Kiedy szczepionka COVID-19 stała się dostępna, Perry Knight z Fort Lauderdale na Florydzie stanął w kolejce, gdy tylko się kwalifikował. Walczył już z wirusem i nie był zainteresowany ponownym wyjazdem. „Po raz pierwszy uzyskałem pozytywny wynik testu w sierpniu 2020 r. i spędziłem dwie noce w szpitalu, ponieważ miałem cholernie dużo czasu, po prostu łapiąc oddech. To musiało być tam jako jedno z najgorszych doświadczeń w moim życiu” – mówi Knight w e-mailu. „To jak bycie pod wodą i wynurzenie się na świeże powietrze, a w połowie zaczerpnięcia świeżego powietrza przerywa go ciasnota”.
Knight otrzymał obie dawki szczepionki Pfizer w maju 2021 r. Mimo to nie był zbyt zaskoczony, gdy w lipcu uzyskał pozytywny wynik testu. „Bardziej miałem wrażenie: „Wow, powinienem po prostu zagrać na loterii, ponieważ to szczęście jest niesamowite”, jeśli wiesz, co mam na myśli”, wspomina entuzjasta kolarstwa i redaktor prowadzący w Wheeligreat . „Psychicznie przygotowywałem się do powrotu do szpitala na kolejne okropne dni”. Na szczęście jego druga runda z COVID-19 nie przypominała pierwszej. Jego objawy były łagodne i krótkotrwałe, co tylko wzmocniło jego uznanie dla szczepionki.
„Po zobaczeniu na własne oczy moich doświadczeń z COVID ze szczepionką i bez, dało mi to wystarczającą wiarę w system medyczny, że szczepienia robią swoją część, aby nas chronić” – mówi. „To nie jest tarcza w 100 procentach zapobiegająca przedostawaniu się wirusa do nas, ale to nieugięty wojownik, który naprawdę trzyma najgorsze na dystans”.
Mimo to wiele osób naprawdę denerwuje, że COVID-19 jest możliwy po szczepieniu. Jak to się w ogóle dzieje? „Kiedy dana osoba zaraża się COVID-19 nawet po pełnym zaszczepieniu, jest to znane jako przełomowa infekcja, ponieważ przełamuje rozwiniętą odpowiedź immunologiczną” – wyjaśnia dr Sri Banerjee, członek wydziału dr Walden University . w programie zdrowia publicznego za pośrednictwem poczty elektronicznej.
Ten rodzaj „przełomowej infekcji” COVID nie jest niczym niezwykłym. Rzeczywiście, można się tego spodziewać, biorąc pod uwagę niedawną mutację wirusa. „Wariant delta z pewnością jest bardziej powszechny” – mówi dr Aaron Glatt , przedstawiciel Amerykańskiego Towarzystwa Chorób Zakaźnych (IDSA) i przewodniczący medycyny w Mount Sinai South Nassau w Oceanside w stanie Nowy Jork. „Te warianty mają wyższą zdolność przenoszenia niż wcześniejsze szczepy. Mają również wyższą miano wirusa, więc są bardziej przenośne nawet u osób zaszczepionych, więc jest to problem”.
Przełomowe infekcje nie są niczym nowym. W rzeczywistości społeczność medyczna spotyka się z nimi każdego roku w związku z grypą. Jednak większość ludzi uważa, że szczepionki zapewniają pełną i całkowitą ochronę. „Zaszczepienie się nie oznacza, że nie dostaniesz infekcji; to tylko zwiększa twoją zdolność do skutecznego zwalczania wirusa” – pisze dr Hira Shaheen , która leczyła pacjentów z COVID-19 w Pakistanie i jest konsultantem witryny do ulepszania domu Sensible Kopie . „Szczepionki mają na celu zapobieganie powikłaniom i śmierci, a ich wpływ na przenoszenie jest mniej wyraźny (przynajmniej do czasu rozwinięcia odporności stada).”
Jak skuteczne są szczepionki przeciw COVID-19?
Ze swojej strony firmy farmaceutyczne od samego początku były proste w kwestii skuteczności szczepionek. Zarówno Pfizer, jak i Moderna wykazały skuteczność od 90 do 95 procent dla oryginalnego szczepu. Pfizer spada do 88 procent w obliczu nowszej, bardziej zaraźliwej mutacji delta. Uważa się, że Moderna ma taką samą skuteczność przeciwko delta jak Pfizer, ponieważ obie są szczepionkami mRNA.
Przełomowe infekcje są zazwyczaj tak łagodne, że Centers for Disease Control and Prevention (CDC) przestało je śledzić od 1 maja 2021 roku, chyba że takie przypadki skutkują hospitalizacją lub śmiercią. Tak więc, do celów śledzenia CDC, łagodny przypadek COVID-19 po szczepieniu nie jest uważany za „przełomową infekcję”.
„W kraju 46 stanów i terytoriów USA dobrowolnie zgłosiło 10 262 przełomowe infekcje do Amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia 2021 r. Dla porównania, w tym samym czasie łącznie odnotowano 11,8 mln diagnoz COVID-19. okres”, mówi Banerjee. „Do 19 lipca 2021 r. w Stanach Zjednoczonych hospitalizowano lub zmarło 5914 pacjentów z przełomowymi infekcjami po szczepionce COVID-19 spośród ponad 159 milionów osób w pełni zaszczepionych w całym kraju.
„Mając to na uwadze, trudno jest określić rzadkość występowania zakażeń przełomowych, ponieważ nie ma żadnych konkretnych, spójnych danych. Pewne czynniki komplikują liczenie zakażeń przełomowych. Głównym problemem jest śledzenie częstości występowania, ponieważ wiele z nich nie doświadcza nawet objawów jeśli zachorują na przełomową infekcję. Kolejnym wyzwaniem jest ustalenie, które osoby z COVID-19 są w fazie długiej COVID, a nie potencjalnej reinfekcji – dodaje.
Chociaż ustalenie, ile osób doświadcza jakichkolwiek objawów związanych z COVID-19 po szczepieniu, może być trudne, możemy zauważyć, że liczba osób, które je dostają, jest niewielka. Co równie ważne, jeśli zachorują na COVID-19, objawy będą znacznie łagodniejsze niż w przypadku nieszczepienia. Jedno z badań wykazało, że osoby w pełni zaszczepione stanowiły tylko 1,2 procent przypadków COVID-19.
Czy naprawdę musisz się zamaskować, jeśli jesteś zaszczepiony?
2 sierpnia 2021 r. dyrektor danych Białego Domu COVID ogłosił, że co najmniej 70 procent dorosłych w Ameryce otrzymało co najmniej jeden zastrzyk szczepionki (dwa najczęstsze szczepienia wymagają szczepień w odstępie dwóch tygodni, aby uzyskać pełną odporność). To była dobra wiadomość, ponieważ dla uzyskania odporności stada potrzebny jest pełny wskaźnik szczepień wynoszący od 70 do 90 procent . Dopóki to nie zostanie osiągnięte, przełomowe infekcje będą prawdopodobnie kontynuowane z zemstą. Od 1 sierpnia 2021 r. tylko 49,7% kwalifikujących się osób w Stanach Zjednoczonych było w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19, a liczba ta różni się znacznie w zależności od stanu .
CDC zrezygnowało z wytycznych dotyczących maskowania osób zaszczepionych w maju. Pod koniec lipca odwrócił się i powiedział, że osoby zaszczepione na obszarach o „ znacznej lub wysokiej transmisji ” powinny nosić maski w pomieszczeniach. Nowe dane wykazały, że zaszczepione osoby, które miały wariant delta, mogły przenosić wirusa równie łatwo, jak osoby nieszczepione.
Dopóki nie zostanie osiągnięta odporność stada, przełomowe infekcje nie powinny powstrzymywać ludzi przed zaszczepieniem się przeciwko COVID-19. Rzeczywiście, eksperci medyczni zachęcają więcej osób do zaszczepienia się, aby powstrzymać COVID. „Niestety, prawdopodobne jest, że pozostałe fazy pandemii wpłyną głównie na niezaszczepioną część populacji” – mówi epidemiolog dr Matt Weissenbach z Wolters Kluwer, Health. „Szczepienia pozostają najważniejszym wyborem, aby chronić siebie, swoich bliskich i swoją społeczność przed COVID-19”.
Teraz to jest fajne
Jednym z plusów niedawnego wzrostu liczby przypadków COVID-19 z powodu wariantu delta jest to, że zachęcił on więcej Amerykanów do zaszczepienia się, szczególnie w stanach o niskim wskaźniku szczepień. Pierwsze dawki wzrosły o 46 procent tygodniowo w 10 stanach z najwyższym poziomem nowych przypadków (większość na południu). To znacznie więcej niż ogólnokrajowy wzrost o 31 procent, podał CNBC .