
Według popularnej firmy obsługującej karty kredytowe są rzeczy, których nie można kupić za pieniądze. Beatlesi umieściliby miłość na tej liście. Inni ludzie mogą dodać inteligencję lub talent. Ale z pewnością szczęście można było mieć za fajny milion lub dwa miliony dolarów. W końcu, która osoba nie odczuwa przypływu pozytywnych emocji po znalezieniu banknotu 20 dolarów na chodniku lub na myśl o wygraniu na loterii? Gdybyś tylko miał trochę dodatkowej gotówki do rozrzucenia, mógłbyś rzucić pracę, kupić wyspę na Kajmanach i odpocząć na plaży do końca swoich dni.
Ale psychologowie i ekonomiści, którzy badali związek między pieniędzmi a szczęściem, malują inny obraz. Według nich prawdopodobnie zmęczysz się swoją cabaną w ciągu kilku lat. Widzisz, ludzie mają zadziwiającą zdolność przystosowywania się do różnych sytuacji i chociaż może to być dobre, jeśli zostaniesz zamknięty z domu podczas ulewnego deszczu, oznacza to również, że szybko przyzwyczaisz się do życia zamożność. Błyszczący czerwony Jag i nowy dom w Hamptons byłyby świetne przez jakiś czas, ale po kilku dniach lub tygodniach ich nowość zniknie i zaczniesz szukać następnej najlepszej rzeczy. Nawet ankiety wśród zwycięzców loterii wskazują, że ich początkowa radość z trafienia jackpota mija w ciągu zaledwie kilku miesięcy [źródło: Brooks ].
Jedynym miejscem, w którym pieniądze i szczęście są znacząco powiązane, jest sytuacja, w której człowieka nie stać na zaspokojenie swoich podstawowych potrzeb. Istnieje znaczna różnica w poziomie szczęścia między osobami poniżej i powyżej poziomu ubóstwa. Na przykład osoby bezdomne w Kalkucie osiągają zaledwie 2,9 w 7-punktowej skali szczęścia, podczas gdy multimilionerzy w Stanach Zjednoczonych oceniają się na 5,8. Kiedy jednak ludzie przekroczą ten próg ubóstwa, dochód pieniężny maleje; Inuici na Grenlandii i farmerzy masajscy mieszkający w kenijskich chatach na gnoju są tak samo szczęśliwi jak Amerykanie z wyższych sfer [źródło: Begley ]. Tak więc, podczas gdy Warren Buffettowie na świecie są rzeczywiście bardziej zadowoleni niż żebracy na ulicy, nie są dużo szczęśliwsi niż ludzie, którzy utrzymują się z hodowli bydła.
Takie dane mogą sprawić, że wszyscy ci, którzy grają w lotto, poczują się raczej przygnębieni. Ale nie trać jeszcze serca — są skuteczniejsze drogi do szczęścia niż trafienie w dziesiątkę. Na początek możesz przemyśleć rezygnację z tej swojej pracy.