Ultraprzetworzona żywność uzależnia według tych samych kryteriów co tytoń

Nov 20 2021
Czy naprawdę przetworzoną żywność można uznać za uzależniającą? A może ludzie po prostu przesadzają z jedzeniem, które lubią?
Żywność wysoko przetworzona może mieć właściwości uzależniające i ma więcej wspólnego z wyrobami tytoniowymi, niż większość ludzi zdaje sobie sprawę. Scott Olson/Getty Images

Każdego roku miliony Amerykanów starają się ograniczyć spożycie ultra -przetworzonej żywności — preparatów przemysłowych, które zazwyczaj zawierają dużo tłuszczu, rafinowanych węglowodanów lub obu. Pomyśl o ciasteczkach, ciastach, chipsach ziemniaczanych i pizzy.

Dla wielu chęć zmiany tego, co jedzą, jest wywoływane przez obawy związane z potencjalnie zagrażającymi życiu schorzeniami, takimi jak cukrzyca i choroby serca. Wpływ diety na zdrowie to niemały problem. W rzeczywistości niedawna komisja multidyscyplinarna składająca się z 37 czołowych naukowców z całego świata zidentyfikowała niezdrową dietę jako większe zagrożenie dla zdrowia ludzkiego niż niebezpieczny seks i używanie alkoholu , narkotyków i tytoniu razem wzięte.

Wiele osób wie, że większość ultra przetworzonej żywności nie jest zdrowa. Ale cel ograniczenia ich może być tak trudny, że większość z tych prób kończy się niepowodzeniem . Czemu?

W moim Laboratorium Nauki o Żywności i Uzależnieniach i Leczenia na Uniwersytecie Michigan, moi koledzy i ja badamy jeden w dużej mierze pomijany czynnik: te ultraprzetworzone produkty spożywcze mogą uzależniać i mają więcej wspólnego z wyrobami tytoniowymi niż z pełnowartościowymi produktami, takimi jak jabłka czy fasola .

Uzależniony od żywności ultraprzetworzonej

Jestem psychologiem klinicznym , który zajmuje się nauką o uzależnieniach, otyłości i zaburzeniach odżywiania. Podczas mojego szkolenia na Uniwersytecie Yale stało się dla mnie jasne, że wiele osób wykazuje klasyczne oznaki uzależnienia w związku z wysoce przetworzoną żywnością – takie rzeczy jak utrata kontroli nad konsumpcją, intensywne łaknienie i niemożność ograniczenia w obliczu negatywne konsekwencje.

Więc moi  koledzy i ja stworzyliśmy Skalę Uzależnienia od Żywności Yale . Jest to miara, która stosuje kryteria Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego stosowane do diagnozowania innych uzależnień w celu zidentyfikowania osób, które mogą być uzależnione od wysoce przetworzonej żywności.

Według naszych obecnych szacunków 15 procent Amerykanów osiąga próg uzależnienia od jedzenia , który jest związany z chorobami dietozależnymi, otyłością i gorszą jakością życia . Częstość ta jest niezwykle zgodna z występowaniem uzależnień od innych legalnych i dostępnych substancji . Na przykład 14 procent ludzi w USA spełnia kryteria rozpoznania zaburzeń związanych z używaniem alkoholu.

Niektórym produktom spożywczym nie można się oprzeć.

Z naszych badań jasno wynika, że ​​ludzie nie odczuwają tego uzależniającego przyciągania od wszystkich pokarmów. Produkty ultraprzetworzone, które mają sztucznie wysoki poziom tłuszczu i rafinowanych węglowodanów, takie jak cukier i biała mąka , to te, które ludzie jedzą nałogowo . Na przykład czekolada, lody, frytki, pizza i ciasteczka to tylko niektóre z potraw, które ludzie najbardziej uzależniają. Nic dziwnego, że ludzie twierdzą, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby stracili kontrolę nad spożywaniem brokułów, fasoli i ogórków.

Ale czy te ultraprzetworzone produkty naprawdę można uznać za uzależniające? A może ludzie po prostu przesadzają z czymś, co im się podoba? Aby pomóc nam odpowiedzieć na te pytania, moi koledzy i ja wróciliśmy do jednej z ostatnich wielkich debat w nauce o uzależnieniach — czy tytoń uzależnia.

Przypadek, że możesz być uzależniony od tytoniu

Pomysł, że tytoń uzależnia, był przez dziesięciolecia gorąco kwestionowany.

W przeciwieństwie do narkotyków, takich jak alkohol i opioidy, wyroby tytoniowe nie są odurzające i pozwalają ludziom na codzienne życie podczas ich używania. Produkty tytoniowe również nie powodują zagrażających życiu objawów odstawienia, w przeciwieństwie do alkoholu i opioidów. Nie ma też potrzeby łamania prawa, aby uzyskać dostęp do tytoniu lub używać go.

Największe światowe firmy z branży tytoniowej — potocznie zgrupowane jako Big Tobacco — często podkreślały różnicę między tytoniem a „klasycznymi” narkotykami uzależniającymi. Rosnące wątpliwości co do tego, czy tytoń rzeczywiście uzależnia, może pomóc im uniknąć winy za ich praktyki branżowe i zrzucić winę na konsumentów za wybór dalszego palenia .

Jednak w 1988 roku chirurg naczelny oficjalnie uznał wyroby tytoniowe za uzależniające . Raport ten bezpośrednio zaprzeczał stanowisku Big Tobacco, że spożycie tytoniu jest kwestią wyboru konsumenta, napędzanego przez smak i działanie sensoryczne ich produktów.

Chirurg naczelny w dużej mierze oparł klasyfikację wyrobów tytoniowych jako uzależniających na ich zdolności do wywoływania silnej, często nieodpartej chęci zażywania, pomimo chęci rzucenia palenia iw obliczu zagrażających życiu konsekwencji zdrowotnych. Kolejnym dowodem była zdolność wyrobów tytoniowych do szybkiego dostarczania wysokich dawek nikotyny, co czyniło je bardzo wzmacniającymi — użytkownicy chcą powtarzać zachowanie, które dostarcza im więcej narkotyku. Ostatecznym kryterium uzależnienia, jakie spełniał tytoń, była jego zdolność do zmiany nastroju – zwiększania przyjemności, zmniejszania negatywnych emocji – ponieważ nikotyna wpływała na mózg.

To powszechne błędne przekonanie, że oznaczenie opierało się na identyfikacji określonej reakcji mózgu na tytoń. W latach 80. naukowcy wiedzieli, że nikotyna ma pewien wpływ na mózg . Ale w tamtym czasie niewiele było wiadomo o tym, jak uzależniające leki wpływają na mózg. W rzeczywistości obiektywny biologiczny marker uzależnienia — taki jak specyficzna, mierzalna reakcja mózgu potwierdzająca, że ​​ktoś jest uzależniony od substancji — nadal nie istnieje.

Lekarz naczelny określający tytoń jako uzależniający produkt podniósł odsetek opinii publicznej, która postrzegała palenie jako uzależnienie z 37 procent w 1980 roku do 74 procent w 2002 roku. Naukowy dowód, że papierosy są uzależniające, utrudniał także Big Tobacco obronę swoich praktyk . .

W 1998 roku Big Tobacco przegrało batalię prawną , w wyniku której zapłacili stanom miliardy dolarów na pokrycie kosztów zdrowotnych związanych z paleniem. Sąd nakazał im ujawnienie tajnych dokumentów, z których wynikało, że ukrywali niezdrowy i uzależniający charakter swoich produktów. Ponadto decyzja nałożyła poważne ograniczenia na ich zdolność do sprzedaży swoich produktów, zwłaszcza wśród młodzieży.

Od 1980 r. używanie wyrobów tytoniowych w USA  drastycznie spadło – co jest ogromnym osiągnięciem zdrowia publicznego.

Pokarmy bogate w cukier i tłuszcz mają wiele takich samych właściwości uzależniających, jak papierosy wypełnione nikotyną.

Produkty ultra przetworzone Sprawdź te same pudełka

Żywność ultra przetworzona spełnia te same kryteria, które były używane do oznaczenia tytoniu jako uzależniającego.

Tytoń i żywność wysoce przetworzona zmieniają nastrój w podobny sposób, zwiększając przyjemne uczucia i zmniejszając negatywne . Wysoki poziom rafinowanych węglowodanów i tłuszczu w ultra przetworzonej żywności silnie aktywuje  układ nagrody w mózgu .

Żywność ultra przetworzona jest wysoce wzmacniająca — może kształtować Twoje zachowanie, abyś wracał po więcej. Na przykład nauczyciele i rodzice używają wysoko przetworzonej żywności, aby nagradzać dobre zachowanie dzieci , aby zwiększyć prawdopodobieństwo, że dzieci będą nadal się zachowywać. U szczurów naukowcy wielokrotnie odkryli, że słodkie smaki są bardziej wzmacniające niż nawet silnie uzależniające narkotyki, takie jak kokaina .

Wysokie wskaźniki niepowodzenia diet sprawiają, że jest to boleśnie jasne, że wysoce przetworzona żywność może wywoływać silne, często nieodparte pragnienie jej użycia pomimo chęci rzucenia palenia. W przeciwieństwie do tego, pożywne, minimalnie przetworzone produkty spożywcze, takie jak owoce, warzywa i rośliny strączkowe , nie spełniają tych kryteriów uzależnienia .

Począwszy od lat 80. ilość niezdrowej, ultraprzetworzonej żywności w Stanach Zjednoczonych gwałtownie wzrosła. W tym samym czasie firmy tytoniowe Philip Morris i RJ Reynolds kupowały firmy zajmujące się ultraprzetworzoną żywnością i napojami , w tym General Foods, Kraft, Nabisco i Kool-Aid. Philip Morris i RJ Reynolds wykorzystali swoją wiedzę naukową, marketingową i przemysłową w zakresie projektowania i sprzedaży uzależniających, wysoce dochodowych wyrobów tytoniowych i zastosowali ją w swoich portfelach żywności ultraprzetworzonej. Chociaż te firmy tytoniowe ostatecznie sprzedały swoje marki żywności międzynarodowym konglomeratom żywności i napojów w 2000 roku, odcisnęły już swoje piętno na nowoczesnym środowisku spożywczym.

Obecna narracja społeczna wokół wysoce przetworzonej żywności, która dominuje w dzisiejszym środowisku żywnościowym, mówi, że ludzie, którzy mają trudności z jedzeniem jej z umiarem – większość Amerykanów – mają po prostu słabą wolę . To ta sama historia, której użyto do wyjaśnienia, dlaczego ludzie nie mogli rzucić palenia. Ignoruje fakt, że przemysł, który stworzył papierosy, również opracował i wprowadził na rynek wiele z tych produktów spożywczych, celowo pracując nad zwiększeniem „pożądliwości” i stworzeniem „ ciężkich użytkowników ”.

Uzależniający charakter tej wysoce przetworzonej żywności podważa wolną wolę konsumentów i zdrowie w służbie zysków. Istnieje jednak istotna różnica między tytoniem a żywnością ultraprzetworzoną. Wszyscy musimy jeść. Nikt nie może zrezygnować.

Podobnie jak w przypadku wyrobów tytoniowych, prawdopodobnie konieczne będzie uregulowanie przemysłu, aby zmniejszyć popularność wysoce przetworzonej żywności i związane z nią problemy zdrowotne .

Ashley Gearhardt jest profesorem nadzwyczajnym psychologii na Uniwersytecie Michigan. Otrzymuje fundusze z Narodowego Instytutu Zdrowia i Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Ten artykuł został ponownie opublikowany z The Conversation na licencji Creative Commons. Oryginalny artykuł znajdziesz tutaj.