Do tej pory wszyscy widzieliśmy zdjęcia: ogromne tłumy protestujących w Stanach Zjednoczonych spotkały się w niektórych przypadkach ze złowieszczymi chmurami gazu łzawiącego . Jednak użycie gazu łzawiącego do rozpędzania protestujących w miastach w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie może mieć niezamierzone konsekwencje, jeśli chodzi o rozprzestrzenianie się koronawirusa .
Wielkie tłumy, które zgromadziły się, by demonstrować na rzecz sprawiedliwości rasowej i przeciwko brutalności policji w tygodniach po śmierci George'a Floyda w Minneapolis pod koniec maja, już niepokoiły urzędników zdrowia publicznego. Chociaż wielu demonstrantów nosiło maski, większość tłumów stała się zbyt duża, aby utrzymać wytyczne dotyczące dystansu społecznego . Ponadto protesty zazwyczaj obejmowały tłumy ludzi krzyczących i skandujących, czynności, które mogą potencjalnie rozsyłać zainfekowane kropelki na duże odległości.
Gaz łzawiący i koronawirus
Ten widok zaniepokoił dr Amber Schmidtke, adiunkta mikrobiologii na wydziale nauk biomedycznych w Szkole Medycznej Uniwersytetu Mercer w Macon w stanie Georgia.
„Składniki gazu łzawiącego służą głównie do uderzania w receptory bólu w twoim ciele, abyś mógł się poruszać” – mówi. „To tak, jakbyś był szturchnięty kijem. Chcesz uciec od bólu. Inną rzeczą, jaką robi [gaz łzawiący], jest wywołanie reakcji przywspółczulnej, neurologicznej serii czynności, które są poza twoją kontrolą, ale ponieważ istnieje chemiczne drażniące w miejscu, twoje ciało zrobi wszystko, co w jego mocy, aby go wypłukać”.
Osoba odczuje objawy chlorobenzylidenomalonitrylu (CS), chloroacetofenonu (CN) i dibenzoksazepiny (CR) — chemikaliów najczęściej stosowanych w gazie łzawiącym — w ciągu 20 do 30 sekund po ekspozycji.
„Spowoduje to zwiększenie produkcji śluzu w miejscach, w których miałeś ekspozycję, a to głównie w wyściółkach błony śluzowej dróg oddechowych” – mówi Schmidtke. „W nosie oznacza to katar. W płucach, wzdłuż tchawicy, w tchawicy pojawi się śluz. Będziesz chciał to odkaszlnąć. chcesz ślinić się bardziej niż zwykle; będziesz produkować więcej łez”.
To, jak bardzo osoba jest dotknięta, zależy od wielu zmiennych, takich jak wiatr lub odległość od agenta. Oczy osoby będą szczypać, mogą kichać lub wymiotować.
„Ale najbardziej niebezpieczną rzeczą jest kaszel, który pojawi się w odpowiedzi na gaz łzawiący” – mówi Schmidtke. „To głęboki kaszel, ponieważ tak bardzo starasz się usunąć to ze swojego ciała. I ma potencjał do rozprzestrzeniania cząsteczek wirusa dość daleko. To naturalna reakcja twojego organizmu na pozbycie się chemicznego środka drażniącego, ale jest to ten sam mechanizm, są zaniepokojeni rozprzestrzenianiem się wirusów. To idealna burza rzeczy, których nie chcesz, aby wydarzyły się podczas pandemii”.
Nie chodzi tylko o Schmidtke. Inni urzędnicy zajmujący się zdrowiem publicznym, w tym dyrektor Centrów Kontroli Chorób, dr Robert Redfield, powiedział podczas przesłuchania House Appropriations 4 czerwca 2020 r. w sprawie odpowiedzi na koronawirusa, że użycie gazu łzawiącego przez policję może pomóc w rozprzestrzenianiu się wirusa.
Jak czuje się gaz łzawiący
Forrest Brown mieszka w centrum Atlanty, zaledwie dwie przecznice od CNN i Centennial Olympic Park , w pobliżu miejsca wielu protestów w Atlancie. W pierwszy weekend demonstracji stał przed swoim budynkiem z sąsiadami, próbując chronić swoją własność, kiedy poczuł ostry zapach: gaz łzawiący.
„Mogliśmy go powąchać i zapiekło nas w oczy” – mówi Brown. „Wchodziliśmy do środka, przeczekaliśmy, ale nie było to mocne uderzenie. Można było to poczuć, ale potem się rozproszyło”.
To była sobota, 30 maja 2020 roku. Niedzielny wieczór to zupełnie inna historia.
„Właściwie byłem na wewnętrznym dziedzińcu naszego budynku” – mówi Brown. „Nie widziałem [chmury], ale była to zła dawka w porównaniu z sobotnią nocą. Moje objawy były znacznie gorsze — kłucie i łzawienie oczu; sprawiło to również, że moje usta czuły mrowienie i pieczenie. zwymiotować. To sprawiło, że poczułem się bardzo słaby, prawie roztrzęsiony, jakbym mógł zemdleć.
Brown mówi, że najgorsze minęło po około 30 minutach, chociaż przez kilka godzin miał nudności, a nawet miał niewyraźne widzenie w poniedziałek.
Chociaż miał na sobie maskę (zgodną ze standardowymi protokołami) i pełną blokadę od miejsca rzeczywistego uwolnienia gazu łzawiącego, był na nią narażony – i wierzy, że prawdopodobnie koronawirus, coś, o co mówi, że jest zdecydowanie zaniepokojony.
„Ponieważ nosiłem maskę i byłem na zewnątrz, a niektórzy z protestujących nosili maski – a do tego było ciepło i nikt nie zwlekał zbyt długo – mam nadzieję, że to wszystko razem oznacza, że wszystko w porządku” – mówi Brown. „[Przed tym] bardzo uważnie śledziłem protokoły koronawirusa i zostało to całkowicie wyrzucone przez okno”.
Ryzyko związane z koronawirusem Skyrocket dla protestujących
Używanie gazu łzawiącego podczas demonstracji podczas pandemii jest dla Schmidtke przedmiotem niepokoju, nie tylko dlatego, że potencjalnie zwiększa rozprzestrzenianie się koronawirusa, ale także dlatego, że te same osoby, które były zagrożone zakażeniem COVID-19, są również narażone na ryzyko uboczne. skutki ekspozycji na gaz łzawiący: osoby z chorobami podstawowymi .
„COVID-19 zaciera granice między chorobą układu oddechowego a chorobą układu krążenia” – mówi. „Podobieństwa nie są jednolite, ale jeśli masz astmę, będziesz bardziej narażony na komplikacje związane z czymś takim jak ekspozycja na gaz łzawiący. Osoby z POChP lub innymi rodzajami dolegliwości mogą mieć poważniejsze skutki”.
Schmidtke przyznaje, że to trudna sytuacja, ponieważ człowiek może planować udział w pokojowym proteście i znaleźć się w sytuacji, na którą nie jest przygotowany.
„Najważniejsze jest to, że jeśli jesteś protestującym i jesteś narażony na działanie gazu łzawiącego – nawet jeśli nie – musisz zaplanować test na COVID-19, ponieważ wiemy, że byłeś w otoczeniu z wieloma ludźmi”, mówi Schmidtke.
Ale, jak mówi, nie ma prawdziwej zachęty do poddania się testom natychmiast po proteście. Kiedy wirus dostanie się do organizmu, przechodzi w tak zwany okres zaćmienia, chowając się w komórkach i tworząc swoje kopie. Następnie zaczyna opuszczać komórki i rozprzestrzeniać się na inne komórki. „Kiedy jest w komórkach, jest niewykrywalny” – mówi.
Schmidtke sugeruje, że każdy, kto był na wiecu protestacyjnym, powinien przejść testy w ciągu trzech do siedmiu dni od udziału, nawet jeśli nie wykazuje objawów, ze względu na wysoki odsetek bezobjawowych nosicieli.
Dyrektor CDC Redfield wydał podobne ostrzeżenie podczas przesłuchania w sprawie środków Senatu 4 czerwca. „Myślę, że niestety istnieje potencjał, aby to było wydarzenie siewne” – zeznał . Następnie doradził każdemu, kto uczestniczył w protestach, aby został przetestowany w ciągu trzech do siedmiu dni i ostrzegł każdego, z kim się zetknie, że mógł być narażony na wirusa.
Protestujący mają pewne rzeczy, które im się przydają”, mówi Schmidtke. „Są na zewnątrz, korzystają z wentylacji. Mają światło słoneczne. Wiemy, że światło UV nie jest korzystne dla wirusa. Protestujący są zazwyczaj młodzi. Ale nie liczyłbym na to, że te rzeczy będą w ogóle jakimś kocem zabezpieczającym przed COVID”.
TERAZ TO CIEKAWE
Amnesty International twierdzi, że maski gazowe są najlepszą ochroną przed gazem łzawiącym, jeśli są odpowiednio dopasowane i uszczelnione. Nie masz maski gazowej? Nosić okulary ochronne, respirator lub mokrą bandanę na nosie i ustach. Jeśli jesteś narażony, zachowaj spokój i oddychaj powoli. Wydmuchaj nos. Przepłucz usta wodą, kaszl i pluj. Staraj się nie połykać.