
W czerwcu 2020 roku Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych przyjęła historyczne przepisy , które przekształciłyby Dystrykt Kolumbii w 51. stan w kraju . Ustawa dałaby ponad 712 000 mieszkańców dystryktu po raz pierwszy w historii kraju możliwość wyboru członka Kongresu i dwóch senatorów z pełnymi prawami do głosowania.
Ustawa zmniejszyłaby również stolicę federalną Stanów Zjednoczonych do niewielkiego obszaru obejmującego Biały Dom , Kapitol, Sąd Najwyższy i inne budynki federalne wzdłuż National Mall. Reszta miasta stanie się 51. stanem.
Ale ustawa nigdy nie ujrzała światła dziennego w kontrolowanym przez Republikanów Senacie Stanów Zjednoczonych. Jednak w styczniu 2021 roku, po tym, jak Demokraci przejęli kontrolę nad Białym Domem i Senatem, Demokraci ponownie wprowadzili ustawodawstwo, które ponownie uczyniło DC stanem.
Ustawę przedstawiła delegat Izby Reprezentantów bez prawa głosu , Eleanor Holmes Norton , która nie miałaby nic do powiedzenia w jej głosowaniu. Norton reprezentuje Dystrykt Kolumbii i przedstawił ustawę na 2020 rok. Jej towarzyszący projekt został przedstawiony w Senacie przez Toma Carpera, demokratę z Delaware.
„Nigdy nie było czasu, w którym państwowość Okręgu byłaby bardziej prawdopodobna” - powiedział Norton w oświadczeniu . „Po historycznym przejściu ustawy o państwowości DC w Izbie w czerwcu ubiegłego roku i ponownym wprowadzeniu do Izby w tym roku z rekordową liczbą 202 współsponsorów, a teraz, po ponownym wprowadzeniu przez senatora Carpera ustawy towarzyszącej Senatu z nową rekordową liczbą pierwotnych współsponsorów, są gotowi do uzyskania reprezentacji wyborczej i pełnego samorządu lokalnego dla ponad 712 000 mieszkańców Dystryktu Kolumbii ”.
Norton powiedział dalej, że przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi i przewodniczący większości Izby Reprezentantów Steny Hoyer byli zdecydowani przedstawić projekt ustawy w celu głosowania, a Demokraci kontrolują Izbę i Senat, a przy poparciu prezydenta Joe Bidena nie było Lepszy czas na „naprawienie tej historycznej niesprawiedliwości i zapewnienie mieszkańcom DC takich samych praw, jak innym płacącym podatki Amerykanom”.
22 marca 2021 r.Komisja Nadzoru i Reform Izby rozpoczęła przesłuchanie w celu omówienia przepisów wprowadzonych w styczniu przez Nortona i Carpera. Izba prawdopodobnie ponownie przyjmie ustawę, ale toczy się ciężka walka w równo podzielonym Senacie, biorąc pod uwagę, że ustawa wymagałaby 60 głosów do przyjęcia (chyba że Demokraci wyeliminują obstrukcję ).
Większość Republikanów sprzeciwia się próbom uczynienia DC stanem. Republikanin James Comer, republikanin z Kentucky i członek Rady ds. Nadzoru i Reform Izby Reprezentantów, powiedział, że uważa, że ustawa jest „niezgodna z konstytucją”. Inni republikanie twierdzą, że DC nie jest wystarczająco duże, aby być państwem - a także, że jego gospodarką jest miasto, a nie stan. Inni, w tym republikanka Virginia Foxx, republikanka z Północnej Karoliny, spędzili czas podczas przesłuchania, pytając, czy Demokraci wykorzystują obywateli DC do zdobycia władzy, ponieważ prawdopodobnie wybraliby dwóch Demokratów do Senatu, gdyby mieli taką szansę.
Ale ustawa rodzi pytanie: dlaczego założyciele narodu nie stworzyli Waszyngtonu w pierwszej kolejności? Kiedy zdecydowali się stworzyć nową stolicę kraju, dlaczego zdecydowali się odmówić mieszkańcom takiej samej reprezentacji w rządzie, jaką mają reszta obywateli kraju? Jak wyjaśniają historycy , brak pełnej reprezentacji Waszyngtonu ma częściowo związek z pragnieniem niektórych założycieli, by mieć silny rząd federalny, na który nie wpłynęło zbytnio posiadanie siedziby w państwie, od którego zależało mu pod względem usług i ochrony.
Ale ma to również coś wspólnego z pragnieniem południowych właścicieli niewolników, by mieć na swoim terytorium narodowy kapitał ze słabym samorządem, więc tak zwana „osobliwa instytucja” nie napotkałaby żadnego lokalnego oporu. Nawet po wojnie secesyjnej segregacjoniści w Kongresie przez wiele lat walczyli o utrzymanie kontroli nad administracją dystryktu i odmówienie jakiejkolwiek władzy afrykańsko-amerykańskiej populacji miasta.
Jak bunt wojskowy pomógł utrzymać Waszyngton przed państwowością
Początkowo Filadelfia była stolicą kraju. Ale Kongres Konfederacji, poprzednik obecnej władzy ustawodawczej, znalazł się w trudnej sytuacji w czerwcu 1783 roku. Wtedy milicjanci z Pensylwanii, którzy zostali zwolnieni po wojnie o niepodległość, zdecydowali się maszerować do Filadelfii, aby zaprotestować przeciwko rządowi odbierającemu im pracę i nie płacąc im tego, co było im winne, jak podaje to konto ze strony internetowej Izby Reprezentantów. Kiedy buntownicy przybyli do Filadelfii, rząd Pensylwanii rozpoczął z nimi negocjacje. Ale wśród zdenerwowanych ustawodawców krajowych zaczęły krążyć pogłoski, że żołnierze mogą splądrować Bank of North America, czarterowany przez rząd, jeśli nie dostaną pieniędzy.
Komitet delegatów pod przewodnictwem Alexandra Hamiltona zażądał od rządu stanu Pensylwania stłumienia buntu, ale odmówił, mówiąc, że protestujący nie byli agresywni.
Zdaniem jednego historyka, Hamilton nie miał nic przeciwko. Przyszły sekretarz skarbu „odegrał kluczową rolę w przedstawieniu buntu w Filadelfii jako większego zagrożenia dla młodej republiki niż była w rzeczywistości, tym samym wysuwając swoje żądanie stworzenia silnego, centralnego rządu z władzą policyjną na jego obszarze, tj. Niepodlegającego żadnemu państwu. autorytet ”- wyjaśnia JD Dickey w e-mailu. Jest autorem książki „ Empire of Mud: The Secret History of Washington, DC ” z 2014 roku .
Według Dickeya, Hamilton następnie przekonał swojego sojusznika, prezydenta Kongresu Eliasa Boudinota , aby zwołał sesję w weekend, mimo że w pobliżu nie było wystarczającej liczby członków, aby dotrzeć do kworum, aby stworzyć wrażenie, że byli zagrożeni przez Protest. Hamilton następnie zganił przywódców stanowych za niechronienie rządu federalnego przed żołnierzami i postawienie go w „słabej i obrzydliwej pozycji”. Garstka prawodawców uciekła następnie do New Jersey, aby dodać coś do dramatu.
Kilka lat później twórcy Konstytucji wskazali w art. I, sekcja 8, klauzula 17, że stolica kraju powinna znajdować się w okręgu „nie przekraczającym dziesięciu mil kwadratowych”, który byłby kontrolowany przez rząd federalny, a nie przez żaden stan. Oznaczało to, że członkowie Kongresu nie byliby zależni od lokalnych lub stanowych urzędników, którzy chroniliby ich przed przyszłymi tłumami poszkodowanych obywateli. I jak zauważył przyszły prezydent James Madison w Federalist 43, nie będąc zależnym od państwa, Kongres unikałby potencjalnej korupcji - „przypisywania podziwu lub wpływowi, równie niehonorowego dla rządu i niezadowalającego dla innych członków Konfederacji”.
Południowcy i mieszkańcy północy w nowym rządzie wypracowali kompromis, w którym stolica miałaby leżeć na południu, w zamian za wycofanie się przez członków Kongresu Południowego sprzeciwu wobec spłaty przez rząd federalny długów północnych stanów z wojny o niepodległość. Położenie wzdłuż rzeki Potomac było atrakcyjne dla George'a Washingtona, ponieważ znajdowało się mniej niż 20 mil (32 kilometry) od jego posiadłości w Mount Vernon i ponieważ miał wizję przekształcenia stolicy w dobrze prosperujący port rzeczny i centrum handlowe.
W 1801 Kongres uchwalił ustawę organiczną, która odebrała mieszkańcom dystryktu prawo do głosowania na przedstawicieli kongresu, aw następnym roku przyznał statut części dystryktu, City of Washington, któremu zezwolono na wybór 12-osobowego Rada Miejska. Burmistrz został początkowo mianowany przez prezydenta USA, chociaż w 1820 r. Prawo zostało zmienione, aby umożliwić również wybory burmistrza, zgodnie z Encyklopedią amerykańskich partii politycznych i wyborów.

Race as a Factor in Washington DC's Disenfranchisement
Waszyngton, DC, był dogodnie położony między dwoma stanami niewolników, Maryland i Wirginią, co pomogło chronić tamtejsze niewolnictwo przed ingerencją z północy.
„Okręg ten stał się bastionem południowej władzy ustawodawczej, a handel niewolnikami i ludzkie niewolnictwo stały się tam legionem” - mówi Dickey. „I tak, ponieważ ludność w Dystrykcie składała się głównie z niewolników i pozbawionych praw wyborczych obywateli, jedynymi ludźmi, którzy mogli głosować na szczeblu federalnym lub sprawować jakąkolwiek władzę federalną, byli kongresmeni wybrani przez wyborców, którzy tam nie mieszkali”.
W pierwszej połowie XIX wieku Waszyngton stał się ośrodkiem handlu wewnętrznego, gdzie znajdował się jeden z najbardziej ruchliwych rynków zbytu ludzi. Było to miejsce, w którym wolny Murzyn , taki jak Solomon Northrup , bohater filmu „12 lat niewolnika”, narażał się na porwanie i wrzucenie do zagrody dla niewolników znajdującej się na obecnym terenie Federalnej Administracji Lotniczej. siedziba główna pod adresem 800 Independence Avenue, SW
Według Chrisa Myersa Ascha praktyka niewolnictwa pozostawiła trwały ślad na charakterze miasta. Jest współautorem, wraz z Georgem Derekiem Musgrove'em, książki „ Chocolate City: A History of Race and Democracy in the Nation's Capital ” z 2017 roku .
„Rozwinęło się jako miasto na południu, a nie na północy” - wyjaśnia Asch w e-mailu. „Niewolnictwo było zakorzenione w tkance miasta od samego początku, a handel niewolnikami szybko stał się głównym przemysłem. Po wyzwoleniu i krótkim rozkwicie międzyrasowej demokracji miasto utraciło samorząd, a przywódcy przyjęli segregację w stylu południowym. Pod względem obyczajów i stosunków społecznych DC do końca XX wieku było miastem Południa ”.
Kwestie samorządności i państwowości w Waszyngtonie przeplatają się z rasą, mówi Asch. Chociaż Waszyngton miał ograniczone samorządność przez większość XIX wieku, w latach siedemdziesiątych XIX wieku Kongres odebrał to. Przez następne stulecie Waszyngton był zarządzany głównie przez południowych segregacjonistów, takich jak senator Theodore Bilbo, mieszkaniec stanu Missisipi, który nosił nieoficjalny tytuł „burmistrza Waszyngtonu”. Kiedyś ostrzegł w przemówieniu, że jeśli prawa do głosowania zostaną przyznane w Waszyngtonie, Czarni „ wkrótce zdobędą kontrolę nad miastem ”.
W końcu mieszkańcy Waszyngtonu uzyskali pewne prawa. W 1961 r. XXIII poprawka dała im prawo do głosowania w wyborach prezydenckich, aw 1973 r. Odzyskali prawo do wybierania radnych i burmistrza. W 1978 roku Kongres uchwalił poprawkę do konstytucji , która zapewniłaby mieszkańcom Waszyngtonu reprezentację w Kongresie, ale miał siedmioletni okres na ratyfikację, a do czasu, który wygasł w 1985 r., Zatwierdziło ją tylko 16 stanów.
W 1993 r. Kolejna próba uchwalenia ustawy w Izbie o przyznaniu Waszyngtonowi państwowości nie powiodła się w głosowaniu 277 do 153, jak podaje ten artykuł z Brookings Institution. Ale zwolennicy państwowości nie poddali się.
Nowa ustawa omija artykuł I konstytucji, wydzielając w stolicy przestrzeń dla budynków rządowych, które pozostałyby pod kontrolą federalną, jednocześnie przekształcając burmistrza Waszyngtonu w odpowiednika gubernatora stanu. Obecne ustawodawstwo, którego współsponsorami są między innymi marszałek Pelosi, jest na drodze do przegłosowania Izby w głosowaniu na linii partyjnej. Można zgadywać, co dzieje się w Senacie.
Teraz to jest interesujące
Obecne ustawodawstwo stanu Waszyngton stworzyłoby stan Waszyngton, Douglass Commonwealth, czerpiąc swoją nową nazwę od prezydenta George'a Washingtona, Virginii i abolicjonisty Fredericka Douglassa, który pochodził z Maryland, tym samym odróżniając go od stanu Waszyngton, który już istnieje na północno-zachodnim Pacyfiku. .
Pierwsza publikacja: 26 czerwca 2020 r