W 2020 r . w Chicago ofiarami przemocy z użyciem broni padło ponad 4000 osób . To prawie 1500 więcej niż rok wcześniej. Te 4000 było tylko częścią historii w szczególnie (jeśli nie historycznie) brutalnym roku w Wietrznym Mieście, który odnotował oszałamiającą liczbę 769 zabójstw w 2020 r., co stanowi ponad 55-procentowy wzrost w porównaniu z 2019 r .
Oczywiście Chicago nie jest jedynym wśród amerykańskich miast, które zmagają się z rosnącym poziomem brutalnej przestępczości, w dużej mierze związanej z bronią . Ten wzrost zwrócił uwagę na jedno z możliwych narzędzi do walki z problemem, technologię, która w dzisiejszych czasach może niemal natychmiast wykorzenić lokalizację strzału i szybko wysłać organy ścigania na miejsce zdarzenia.
Prezydent Joe Biden rozpoznał pokusę takiej technologii w czerwcu 2021 r., kiedy trąbił pieniądze z amerykańskiego planu ratunkowego , który, jak powiedział, można przeznaczyć na „ systemy wykrywania strzałów ”. Miał na myśli firmy takie jak ShotSpotter , firma z Doliny Krzemowej, która sprzedaje „technologię nadzoru akustycznego” — czytaj: sprzęt, oprogramowanie i całodobową usługę, która wykrywa i wskazuje lokalizację strzałów — organom ścigania.
Nikt nie zachwala tych systemów jako lekarstwa na problem narodowej przemocy z użyciem broni. Epidemia ma zbyt wiele przyczyn i jest zbyt głęboko zakorzeniona w społeczeństwie, aby jedno proste rozwiązanie, bez względu na to, jak dobrze działa lub nie działa.
Ale ShotSpotter i inne podobne technologie mogą być kluczowym elementem w uspokojeniu sytuacji i odwróceniu narastającej fali przemocy.
„Celem jest poprawa bezpieczeństwa publicznego” – mówi Ron Teachman, dyrektor ds. rozwiązań bezpieczeństwa publicznego i długoletni funkcjonariusz organów ścigania w New Bedford w stanie Massachusetts i South Bend w stanie Indiana. „Skłonienie policji do kompleksowej i skutecznej reakcji. Zwiększenie zaufania społeczności. Poprawa współpracy społeczności. I ostatecznie ogranicz przemoc z użyciem broni”.
Jak działa wykrywanie wystrzału
System ShotSpotter, który jest głównym dostawcą systemów wykrywania wystrzałów na rynku cywilnym , jest oparty na szeregu mikrofonów, które mogą wykrywać, identyfikować i bezprzewodowo wysyłać ostrzeżenia, gdy broń została wystrzelona, informując lokalne organy ścigania o czasie i miejsce strzału w ciągu 60 sekund. (Inne firmy, takie jak Raytheon Technologies, dostarczają siłom zbrojnym systemy wykrywania wystrzałów).
Liczba czujników rozmieszczonych w danym obszarze zależy od wielu czynników, w tym architektury i topografii. Inżynierowie wytyczą obszar, zdecydują, gdzie i w jakiej liczbie powinny znajdować się czujniki, a następnie przystąpią do budowania zasięgu.
ShotSpotter umieści czujniki najpierw na dachach budynków rządowych (mniej biurokracji). Następnie za pozwoleniem pójdą do budynków komercyjnych i mieszkalnych, a potem mogą umieścić te zaawansowane technologicznie mikrofony na różnych wysokościach wzdłuż ulicy, w tym na słupach.
(Jednak ShotSpotter podaje lokalizację strzału tylko z szerokością i długością geograficzną, a nie z wysokości.) Teachman mówi, że na ogół przeciętną milę kwadratową może pokryć od 20 do 25 czujników, które są podłączone do zasilania, ale wysyłają alerty bezprzewodowo.
Po wystrzeleniu z broni kilka z tych czułych czujników jest uruchamianych, umożliwiając systemowi triangulację — Teachman częściej mówi, że jest to „wielokątowość” — względnie dokładne współrzędne dźwięku. To wszystko dzieje się w kilka sekund; nawet milisekundy.
Informacje są przesyłane do centrum przeglądu incydentów ShotSpotter, gdzie są najpierw analizowane przez algorytmy komputerowe, oznaczane jako możliwy postrzał, a następnie słuchane przez ludzi siedzących w środowisku typu 911. W ciągu minuty — często jest to około 45 sekund — alarm jest przekazywany policji za pośrednictwem smartfona, komputera stacjonarnego, laptopa, a nawet smartwatcha, zaznaczając dokładną lokalizację strzału na mapie. Władze reagują w razie potrzeby, w zależności od lokalnych polityk.
Udoskonalanie technologii
Przez lata algorytmy były dopracowywane i teraz potrafią odróżnić dźwięk fajerwerków , powiedzmy, od automatycznego pistoletu. Oprogramowanie zostało ulepszone pod kątem różnych warunków atmosferycznych i pogodowych i może wyróżnić strzał, odliczając na przykład odpalenie samochodu. Program uwzględnia echa i anomalie akustyczne, które mogą być unikalne dla danego obszaru.
System nie jest skuteczny w przypadku wytłumionych dźwięków — strzał z „ tłumika ” w pistolecie, z wnętrza pojazdu, z mieszkania lub w ludzkie ciało — ponieważ dźwięk nie jest tak powszechnie dostępny dla czujników. Mimo to, jeśli jest na ulicy lub w innych miejscach publicznych, takich jak parki lub podwórka szkolne (w 2019 roku 66 procent zabójstw w Chicago i 44 procent strzelanin miało miejsce na ulicach lub alejach ), ShotSpotter usłyszy.
A kiedy policja zostaje wysłana, nie udają się do miejsca, w którym zaalarmował ich dzwoniący pod 911. Idą tam, gdzie czujniki odebrały rzeczywisty strzał.
„Wysyłamy do punktu, którym mogą być podjazdy, podwórka, alejki, pola, parkingi. Pójście do punktu zwiększa prawdopodobieństwo znalezienia ofiary, znalezienia dowodów, uratowania życia” – mówi Teachman, odnosząc się do pinezki na mapa ostrzegawcza, która zaznacza miejsce strzału. „Wiele razy funkcjonariusze mówią: „Zatoczyłem się w samochodzie po ciemku, wysiadłem i prawie nadepnąłem na zużytą łuskę”.
Jak skuteczne jest to?
ShotSpotter i podobne systemy nie są pozbawione krytyki. Niedawny raport z MacArthur Justice Center na Northwestern University School of Law wykazał, że alarmująca większość raportów ShotSpotter nie zawiera dowodów na strzały lub jakiekolwiek przestępstwa związane z bronią. Raport w rzeczywistości oskarża ShotSpotter o wysyłanie gliniarzy na telefony fantomowe, co pogarsza sytuację.
„Narzędzia high-tech mogą tworzyć fałszywe uzasadnienie złamanego status quo policji i mogą w końcu zaostrzyć istniejące różnice rasowe” – powiedział w komunikacie prasowym Jonathan Manes, prawnik MacArthur Center i siła napędowa raportu . „Musieliśmy wiedzieć, czy ten system rzeczywiście robi to, co twierdzi, że robi. Tak nie jest”.
W artykule z lipca 2021 r. w Vice oskarża się również ShotSpotter i policję o naśladowanie wyników w celu wytwarzania korzystnych dowodów w sprawach sądowych, czemu firma zaprzecza. „ShotSpotter nigdy nie zmienił informacji w dopuszczalnym przez sąd szczegółowym raporcie kryminalistycznym, opartym na dopasowaniu narracji policyjnej”, mówi firma w komunikacie . „Pomysł, że ShotSpotter „zmienia” lub „fabrykuje” dowody w jakikolwiek sposób, jest oburzającym kłamstwem i stanowiłoby przestępstwo kryminalne. Śledzimy fakty i dane do naszej analizy kryminalistycznej. Kropka”.
ShotSpotter — stosowany w ponad 100 miastach na całym świecie , w tym w dużych miastach, takich jak Chicago, San Francisco, Oakland, Detroit i Nowy Jork — odnotowuje kilka sukcesów , w tym 29-procentowy spadek liczby zabójstw w pierwszym roku stosowania w West Palm Beach , Floryda; 30-procentowy spadek liczby strzelanin w ciągu pierwszych czterech miesięcy, gdy został rozmieszczony w Cleveland w stanie Ohio; 26-procentowy spadek liczby przestępstw z użyciem przemocy w gorącym punkcie Las Vegas w stanie Nevada; 56-procentowy spadek liczby ofiar przemocy z użyciem broni w ciągu ośmiu lat, kiedy system był używany w Omaha w stanie Nebraska.
Według firmy ShotSpotter zwiększa liczbę zgłaszanych incydentów z bronią do tego stopnia, że system identyfikuje około 97 procent zewnętrznych strzelanin na monitorowanym obszarze. (Zdecydowana większość strzelanin, jak mówi ShotSpotter, nie jest zgłaszana policji). .
Całe skupienie się na strzałach, jak twierdzi Teachman, ma jeszcze jedną niezwykle ważną zaletę: systemy wykrywania strzałów działają odstraszająco na złoczyńców i pomagają funkcjonariuszom policji lepiej łączyć się z ludźmi, których próbują chronić i którym służą.
„Ostatecznie zmniejszasz przemoc z użyciem broni, identyfikując tych sprawców i postawiając ich przed wymiarem sprawiedliwości. Kiedy ludzie zaczynają widzieć reakcję policji, zaczynasz budować zaufanie społeczności. I na to właśnie liczymy” – mówi Teachman. „To nie jest tylko reakcja policji. Nie zamierzamy aresztować naszej drogi wyjścia z problemu przemocy z użyciem broni. Wymaga to również zaangażowania społeczności. Ale społeczność musi wierzyć w urzędników bezpieczeństwa publicznego, którzy z nimi pracują. I właśnie to robimy w branży”.
TERAZ TO CIEKAWE
Cała ta technologia nie jest tania. Ponad 100 mil kwadratowych (259 kilometrów kwadratowych) miasta Chicago jest objętych systemem ShotSpotter. Za to miasto zapłaci firmie do 33 milionów dolarów w trzyletnim kontrakcie, który kończy się w sierpniu 2021 roku. Kontrakt może zostać przedłużony do 2023 roku.