Wściekłość narcyza — część pierwsza

Dec 01 2022
Pierwsze włamanie: dom Chandlera AZ — 7 września 2022 r. Tiny i ja zerwaliśmy 24 sierpnia, kiedy dowiedziałem się, że mieszka ze swoją nową dziewczyną (historia tutaj).

Pierwsze włamanie: dom Chandlera AZ — 7 września 2022 r

Policja w moim domu w Chandler AZ, 7 września 2022 r

Tiny i ja zerwaliśmy 24 sierpnia, kiedy dowiedziałem się, że mieszka ze swoją nową dziewczyną (historia tutaj ). Nie miałam pojęcia, że ​​to nie będzie „normalne zerwanie”.

Jak wszyscy wiecie, powiedziałem Tiny'emu, żeby nigdy więcej się do mnie nie kontaktował. Nie mogłem w tej chwili nawiązać żadnego kontaktu, ponieważ musieliśmy pracować nad wyniesieniem jego rzeczy z mojego domu (historia wkrótce) i mieszkania MX, które próbuje mi ukraść (historia tutaj ).

Powiedziałem mu, żeby trzymał się ode mnie z daleka. Że nie chcę mieć z nim NIC wspólnego. nie słuchał. Ciągle przychodził do domu Chandlera AZ i wpuszczał się do środka. Nie zamierzałam żyć w strachu.

Więc kiedy byłem w Meksyku podczas weekendu pierwszomajowego, zbierając swoje rzeczy z domu, który dzieliliśmy w Meksyku (Costa Diamante), zatrudniłem ślusarza do wymiany wszystkich zamków w Chandler AZ 6 września 2022 r. Chciałem tylko przyjechać domu i przygotować się do podróży do Włoch. Pomyślałam, że jeśli to zrobię, będę bezpieczna – będę mogła wrócić do domu, zamknąć się i nie pozwolić, by wtargnął bez zapowiedzi. Nie mogłem się bardziej mylić co do sytuacji.

Jednym z nielicznych przypadków, kiedy najpierw skontaktowałem się z Tiny, była ta wymiana zdań — chciałem tylko, żeby Tiny wiedział, gdzie znaleźć swojego psa Baxtera (historia na inną okazję). Zamiast wziąć odpowiedzialność za swojego psa, włamał się do mojego domu — Oto wymiana WhatsApp z Tiny 7 września 2022 r. — Tiny jest po lewej stronie / szary, ja jestem po prawej stronie / zielony:

Powiedzieć, że czułem się terroryzowany i gwałcony, to mało powiedziane. Trzęsłam się ze strachu, ze złości… Włamał się do mojego domu i kucał tam. Bóg jeden wie dlaczego. Zadzwoniłem na policję w Chandler, aby aresztowała go za wtargnięcie (raport policji w Chandler 22-103692). Policjantom powiedział, że ma umowę najmu. Oficer Swansen oddzwonił do mnie i powiedział, że jedynym wyjściem jest eksmisja go. Tak też zrobiłem (historia tutaj ).

W końcu mogłem wrócić do domu 17 października 2022 r. Rzeczywiście dostał się do garażu, a następnie wyłamał drzwi między garażem a domem.

Włamanie, wyrok eksmisyjny i ta wymiana zdań na WhatsApp to część dowodów na to, że mój nakaz ochrony został przyznany/podtrzymany (historia tutaj ).

Czułam się, jakby ten męski dzieciak — który zdradzał mnie od czasu PRZED naszym wyjazdem z Meksyku (i uczę się tego przez cały nasz związek) i który najwyraźniej poszedł dalej, był wytrącony z równowagi. Wiedziałem, do czego jest zdolny — przez wiele miesięcy słuchałem, jak bezlitośnie bije syna (historia wkrótce). Znałem jego wściekłość, jego gwałtowną naturę i wiedziałem, że jest w stanie wyrządzić wielką krzywdę.

Dowiedziawszy się, że policja Chandlera nic by/nie mogła zrobić… Serce mi waliło, nie wiedziałam co robić…. Wiedziałem, że w USA nie jestem bezpieczny. Płakałem, byłem zły na siebie, że byłem takim głupcem, że byłem taki naiwny… Potem wypiłem trochę wina i podjąłem kilka decyzji:

  • Musiałem zostać w Meksyku z przyjaciółmi. Nie miałem żadnych przyjaciół w Chandler/Phoenix. A policja nic nie mogła zrobić
  • Odwołałem wyjazd do Włoch i wizytę u rodziców (wyjazd miałem zaplanowany na 11 września 2022 r.)
  • Zacząłem szukać prawników w rejonie Chandler/Phoenix. Ten, którego znalazłam, powiedział mi, że jestem w niebezpieczeństwie i stanowczo odradzał, żebym pod żadnym pozorem nie wracała do USA

Byłam przerażona. Nie miałam pojęcia, co może się wydarzyć lub co się stanie. NIGDY w życiu nie czułem się tak niebezpiecznie i samotnie. Kiedykolwiek. Ale miało się pogorszyć, ponieważ mój brak kontaktu rozwścieczyłby go tak bardzo, że pojechał do Meksyku i włamał się do mojego mieszkania MX, kiedy tam byłem (historia wkrótce).

Nie mam żadnych lekcji na ten temat.