W Ameryce drugiej połowy XIX wieku ziemia była wszystkim. Posiadanie ziemi nadawało pewien prestiż i szacunek. Zapewniało stabilność. Możliwe bogactwo. To oznaczało przyszłość.
Z tych wszystkich i innych powodów tysiące ludzi szło na zachód podczas ekspansji kraju w kierunku Pacyfiku w latach sześćdziesiątych XIX wieku i przez wiele następnych dziesięcioleci, zdobywając ogromne działki wolnej ziemi w pierwszych krokach w kierunku ich własnych amerykańskich marzeń.
Dla wielu - nawet dla tych, którym wcześniej było trudno, a czasem wręcz niemożliwe, zostać właścicielami ziemskimi; kobiety, wśród nich byli niewolnicy i imigranci - umożliwiła to ustawa Homestead Act z 1862 roku.
„Myślę, że to absolutna reprezentacja amerykańskiego snu” - mówi Jonathan Fairchild, historyk z Homestead National Monument of America w Beatrice w Nebrasce - myśl, że nieważne kim jesteś, skąd pochodzisz, przy odrobinie szczęścia i ciężkiej pracy możesz odnieść sukces ”.
Jaka była ustawa o Homestead?
Wojna domowa nadal szalała, gdy prezydent Abraham Lincoln w maju 1862 r. Podpisał ustawę Homestead Act, która obiecała 160 akrów (64 hektary) wolnej ziemi, w większości na rozwijającym się Zachodzie Ameryki, dla każdego, kto chce pracować na tej ziemi.
Pewne warunki (poza nieuniknioną nawet wtedy biurokratyczną formalnością) były przywiązane do zdobycia ziemi w pierwszej kolejności. Pomiędzy nimi:
- Wnioskodawcy musieli mieć co najmniej 21 lat.
- Musieli być głową rodziny.
- Musieli wydać ponad 18 dolarów opłat za zgłoszenie.
- Musieli być obywatelami Stanów Zjednoczonych lub kwalifikować się do uzyskania obywatelstwa Stanów Zjednoczonych .
- Musieli przysiąc, że nigdy nie walczyli ze Stanami Zjednoczonymi.
- I musieli obiecać, że poprawią otrzymaną ziemię.
Każdy, kto spełni te kryteria, otrzyma pełne prawo własności do działki po pięciu latach (i trochę więcej dokumentów i kilka dolarów opłat), jeśli udowodni, że:
- mieszkał na lądzie
- zbudował tam dom
- hodowali go (lub hodowali inwentarz żywy) i ulepszali go w inny sposób
Od lat sześćdziesiątych do osiemdziesiątych XX wieku z oferty skorzystało blisko 4 miliony osób. W ciągu 123 lat obowiązywania ustawy około 1,6 mln z tych powodów „udowodniło” - spełnili ostateczne kryteria ulepszenia trudnej, czasem wyludnionej, często nieuszkodzonej ziemi - aby uzyskać akt własności.
W szczytowym okresie, w okresie pięciu lat 1911-1915, ponad 42,5 miliona akrów (17,1 miliona hektarów) ziemi zostało przyznanych na mocy ustawy Homestead Act i jej różnych odgałęzień. Gdzieś około 10 procent ziemi w USA - 270 milionów akrów (109 milionów hektarów) - ostatecznie zostało rozdane na mocy Ustaw o Homestead, według National Park Service .
Te zagrody stały się podstawą bogactwa niezliczonych rodzin, w wielu przypadkach dla przyszłych pokoleń. Szacuje się, że obecnie około 93 miliony ludzi to potomkowie osadników.
„Jest to jedno z najbardziej udanych przedsięwzięć w historii Ameryki, które spowodowało wielki napływ ziemi na Dziki Zachód i ukształtowało wizję nowego programu zagospodarowania terenu w dzisiejszej miejskiej Ameryce” - powiedział prezydent George HW Bush w 1990 roku . „Ponieważ ustawa Abrahama Lincolna o Homestead Act dawała ludziom uprawnienia, uwolniła ich od brzemienia biedy. Pozwoliła im kontrolować własne przeznaczenie, tworzyć własne możliwości i żyć zgodnie z wizją amerykańskiego snu”.
Legacy of the Homestead Act
Po przyjęciu 14. poprawki do konstytucji w 1866 r. Niewolnicy i byli niewolnicy uzyskali uprawnienia do posiadania ziemi na mocy ustawy Homestead Act.
„Jeśli mówisz o rodzinie afroamerykańskiej krótko po wojnie secesyjnej ... powiedz o tym, co to znaczy przejść od potencjalnego zniewolenia i dosłownie bycia uważanym za własność przez prawo danego kraju, do wolności, posiadania setki akrów ziemi pod własnym nazwiskiem, aby stać się niezależnym i odnoszącym sukcesy właścicielem małej rodzinnej farmy ”- mówi Fairchild. „Rozmowa o tym jest po prostu niesamowita”.
Jeszcze przed uchwaleniem 19. poprawki do konstytucji , dającej kobietom prawo głosu, ustawa Homestead dawała im możliwość posiadania ziemi. Samo posiadanie ziemi w wielu miejscach w kraju dawało kobietom de facto prawo do głosowania. Szacuje się, że 10 procent wszystkich domowników stanowiły kobiety.
I chociaż ustawa o Homestead pierwotnie wykluczała niektórych, którzy nie kwalifikowali się do zostania obywatelami - w szczególności rdzennych Amerykanów, których ziemia została im skradziona i przyznana innym uprawnionym na mocy tej ustawy, oraz tym z krajów azjatyckich - zapewniła ścieżkę dla wielu imigrantów do stać się amerykańskimi właścicielami ziemskimi.
„To był pierwszy akt prawny, który zawierał wszystkie niezbędne elementy, aby uznać je za sprzyjające prawo imigracyjne” - mówi Fairchild. „Nie wykluczał ze względu na płeć ani rasę i zapewniał, w języku prawa, wszystko, czego imigrantom wymaga, aby stać się naturalizowanymi obywatelami.
„Homestead Act z 1862 r. Był, jak na swoje czasy, niezwykle demokratycznym aktem prawnym, który pomógł przełamać bariery w Stanach Zjednoczonych”.
TERAZ TO CIEKAWE
Homestead Act odegrał kluczową rolę w zasiedleniu amerykańskiego Zachodu, a zwłaszcza równin. Na przykład około 45 procent ziemi w Nebrasce zostało z powodzeniem zagospodarowane. Ale zagospodarowanie nie ograniczało się do tego obszaru kraju . Około 14 procent ziemi w Alabamie, 10 procent na Florydzie, 20 procent w Waszyngtonie i 17 procent w Oregonie zostało ostatecznie przejęte przez osiedlających, którym udało się „udowodnić”.