Jak działają armie ochotnicze

Jun 04 2009
Ewolucja działań wojennych ściśle przyświecała technologicznemu rozwojowi człowieka. Jakiś rodzaj armii lub podobny pomysł maszerował ramię w ramię z nami przez tysiąclecia. Ale jak zapełnić szeregi armii?
Ten słynny plakat rekrutacyjny armii amerykańskiej po raz pierwszy wszedł do użytku podczas I wojny światowej.

Nie było czasu w historii ludzkości, aby rywalizujące frakcje nie ścierały się o terytorium, zasoby i ideologię. Ewolucja działań wojennych ściśle przysłaniała postęp technologiczny człowieka, a każdy postęp naukowy nieuchronnie wpasowywał się w jakiś nowy pomysłowy plan przelewania krwi, niszczenia miast i spopielania całych populacji.

W związku z tym jakaś armia lub podobna idea maszerowała ramię w ramię z nami przez tysiąclecia. Broń i taktyka uległy zmianie, ale wojsko pozostaje ostatecznym środkiem egzekwowania polityki i ochrony obywateli narodu, czy to poprzez działanie, czy groźbę.

Ale jak zapełnić szeregi armii? W większości istnieją dwie szkoły myślenia: armie poborowe i armie ochotnicze. Armie poborowe są częściowo lub w całości obsadzone przez obowiązkową służbę wojskową . Jeśli spełniasz pożądane wymagania dotyczące służby, zgadnij co — jesteś w wojsku.

Oczywiście to tylko podstawowy model – armie poborowe mogą przybierać różne formy. Na przykład Izrael wymaga służby wojskowej obu płci, podczas gdy Stany Zjednoczone w okresie poboru do wojska rekrutują tylko mężczyzn. Podobnie zdesperowane lub skonfliktowane frakcje (takie jak nazistowskie Niemcy pod koniec II wojny światowej ) rozdawały broń starcom i młodzieży. W przeszłości narody wypełniały szeregi swoich armii niewolnikami lub chłopami, jednocześnie zachowując role dowódcze dla rządzącej elity.

Z drugiej strony armia ochotnicza zależy od chętnych rekrutów. Ten podstawowy model różni się również w zależności od sytuacji. W czasie kryzysu wolontariusze mogą być motywowani poczuciem patriotycznego obowiązku. Przez resztę czasu, aby pozyskać chętnych żołnierzy, rekruterzy do wojska mogą być zmuszeni uzyskać poważne rekompensaty, takie jak konkurencyjne wynagrodzenie, wykształcenie i obietnica lepszego życia.

Armie ochotnicze i poborowe zaśmiecają podręczniki historii, a także codzienne nagłówki. Przykłady każdego z nich istnieją na każdym okupowanym kontynencie.

W tym artykule przyjrzymy się wyzwaniom związanym z utrzymaniem armii ochotniczej i tym, czego potrzeba, aby utrzymać jej szeregi.

Ekonomia ochotniczych wojen

Oficer umieszcza pieczęć na ramionach kandydatów podczas wiecu rekrutacyjnego armii indyjskiej w Allahabadzie w Indiach.

Aby zrozumieć wymagania związane z kierowaniem armią ochotniczą, musisz zrozumieć, jak działają wojska oparte na poborze. Po przygotowaniu wersji roboczej rekruterzy mają dostęp do dużej puli rekrutów po niskich kosztach. Jeśli każdy sprawny fizycznie mężczyzna musi pojawić się, by służyć swojemu krajowi, to oczywiście nie musisz marnować pieniędzy na kosztowną kampanię reklamową. Nie musisz również oferować poziomu rekompensaty potrzebnej do konkurowania z pracodawcami cywilnymi.

Jednak narody, które angażują się w pobór do wojska, wydają na ogół znacznie więcej na sortowanie i trenowanie swojego bogactwa ciepłych ciał. Mimo to wielu rekrutów nadaje się tylko na stanowiska mniej wykwalifikowanych lub piechoty, co wymaga, aby poborowi wojskowi polegali na ochotnikach na wykwalifikowanych stanowiskach i stanowiskach dowódczych . Wreszcie, żołnierze z poboru generalnie nie pozostają w pobliżu dłużej, niż to konieczne, zwiększając koszty szkolenia z dodatkowym kosztem nadmiernej rotacji.

Z drugiej strony w armii ochotniczej żołnierze mają tendencję do służby od trzech do 15 lat, w przeciwieństwie do typowych dwóch do trzech lat żołnierza z poboru [źródło: Britannica ]. Co więcej, żołnierz-ochotnik wydaje się bardziej odpowiedni na stanowiska wykwalifikowanych i dowódców.

Jednak, jak każdy produkt premium, wolontariusz ma wyższą cenę. O ile ochotnicy nie przyłączą się z patriotycznego zapału lub czystej chęci przetrwania, rekruterzy będą musieli konkurować z pracodawcami cywilnymi o potencjalnych żołnierzy. Z tego powodu ochotnicze wojska, takie jak Stany Zjednoczone, oferują nie tylko konkurencyjne wynagrodzenie, ale także edukację i szkolenia zawodowe. Jak wspomniano wcześniej, przyciąganie rekrutów wymaga również kosztownych kampanii reklamowych.

Aby wycenić niektóre z tych kwestii, Biuro Budżetowe Kongresu USA ujawniło niedawno, że koszt utrzymania jednego sierżanta armii na miejscu w Iraku wynosi 500 000 dolarów [źródło: Utley ]. Obejmuje to wynagrodzenie, świadczenia, emeryturę i personel pomocniczy. Należy pamiętać, że ta liczba nie uwzględnia przeszłych kosztów szkolenia. Jeśli chodzi o sprowadzanie nowych rekrutów, roczny budżet armii amerykańskiej na rok 2008 na programy rekrutacji i zatrzymywania wyniósł 7,7 miliarda dolarów [źródło: Vogel ].

Czy warto wydać? Na następnej stronie przyjrzymy się, co mają do powiedzenia krytycy i zwolennicy ochotniczego systemu wojskowego.

Wyzwania rekrutacyjne do armii ochotniczej

Rekruter armii amerykańskiej rozdaje ulotki fanom NASCAR przed mobilną interaktywną wystawą rekrutacyjną w Charlotte w Karolinie Północnej

Nie musisz szukać dalej niż wojna secesyjna, aby znaleźć doskonałe studium przypadku dotyczące wad polegania na armii ochotniczej. W ciągu pierwszych kilku tygodni wojny dziesiątki tysięcy Południowców gromadziły się, by dołączyć do armii Konfederacji. Jednak pod koniec 1861 r. morale gwałtownie spadło i mniej więcej połowa oddziałów Konfederacji miała nagle możliwość opuszczenia armii po wygaśnięciu ich rocznego poboru.

Próbując powstrzymać ten ogromny drenaż wojsk, Kongres Konfederacji uchwalił ustawę, która nagrodzi powracających żołnierzy 50 USD, 60-dniowe wakacje oraz swobodę zmiany pułków i wyboru własnych oficerów [źródło: Wert ]. W końcu jednak raczkujący rząd został zmuszony do wszczęcia poboru.

Podobnie, krytycy obecnej armii ochotniczej Stanów Zjednoczonych wskazują na ciągłe walki wojska o osiągnięcie celów rekrutacyjnych – fakt często przypisywany ciągłym operacjom na Bliskim Wschodzie. Oczywiście wojsko amerykańskie ma do wezwania jednostki rezerwowe, a także wszystkie te selektywne karty usługowe w portfelach w całym kraju. Gdyby Stany Zjednoczone musiały przywrócić pobór, miliony mężczyzn w wieku od 18 do 25 lat są już w systemie.

Wojsko USA zostało zmuszone do obniżenia standardów rekrutacji, ponieważ po prostu nie może sobie pozwolić na odesłanie tylu ochotników. Komentatorzy sugerowali rekrutację większej liczby kobiet, zakończenie „nie pytaj, nie mów” i werbowanie większej liczby nie-obywateli, oprócz dalszego obniżania standardów i zwiększania zachęt do rekrutacji.

Oprócz walki o wniesienie nowej krwi, wojsko USA nadal walczy o utrzymanie wyszkolonych oficerów z wyższymi premiami, aby powstrzymać ich przed przeniesieniem ich doświadczenia wojskowego na przywództwo w cywilnym świecie biznesu.

Zmiany demograficzne zagrażają zarówno armiom poborowym, jak i ochotniczym. Jeśli wskaźnik urodzeń w danym kraju spada, zmniejsza się ogólna pula rekrutacji. Niezależnie od tego, czy zamierzasz zwabić nowych żołnierzy legalnym wezwaniem, czy lukratywną premią za śpiewanie, masz tylko tylu obywateli, z których możesz czerpać.

A co wtedy robi naród? Otóż ​​w XV i XVI-wiecznej Europie popularnym wyborem było zatrudnianie zagranicznych najemników, którzy często okazali się niebezpieczni i trudni do zarządzania – zwłaszcza gdy nie byli opłacani. Doprowadziło to do trzeciej opcji: werbowania członków klasy chłopskiej do służby pod oficerami szlacheckimi. Czyniąc to, mocarstwa Europy Zachodniej powoli niszczyły strukturę społeczną, która oddzielała szlachtę od zwykłego człowieka – co z kolei doprowadziło do powstania dużej, zintegrowanej armii ochotniczej.

Zapoznaj się z linkami na następnej stronie, aby dowiedzieć się jeszcze więcej o wolontariacie i wojsku.

Dużo więcej informacji

Powiązane artykuły

  • Jak działa rekrutacja wolontariuszy
  • Jak zostać ochotniczym oficerem wojskowym
  • Jak zgłosić się do Armii Zbawienia?
  • Czy wolontariuszki służyły podczas II wojny światowej?

Źródła

  • „Ekonomia obrony”. Encyklopedia internetowa Britannica. 2009. (15 lipca 2009)http://www.britannica.com/EBchecked/topic/155696/defense-economics/53498/Defense-management-budgeting-deterrence
  • Gajdar, Jegor. „Postęp społeczno-gospodarczy i transformacja w wojskowych systemach rekrutacji”. Rosyjski Przegląd Nauk Społecznych. Listopad 2005. (15.07.2009)
  • „Jeśli wujek Sam cię chce, musi być w stanie cię znaleźć”. USA dziś. 30 czerwca 2005 r. (15 lipca 2009 r.)http://www.usatoday.com/news/opinion/editorials/2005-06-29-our-view_x.htm
  • „Sprawa poboru”. Historia dzisiaj. Kwiecień 2008. (15.07.2009)
  • Utley, John Basil. „Koszt butów na ziemi w Iraku”. Polityka zagraniczna w centrum uwagi. 30 września 2008 r. (16 lipca 2009 r.)http://www.fpif.org/fpiftxt/5565
  • Vogel, Steve. „Rekrutacja wojskowa w obliczu cięcia budżetu”. Poczta Waszyngtona. 11 maja 2009 r. (16 lipca 2009 r.)http://www.washingtonpost.com/wp-dyn/content/article/2009/05/10/AR2009051002172.html
  • Wert, Jeffry D. „Nieszczęście Konfederacji Poboru”. Czasy wojny domowej. Październik 2006. (15.07.2009)
  • Wong, Leonardzie. „Armia całkowicie ochotnicza: trwający eksperyment”. USA dziś. 25 czerwca 2008 r. (15 lipca 2009 r.)http://blogs.usatoday.com/oped/2008/06/all-volunteer-a.html