
Jeśli nie nazywasz się Tracy Flick lub nie byłeś bardzo uważny na lekcjach wychowania obywatelskiego w liceum, jest całkiem duża szansa, że tak naprawdę nie wiesz, jak działają stany swingowe. Możesz po prostu przytaknąć i uderzyć poważną miną, zastanawiając się: „O co tyle zamieszania?”.
Ale faktem jest, że znajomość sposobu, w jaki niektóre stany głosują w dowolnych wyborach w USA, oznacza, że kandydaci mogą wyostrzyć swoją uwagę w ostatnich tygodniach i dniach kampanii politycznej, poświęcając czas i zasoby stanom, w których nawet jeden głos może zmienić wynik wyborów.
Jest to szczególnie prawdziwe podczas wyborów prezydenckich. Według Brookings Institution 75 procent lub więcej wydatków kandydata na prezydenta przypada na te kluczowe państwa wahadłowe (zwane również stanami pola bitwy). A jeśli mieszkasz w jednym z nich, wiesz to z niekończących się automatycznych telefonów i SMS-ów, akwizycji w okolicy, reklam telewizyjnych i radiowych , a nawet wizyt kandydatów. W wyborach w 2020 r. Stany będące polem bitwy są ważniejsze niż kiedykolwiek w określaniu, kto będzie następnym prezydentem i która partia będzie kontrolować Kongres.