Wyspy stworzone przez człowieka są częstsze niż myślisz

Oct 12 2019
Człowiek od wieków buduje wyspy na całym świecie, wykorzystując niezwykłe osiągnięcia inżynieryjne. Ale jakim kosztem dla środowiska?
Spadochroniarze swobodnie spadają na sztuczną wyspę Palm Jumeirah w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Skydive Dubai / Getty Images

Wyspy Brytyjskie składają się z ponad 6000 wysp , ale to nie wystarczyło niektórym z ich neolitycznych mieszkańców. W północnej Szkocji starożytne ludy gromadziły setki głazów na dnie jezior, korytach rzek i dnach ujść rzek. Korzystając z tej techniki, starannie zbudowali dziesiątki małych wysepek , z których niektóre mają około 5500 lat .

„Budowa wyspy trwa od tysięcy lat” - mówi w e-mailu John W. McManus, profesor i ekolog morski na Uniwersytecie w Miami.

W Nowym Świecie Aztekowie zaprojektowali „chinampy”, maleńkie wyspy dla swoich upraw. Jedną z najbardziej zapierających dech w piersiach atrakcji Mikronezji jest Nan Madol , skupisko prawie 100 sztucznych wysepek, które służyły jako stolica dynastii Saudeler.

W niektórych z największych obszarów metropolitalnych na Ziemi można również znaleźć sztuczne masy lądowe. „Wokół Nowego Jorku znajduje się kilka dużych stworzonych przez człowieka wysp”, zauważa McManus, który dodaje, że w Stanach Zjednoczonych zbudowano inne „wzdłuż nabrzeża w Miami i na atolach Południowego Pacyfiku”. Podobnie japońskie lotnisko Kansai zajmuje wyspę w Zatoce Osaka, która została utworzona pod koniec XX wieku kosztem około 17 miliardów dolarów .

Lotnisk i rolnictwa

Na ledwo ponad 1 mili (1,7 km) długo , międzynarodowego lotniska Kansai zwyczaj wybudowany wyspa była ogromnym przedsięwzięciem. Cała wychodnia to w zasadzie ogromna kupa ziemi i błota, które zostały zrzucone u wybrzeży Honsiu. Osady do tego projektu zostały zebrane z japońskich gór, dna Zatoki Osaka oraz miejsc w Korei i Chinach. W sumie montaż wyspy zajął ponad 226 milionów stóp kwadratowych ( 21 milionów metrów kwadratowych ) przeniesionej gleby - plus 10 milionów godzin pracy.

Na swój sposób chinampy Azteków były nie mniej imponujące. Poszczególne chinampy, skupione na obszarach podmokłych, były otoczone ścianami z błota wzmocnionymi roślinami wodnymi. Pomiędzy nimi przebiegał przypominający siatkę system kanałów . Przed rozpoczęciem budowy czasami trzeba było osuszyć - a następnie uzupełnić - całe bagno lub jezioro za pomocą wąskich rowów.

Wysiłek się opłacił. W dobrze nawadnianej sieci chinampa owoce, kwiaty i warzywa (takie jak kukurydza) można uprawiać przez cały rok. A podnosząc poszczególne wyspy wysoko nad poziomem wody, rolnicy mogliby zapobiec przesyceniu korzeni swoich cennych upraw.

Chinampy są nadal używane. W każdy weekend do „pływających ogrodów” Xochimilco, dzielnicy Meksyku, przybywają turyści. Tutaj oferowane są spokojne przejażdżki łodzią po historycznym systemie kanałowym wypełnionym nowoczesnymi chinampami. Na tych prostokątnych wyspach rolnicy uprawiają sałaty, rzodkiewki i inne produkty .

Historyczne kanały Chinampa w Xochimilco w Meksyku otwierają się w weekendy dla turystów lubiących spokojne przejażdżki łodzią na kolorowych „trajinerach”.

Czesanie dna oceanu

To, jak Wielkie Jabłko zdobyło swoje antropogeniczne wyspy, to zupełnie inna historia. Jeden z nich był przez przypadek. W latach dziewięćdziesiątych XIX wieku sterta odrzuconego gruzu powoli gromadziła się na środku East River, podczas gdy pod tą drogą wodną budowano tunel. W końcu stos kamieni urósł na tyle, by przełamać powierzchnię rzeki i przekształcić się w wyspę Belmont . Nazywana również wyspą U Thant (choć nieoficjalnie), mierzy zaledwie 100 stóp szerokości i 200 stóp długości (30,48 metrów na 61 metrów).

W Lower New York Bay można zauważyć dwie większe wychodnie: wyspy Hoffman i Swinburne. Wzniesione w latach sześćdziesiątych XIX wieku zostały pomyślane jako strefy kwarantanny dla imigrantów o słabym lub wątpliwym stanie zdrowia. Ale obecnie Hoffman i Swinburne to rezerwaty ptaków utrzymywane przez National Parks Service .

Te bliźniacze wyspy zostały zbudowane z osadów wydobytych z portu w Nowym Jorku. Podstawowa strategia jest żywa i ma się dobrze.

U wybrzeży Dubaju, Al Nakheel Properties rozwija sztucznych archipelagi wyglądać jak gigantyczne halo obwódkami palmy , gdy widziane z góry . Pierwszy, znany jako Palm Jumeriah, jest otwarty dla biznesu, szczycący się parkami wodnymi, uzdrowiskami i luksusowymi hotelami - nie mówiąc już o ponad 10000 mieszkańców.

Do wykończenia egzotycznego archipelagu potrzeba było aż 3,3 miliarda stóp sześciennych (94 miliony metrów sześciennych) piasku .

Aby przetransportować i zorganizować cały ten materiał budowlany, Dubaj polegał na statkach pogłębiarskich . Wyposażone w potężne węże, statki wysysały ogromne ilości piasku z Zatoki Perskiej. Duża część nagrody została później rozpylona na wcześniej wyznaczonych obszarach przez dysze w dziobach statków. (Jest to proces zwany „ tęczą ”).

Luźne pokłady piasku i nowe budynki to straszna kombinacja - więc powstające wyspy musiały zostać wzmocnione zagęszczaniem wibracyjnym . W murawie wywiercono ponad 2000 otworów i tymczasowo zatykano je długimi metalowymi włóczniami. Wibrując je, inżynierowie przetasowywali ziarna piasku, zwężając szczeliny między nimi, aż nowy grunt stał się gęstszy.

Do wykończenia egzotycznego archipelagu znanego jako Palm Jumeriah w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich potrzeba było aż 3,3 miliarda stóp sześciennych (94 miliony metrów sześciennych) piasku.

Zmiana ekosystemów

Niektóre sztuczne wyspy zostały zaprojektowane specjalnie z myślą o dobrostanie zwierząt. Tak było w przypadku Markermeer, jeziora o powierzchni 270 mil kwadratowych (700 kilometrów kwadratowych), które powstało w 1932 roku przez odgrodzenie części słonowodnej zatoki na wybrzeżu Holandii. W trakcie tego procesu naturalne prądy wodne zostały przerwane, w wyniku czego powstało mętne, wypełnione mułem środowisko.

Aby oczyścić wodę i przyciągnąć dziką przyrodę, ten nieznośny muł jest używany do tworzenia serii wysepek. Pierwsza z nich została ukończona w 2016 r. Od tego czasu miniswyspy stały się popularnymi miejscami odpoczynku dla miejscowych jaskółek .

Ale wyspy stworzone przez człowieka nie zawsze są dobrodziejstwem dla ekosystemu. „Zarówno pogłębianie materiałów, jak i [proces budowy] mogą mieć poważne konsekwencje ekologiczne” - mówi McManus. „Muł i piaski z raf koralowych są szczególnie szkodliwe dla pobliskich organizmów morskich”.

Dlatego biolodzy martwią się o Morze Południowochińskie. Od 2014 r. Chiny wydobywają osady morskie i wyrzucają je na żywe rafy koralowe na tym obszarze. Powstałe wyspy są - delikatnie mówiąc - kością politycznej niezgody .

Według McManusa większość mułów i piasków występujących naturalnie na rafach „pochodzi ze ścierania” martwych organizmów, takich jak „koralowce, skorupiaki, wiele gatunków wodorostów, niektóre mikroorganizmy i inne”. Pojedyncze ziarna często stają się spiczastymi odłamkami resztek łusek i materiału szkieletowego.

Więc kiedy ten materiał zostanie pogłębiony, cząsteczki piasku „mogą zabić prawie każde życie w pobliżu”. Gdy zostanie naruszony, drobnoziarnisty piasek tworzy utrzymujące się w wodzie „chmury”, które blokują dostęp światła słonecznego. Ponadto McManus ostrzega, że ​​piaski i muły rafowe „łatwo przyczepiają się do oddychających powierzchni, takich jak skrzela ryb i wielu bezkręgowców”, co powoduje masowe wymieranie .

„W przypadku ogromnej budowy wysp przez Chiny na Morzu Południowochińskim w ciągu ostatniej dekady ... około 15 milionów metrów kwadratowych [161 milionów stóp kwadratowych] wrażliwego ekosystemu morskiego zostało trwale zniszczone” - mówi McManus. Rafy koralowe rozbijają fale podczas gwałtownych sztormów, chroniąc życie i mienie na obszarach przybrzeżnych. Znajdują się w nich także tysiące organizmów morskich, w tym wiele gatunków ryb, które pomagają utrzymać gospodarkę morską.

Na przeludnionej planecie chęć budowy nowych ziem jest zrozumiała. Jednak eksperci ostrzegają, że jeśli nie będziemy postępować ostrożnie, rafy koralowe i inne zasoby naturalne, na których wszyscy polegamy, będą zagrożone.

TERAZ TO CIEKAWE

Podczas Narodowej Konwencji Republikanów w Nowym Jorku w 2004 roku filmowiec Duke Riley wypłynął z przyjacielem na wyspę Belmont i ogłosił ją suwerennym krajem . W drodze powrotnej duet został zatrzymany przez straż przybrzeżną .