Więzienne jedzenie jest gorsze, niż można by się spodziewać

May 18 2019
Żywność, którą karmimy więźniów w amerykańskim systemie więziennictwa, jest nie tylko szkodliwa dla ich zdrowia, ale także dla portfela podatnika Johna Q.
Przeciętny posiłek w więzieniu lub zakładzie karnym jest często skąpy, pozbawiony wartości odżywczych i całkowicie nieapetyczny. John Moore / Getty Images

Amerykański system więziennictwa to przepełniony, czasem drakoński labirynt, który mieści ponad 2 miliony ludzi w ponad 1700 więzieniach stanowych, 109 więzieniach federalnych, ponad 3100 lokalnych więzieniach, około 1700 ośrodkach dla nieletnich, więzieniach wojskowych, ośrodkach zatrzymań dla imigrantów, ośrodkach psychiatrycznych. ... i dalej i dalej i dalej .

Wiele problemów związanych z konfiguracją jest głębokich i niepokojących. Często pomijany, ale wciąż krytyczny problem: jedzenie w większości aresztów jest okropne.

To, co system zapewnia milionom obecnie uwięzionych w amerykańskim systemie więziennictwa, jest dla wielu niczym innym jak kryzysem zdrowia publicznego. Niektórzy mogą uznać to za przestępstwo samo w sobie. Okrutne i niezwykłe.

„Kiedy mówimy o jakości jedzenia, nie przejmujemy się tym, jak bardzo smakuje. Więźniowie nie proszą o smaczne, luksusowe jedzenie. Chcą tylko pożywnego jedzenia” - mówi Loretta Rafay, polityk badacz w grupie rzeczniczej Prison Voice Washington . „Ludzie myślą, że więźniowie proszą o filet mignon . Nie o to chodzi. Chcą po prostu żywności nieprzetworzonej z garścią teksturowanego białka roślinnego, niezdrowych olejów i białej mąki. Chcą tylko świeżych warzyw i owoców oraz wystarczającej ilości białko."

Karmienie uwięzionych mas

Nie można bagatelizować wyzwań związanych z wyżywieniem tak dużej populacji więziennej i robieniem tego na tyle tanio, aby podatnicy płacący rachunek nie zbuntowali się. Wyżywienie tak wielu więźniów jest drogie . Szacunki wahają się w milionach dolarów rocznie na stan.

To też jest skomplikowane. Tak jak na zewnątrz, jeden rodzaj posiłku nie pasuje do wszystkich. Niektórzy osadzeni wymagają specjalnej diety ze względów religijnych (na przykład koszerna lub halal) lub ze względów zdrowotnych (bez glutenu lub nabiału). Zasady dotyczące specjalnych życzeń różnią się w zależności od stanu, a nawet obiektu. Rafay mówi, że wiele więzień będzie przyjmować prośby tam, gdzie to możliwe. Ale nie zawsze jest to łatwe i skuteczne.

Więzień w Nowym Jorku wystąpił do sądu w 2018 roku, aby zmusić więzienia stanowe do uznania jego prawa do posiłków, które nie wywoływały alergii na nabiał i były odpowiednie dla jego diety jako nazirejskiego Żyda . Sędzia federalny stanął po stronie stanu, orzekając, że żądania więźnia byłyby nadmiernym obciążeniem dla państwa. Sąd apelacyjny uchylił tę decyzję.

Przypadek z Nowego Jorku zauważył, że Zakład Karny Upstate ma koszerną kuchnię i koszerny plan posiłków , chociaż nie był to odpowiedni dla nazirejczyków. Jednak w wielu więzieniach w całym kraju nie ma wyspecjalizowanych kuchni, ponieważ coraz więcej osób ma paczkowane posiłki i wysyłane przez zewnętrznych sprzedawców w celu obniżenia kosztów.

Z raportu Prison Voice Washington z 2016 roku :

Gdy [Correctional Industries, więzienny sprzedawca żywności w stanie Waszyngton] przejął usługi żywieniowe w całym stanie, stopniowo eliminował całą świeżo przygotowaną, naturalną żywność. Bez wyjątku, każde danie główne jest teraz odgrzewanym, wysoko przetworzonym produktem CI z dużą zawartością sodu. Poza sporadycznym podawaniem fasoli, w żadnym posiłku nie podaje się chudego, naturalnego białka. Nigdy nie podaje się nieprzetworzonego mięsa.

Nawet jeśli jedzenie jest przygotowane w sposób spełniający wymagania religijne lub dietetyczne, nie oznacza to, że jest pożywne ani że posiłek jest zbilansowany. Rafay mówi często, że jeśli osadzony nie toleruje, powiedzmy, glutenu, gluten z posiłku jest po prostu usuwany. Nic tego nie zastąpi.

Oprócz posiłków dla osób specjalnej troski, przeciętny posiłek w przeciętnym więzieniu lub zakładzie karnym jest taki, jakiego można się spodziewać: często skąpy, pozbawiony wartości odżywczych i całkowicie nieapetyczny. I oczywiście tanio. Według The Guardian , w niektórych więzieniach więźniowie są karmieni za mniej niż 1,20 dolara dziennie.

Posiłek z okazji Święta Dziękczynienia w więzieniu hrabstwa Maricopa (Arizona) pod kierownictwem byłego twardego szeryfa Joe Arpaio kosztował 56 centów, według The Marshall Project, organizacji non-profit zajmującej się dziennikarstwem, która zajmuje się kwestiami wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych. Posiłek składał się z filiżanki marchewki, kubka tłuczonych ziemniaków i dania głównego, 5 uncji (141 gramów) czegoś, co nazywa się zapiekanką z indyka sojowego. Wygląda tak źle, jak się wydaje .

W swoim raporcie z 2016 roku Prison Voice Washington ujawnił kilka etykiet żywności podawanej w obiektach w całym stanie. Składniki posiłku zwanego „indykiem ala king” obejmowały „końcówki z indyka”, brązowy cukier i izolaty białka sojowego.

„Po prostu porównaj kiedyś te [etykiety] z, na przykład, etykietą ekologicznej karmy dla kotów” - mówi Rafay. „Zobaczysz, że istnieje wiele ładniejszych produktów dla kotów, które wielu więźniów wolałoby zjeść”.

Anthony Alvarez (L), lat 82, je śniadanie z Phillipem Burdickiem, współwięźniem w więzieniu California Men's Colony w San Luis Obispo w Kalifornii.

Ale to więźniowie, prawda?

Argument, że ponieważ więźniowie popełnili przestępstwa, które uzasadniały uwięzienie, oznacza, że ​​nie zasługują na nic, ale podstawy jedzenia ignorują podstawową prawdę: zła żywność prowadzi do niezdrowych zjadaczy. Niezdrowe odżywianie prowadzi do problemów zdrowotnych. A to prowadzi do nadmiernych kosztów opieki zdrowotnej.

Badanie Departamentu Sprawiedliwości w latach 2011-12, które było ostatnim rokiem przeprowadzonym przez National Inmate Study, wykazało, że 74 procent osadzonych w stanowych i federalnych więzieniach i więzieniach ma nadwagę, jest otyłych lub chorobliwie otyłych. Choroby, które są powiązane z otyłością, według Centers for Disease Control and Prevention , obejmują choroby serca, udar, cukrzycę i raka. Analiza Prison Policy Initiative wykazała, że ​​„ instytucje poprawcze wydają prawie sześć razy więcej na opiekę zdrowotną niż na żywność ”.

Kto płaci za osadzonych, którzy muszą być leczeni z powodu tego typu chorób? John Q. Podatnik, oczywiście. „Na dłuższą metę nikt nie oblicza kosztów opieki zdrowotnej” - mówi Rafay.

Ostatecznie cięcie kosztów poprzez spożywanie posiłków pozbawionych jakiejkolwiek wartości odżywczej kończy się kosztem wszystkich. Krajowa Komisja ds. Więziennej Opieki Zdrowotnej w raporcie dla Kongresu zatytułowanym „Stan zdrowia więźniów, którzy wkrótce mają zostać zwolnieni”, zwraca uwagę na rozsądek w zwracaniu większej uwagi na to, co więzienia obsługują, niż na to, co wydają na żywność .

„Więzienia i więzienia oferują wyjątkową okazję do ustanowienia lepszej kontroli chorób w społeczności” - czytamy w raporcie - „poprzez zapewnienie więźniom lepszej opieki zdrowotnej i zapobiegania chorobom przed ich zwolnieniem”.

Zaczyna się to, mówią zwolennicy, od umieszczenia lepszego jedzenia na tacy.

TERAZ TO CIEKAWE

W raporcie Prison Voice Washington z 2016 r. Stwierdzono, że brak chudego białka jest prawdopodobnie najbardziej rażącym niedoborem składników odżywczych w więzieniach stanu Waszyngton, w których przebywa ponad 18 000 osób. Według raportu, gastronomia „prawie nigdy nie serwuje chudego białka i nigdy nie podaje ryb, owoców morza ani nasion. Słowo„ indyk ”w menu nie oznacza rzeczywistego mięsa z indyka, ale raczej sztucznie przetworzony i uformowany produkt, który zawiera trochę surowca z indyka. Jedynym oferowanym nieprzetworzonym chudym białkiem jest gotowana fasola, która jest oferowana tylko pięć razy w ciągu 28 dni ”.