Bill Nye mówi, że Stany Zjednoczone nie zdają krajowego testu umiejętności czytania i pisania

Jul 24 2020
Bill Nye mówi, że rzucił swoją codzienną pracę w Boeing, aby zaangażować młodych ludzi w naukę przedmiotów ścisłych. I nadal walczy w tej walce dzisiaj.
Bill Nye The Science Guy twierdzi, że Stany Zjednoczone nie zdają egzaminu, jeśli chodzi o umiejętność czytania i pisania nauk ścisłych. Amanda Edwards / Getty Images

Stany Zjednoczone stoją przed dwoma ogromnymi zagrożeniami - zmianą klimatu i koronawirusem - których nie możemy rozwiązać bez nauki. Jedna gra powoli, przez dziesięciolecia, nieuchronnie pogarszając się, w miarę jak nadal spalamy paliwa kopalne . Drugi postępuje szybko, zbierając ponure żniwo w ludzkim życiu, ponieważ nie udaje nam się powstrzymać rozprzestrzeniania się wirusa.

Pod wieloma względami te podwójne kryzysy są ogólnokrajowym sprawdzianem naszej wiedzy naukowej - naszego podstawowego zrozumienia tego, co wiedzą naukowcy i jak to wiedzą. A Bill Nye „The Science Guy” nie czuje się dobrze po naszym występie.

„Nie zdajemy egzaminu” - mówi w nowym wywiadzie. „To bardzo poważny problem”.

Dlaczego Stany Zjednoczone zawodzą

Rząd USA niewiele zrobił, aby ograniczyć emisje gazów cieplarnianych, które muszą spaść o połowę w ciągu następnej dekady, aby utrzymać planetę nadającą się do życia, a jego reakcja na koronawirusa była podobnie słaba. Pandemia narasta w Stanach Zjednoczonych , mimo że liczba nowych przypadków spada w krajach tak różnych, jak Estonia, Nowa Zelandia i Wietnam. Nye mówi, że w obu przypadkach Stany Zjednoczone nie uwzględniły ostrzeżeń ekspertów.

„Musisz mieć możliwość oceny dowodów i wyciągnięcia rozsądnego wniosku, opartego na tym, co mówią eksperci” - mówi. „Chcemy, aby wszyscy w społeczeństwie nabyli umiejętności naukowej”.

Nye, który obecnie prowadzi podcast Science Rules! , mówi, że żadnej kwestii nie można zrozumieć bez ekspertów. Stany Zjednoczone muszą polegać na naukowcach, aby rozeznać rolę zmiany klimatu w powodzi lub fali upałów lub określić, czy nasz kaszel jest oznaką koronawirusa, czy tylko sezonowymi alergiami. Kiedy ludzie cenią własną intuicję ponad opinię ekspertów, podejmują złe decyzje, mówi Nye, wskazując na wiadomość o mężczyźnie z Oklahomy, który odmówił noszenia maski, nawet po tym, jak jego przyjaciel umierał na koronawirusa.

„Kiedy mówisz komuś, że potrzebujesz naukowca, żeby to wyjaśnił, a potem masz ludzi po drugiej stronie, którzy mówią, że Twoja opinia jest równie dobra jak opinia naukowca, nie da się jej rozwiązać” - mówi.

Obwinianie kosztów paliw kopalnych i mediów społecznościowych

Nye twierdzi, że firmy zajmujące się paliwami kopalnymi są obarczane dużą winą za sianie nieufności w nauce, a nie tylko w naukach o klimacie. W ciągu ostatnich 30 lat branża wyrzucała miliony na zaprzeczanie zmianom klimatycznym , atakując wiarygodność naukowców, wyolbrzymiając jednocześnie niepewność naukową. Jeśli naukowcy zaproponują szereg prognoz - powiedzmy, że temperatura wzrośnie o 5 do 6 stopni Celsjusza (9 do 1,8 stopni Fahrenheita), jeśli zanieczyszczenie nie zostanie sprawdzone - zaprzeczający zaprzeczy, że nauka jest niejednoznaczna.

„Przemysł paliw kopalnych w USA bardzo ciężko pracował, z powodzeniem, nad wprowadzeniem idei, że niepewność naukowa - plus lub minus kilka procent - to w jakiś sposób to samo, co plus lub minus 100 procent” - mówi Nye. "I to jest absolutnie błędne."

Nye mówi, że tam, gdzie istnieje prawdziwa niepewność, opinia publiczna musi docenić, że nauka jest procesem. Wskazał na koronawirusa, w przypadku którego nowe badania są regularnie kwestionowane, a ich wyniki obalane.

„Gdy otrzymujemy więcej informacji, wprowadzamy zmiany” - mówi. „Myśleliśmy, że koronawirus może istnieć na tekturze przez długi czas i to było realne zagrożenie. Teraz wiemy, że tekturowe powierzchnie są trochę zagrożeniem, ale główne zagrożenie jest w powietrzu”.

Nye mówi, że media społecznościowe mogą być użytecznym narzędziem do informowania opinii publicznej, ale okazało się, że jest tak samo błogosławieństwem, jak przekleństwem - „rozmyciem” - zażartował - gdy źli aktorzy zwracają się do mediów społecznościowych, aby  szerzyć dezinformację .

Firmy zajmujące się mediami społecznościowymi borykają się z tym dylematem, co pokazał ostatnio Facebook, który pozwolił grupie politycznej na rozpowszechnianie fałszywego twierdzenia  o zmianach klimatycznych - pomimo sprzeciwu jej własnych weryfikatorów faktów - jednocześnie  zakazując klimatolog Katharine Hayhoe promowania filmów edukacyjnych o klimatologii ze względu na to, że treść była zbyt polityczna. Mimo obecnych wyzwań Nye optymistycznie patrzy na przyszłość mediów społecznościowych.

„W ten sam sposób, w jaki nie wolno ci drukować czegokolwiek, media społecznościowe mogą zostać uregulowane” - mówi. „Widziałem również, że problem sam się rozwiązuje, w miarę jak informacje stają się coraz bardziej niewiarygodne”.

Bill Nye pokłada dużą wiarę w młodszych Amerykanach, którzy jego zdaniem mają większą wiedzę na temat zmian klimatycznych niż starsze pokolenia.

Jak młodzi Amerykanie mogą promować naukę?

Nye jest nieugiętym optymistą. Uważa, że ​​sytuacja się poprawi, gdy młodsi Amerykanie - którzy są zwykle  lepiej wykształceni  i mają większą wiedzę na temat zmian klimatycznych niż starsze pokolenia - zaczną stanowić większą część elektoratu.

„Gdy tylko osoby starsze staną się mniejszością w głosowaniu, sytuacja zmieni się bardzo szybko. Kiedy ludzie, którzy mają teraz 20 lat, są teraz po czterdziestce - kiedy są u szczytu swoich możliwości zarabiania i są najbardziej wpływowi w rządach - wtedy sytuacja się odwróci ”, mówi. Dodaje jednak: „Jeśli lubisz się martwić, to jest fantastyczny czas, ponieważ nie jest jasne, czy nastąpi to wystarczająco szybko”.

Nye mówi, że trudniej jest przekonać starszych Amerykanów o dotkliwości zmian klimatycznych, ponieważ podważa to ich wieloletnie przekonania. „Im jesteś starszy, tym bardziej jesteś zdeterminowany. Twój światopogląd działał na Ciebie od dziesięcioleci, więc dlaczego miałbyś chcieć go teraz zmieniać?” on mówi. Jeśli chodzi o to, dlaczego młodzi ludzie są bardziej przywiązani do problemu, zażartował: „cóż, w pełni zasługuję na to”.

Nye poruszył temat zmian klimatycznych w swoim programie dla dzieci w telewizji PBS „Bill Nye the Science Guy” w latach 90. i kontynuował edukację opinii publicznej o zmianach klimatu i innych zagadnieniach naukowych w swoich programach telewizyjnych, wystąpieniach publicznych i podcastach, które skupił się prawie wyłącznie na koronawirusie w ostatnich miesiącach.

„Byłem w pobliżu, kiedy Stany Zjednoczone zdecydowały się przestać uczyć systemu metrycznego, zdjąć panele słoneczne z Białego Domu, wyprodukować zarówno Forda Pinto, jak i Chevy Vegę i bardzo się o to martwiłem” - mówi. „Rzuciłem codzienną pracę, aby zaangażować młodych ludzi w nadziei, że dzięki znajomości nauk ścisłych będziemy mieć lepszą przyszłość. Nadal walczę z tą walką”.

Nye mówi, że najlepszą rzeczą, jaką Amerykanie mogą teraz zrobić, aby stawić czoła zagrożeniom, przed którymi stoi kraj, jest udział w procesie politycznym.

„Po prostu zachęcam wszystkich do głosowania. Im więcej ludzi weźmie udział w procesie politycznym, tym bardziej osiągniemy konsensus co do tego, co zrobić z tymi bardzo poważnymi problemami - zmianami klimatycznymi i pandemią koronawirusa” - mówi. „Im bardziej ludzie uczestniczą - zwłaszcza ludzie, którzy na początku się ze mną nie zgadzają - tym więcej będziemy razem pracować”.

Ta historia pierwotnie ukazała się w Nexus Media News i została ponownie opublikowana tutaj jako część Covering Climate Now, globalnej współpracy dziennikarskiej wzmacniającej relacje z historią klimatyczną.