często wypływała z nimi jako jego załoga, aby mógł zostać w kokpicie i porozmawiać ze swoim wspólnikiem biznesowym.

W każdym razie, jak mi opowiedziała, często nosiła string bikini podczas żeglowania, żeby móc się dobrze opalić. Teraz jest bardzo atrakcyjna jako kobieta w średnim wieku i myślę, że jako młoda kobieta w bikini musiała być naprawdę powalająca.

W opowieści konkretny kostium kąpielowy, który miała na sobie tego dnia, miał plastikowe klamry na biodrach i między piersiami, które trzymały go razem.

Poruszała się, ciągnąc za szoty, aby dopasować żagle, jak zwykle, podczas gdy jej ojciec sterował, a klient tylko patrzył. Nic wielkiego. Czasami była na pokładzie, a czasami na dachu wagonu, gdy było to konieczne, aby pracować nad linami.

W pewnym momencie jej ojciec zamienił się miejscami z gościem, aby jego współpracownik mógł poczuć klimat żeglarstwa. Kayla była na dachu autokaru.

Wszystko wydawało się całkiem normalne, ale klient nie był przyzwyczajony do żeglowania i stopniowo przesuwał się w stronę zawietrzną (zgodnie z kierunkiem wiatru), czego nikt nie zauważał.

Kiedy byli już wystarczająco daleko od wiatru, żagle trzeba było wyregulować, więc Kayla wstała, aby wziąć szoty (liny, za pomocą których kontroluje się żagle).

Właśnie w tym momencie rufa (tylna część łodzi) przeszła przez oko wiatru, co spowodowało, że wiatr wiał z przeciwnej strony łodzi. Spowodowało to, że żagle wypełniły się po przeciwnej stronie, a bom (maszt na dole żagla głównego) przesunął się na drugą stronę łodzi. (Zwrot przez rufę dla tych, którzy znają się na żeglarstwie.)

Huk uderzył Kaylę w biodro, dokładnie w miejscu, gdzie znajdowała się klamra od jej majtek od bikini.

Plastik pękł, a jej pośladki spadły na pokład.

Stała nieruchomo przez chwilę, oszołomiona tym, co się stało. Na szczęście nic jej się nie stało, ale musiała jeszcze popracować nad żaglami, zanim mogła zrobić cokolwiek innego. Tak to jest na żaglówce - upewniasz się, że statek jest bezpieczny, zanim zadbasz o swój własny komfort, aby sprawy nie stały się niebezpieczne.

W międzyczasie porywisty wiatr zdmuchnął strzępy jej majtek od bikini, uniemożliwiając jej do nich dostęp.

Potem oczywiście musiała się odwrócić i stanąć twarzą do dwóch mężczyzn w kokpicie, aby zejść niżej i znaleźć coś, czym mogłaby się osłonić. Przez chwilę stała tam, frontalnie, myśląc, co mogłaby zrobić.

Według niej, jej ojciec spojrzał na nią z lekkim uśmiechem na twarzy, uśmiechnął się i uroczyście skinął głową. Jedyne, co powiedział, to „Miło”, zanim pobiegła na dół.

Edytowano w celu poprawienia pisowni.

LarryWhalen4 Mar 21 2020 at 04:41

Nie mój, ale top mojej żony do bikini, z naszego pierwszego spotkania, kiedy to ona i jej dziewczyna wybrali się na cały dzień do Huntington Beach.

Spotykaliśmy się na tyle długo, że czuła się komfortowo, gdy wybierałem dla niej kostium kąpielowy, ponieważ zawsze nosiła kostium jednoczęściowy lub dwuczęściowy, ponieważ była bardziej konserwatywna. Kiedy szukaliśmy nowego kostiumu kąpielowego, ekspedientka w sklepie specjalizującym się w strojach kąpielowych w Balboa skomentowała jej sylwetkę, a następnie wyciągnęła kilka bikini, które, jak powiedziała, będą podkreślać jej kształty. Ponieważ kobieta zdecydowanie wiedziała, o czym mówi, kupiłem jej czarny top do szortów i drugi, jasnobrązowy z subtelnymi pastelowymi niebieskimi i różowymi liniami. Na pierwszy rzut oka można by przysiąc, że nie miała na sobie nic, chociaż nie był tak skąpy, jak wówczas noszony fason, tylko kolor materiału i odcień jej skóry były bardzo podobne.

Kiedy spotkałam ją po raz pierwszy w Sears, gdzie pracowała, kilka osób myślało, że pozowała do Penthouse'u, ponieważ wyglądała identycznie jak „Pet” z listopada 1974 r. Dlatego też, jak tylko dotarłyśmy na plażę, weszłyśmy do wody, ponieważ nie była przyzwyczajona do takiej uwagi, jaką otrzymywała, a jak już wspomniałam, była bardzo konserwatywną młodą kobietą, więc czuła się niekomfortowo z powodu ilości uwagi, jaką otrzymywała, podczas gdy jej przyjaciółka i ja mogłyśmy się z tej sytuacji pośmiać.

Gdy już byliśmy w wodzie, udało jej się odzyskać spokój, bo nie rzucała się już w oczy. Pływaliśmy i rozmawialiśmy przez jakieś piętnaście, dwadzieścia minut, gdy nagle pojawiła się wielka fala i uderzyła w nas, zwalając mnie i jej koleżankę z nóg. Gdy udało mi się wstać, ona utknęła tam z rozpiętą bluzką, całkowicie odsłaniając swoje piersi, 38D, bardzo dziękuję. Ona zaś stała tam zupełnie nieświadoma swojej sytuacji, bo jej włosy były całkowicie zasłonięte przez twarz i nie była w stanie zobaczyć, co się stało.

Jej przyjaciółka śmiała się i krzyczała tak głośno, że nie mogłem powstrzymać się od śmiechu, ale muszę przyznać, że szybko złapałem – nie, nie ci zboczeńcy – za sznurówki i po upewnieniu się, że wszystko jest na swoim miejscu, zawiązałem jej bluzkę podwójnym węzłem, aby mieć pewność, że szczeniaki znowu nie uciekną.

Minęło trochę czasu, zanim zrozumiała, co się stało, a następnie mocno mnie przytuliła za to, że przyszedłem jej z pomocą, zamiast stać tam i gapić się na nią. Wielkie brawa za ten jeden mały gest, chłopaki, ponieważ pozwolił jej zrozumieć, jak bardzo ją szanuję i troszczę się o nią, i że zachowałem się jak prawdziwy dżentelmen, zamiast po prostu zerkać ukradkiem.

To było czterdzieści pięć lat temu, a ja nadal darzę ją jeszcze większym szacunkiem i troszczę się o nią, a najlepsze w tej historii jest to, że nie potrzebuję dzikiej fali, żeby poprawić sobie humor.