Dla zapalonych snowboardzistów lato to pora roku. Początek sezonu letniego to kolejne sześć miesięcy bez sięgającego do pasa proszku, zabójczych dropów i wysoko latających half-pipe'ów. Dla fanatyków sportów deskowych jest trochę pocieszenia w surfingu i jeździe na deskorolce, ale nic nie może się równać z płynnym carvingiem i pełną kontrolą podczas jazdy na snowboardzie.
Na początku lat 90. kilku snowboardzistów w Kalifornii szukało sposobu na pokonanie letniego bluesa. Przymocowali cztery sękate opony do pokładu wielkości snowboardu, przykręcili kilka zmodyfikowanych wiązań i zaczęli szatkować trawiaste zbocza ośrodków narciarskich poza sezonem. Łupanie na ziemi, trawie i żwirze okazało się nieco bardziej bolesne niż śnieg, ale jazda była równie uzależniająca.
Jason Lee, jeden z kalifornijskich pionierów, jako pierwszy nazwał ten nowy sport „mountainboardingiem”. On i jego kumple nie wiedzieli, że na całym świecie poza sezonem snowboardziści budowali własne wersje „dirtboardów” i „bez snowboardów”. Narodził się fenomen sportu.
Lee pomógł założyć MBS Mountain Boards w 1993 roku; firma sprzedała swoje pierwsze deski górskie rok później. Od tego czasu sport zyskał na popularności, ponieważ coraz więcej osób odkrywa wyraźną zaletę desek górskich: możesz jeździć na nich w dowolnym miejscu i czasie.
Deski górskie są niezwykle wytrzymałe, co oznacza, że mogą manewrować w każdym możliwym terenie. Snowboardzistów można spotkać na jednotorowych trasach kolarstwa górskiego, na dirtowych torach BMX, w skateparkach, na stromych trawiastych zboczach, na szutrowych drogach i miejskich chodnikach.
Jazda na desce górskiej jest nie tylko świetnym sposobem dla snowboardzistów na utrzymanie kondycji poza sezonem, ale rozwinęła własną kulturę sportową, w tym kwitnącą scenę zawodów. Istnieją trzy główne rodzaje zawodów w snowboardzie górskim: downhill, freestyle i boarder-cross.
Podczas zjazdów na desce górskiej samotni jeźdźcy pokonują długie trasy, walcząc o najlepszy czas. We freestyle'u wszystko kręci się wokół powietrza: zawodnicy wykonują ogromne skoki, rzeźbią raile i wykonują oszałamiające manewry w powietrzu w parkach terenowych i skateparkach. W boarder-crossie — hybrydzie downhillu i motocrossu — czterech zawodników walczy o pozycję, pokonując przechylone zakręty i przelatując nad skokami i spadkami. Technicznie rzecz biorąc, przewracanie się nawzajem jest nielegalne, ale wraki to połowa zabawy.
Kiedy zawodowy snowboardzista skacze i obraca się o 900 stopni, zanim wyląduje 15,2 metra w dół wzgórza, wydaje się, że przeczy on prawom fizycznym. W następnej sekcji przyjrzymy się naukowym zasadom, dzięki którym deski górskie działają.