Nadużywanie terapii psychodelicznej i „pomaganie ludziom w śmierci”: więcej pytań do Aharona Grossbarda i Francoise Bourzat

Nov 30 2022
W zeszłym roku seria doniesień medialnych szczegółowo opisała ponad dwie dekady zarzutów nadużyć wobec Aharona Grossbarda i Francoise Bourzat, terapeutów psychedelicznych i międzynarodowych nauczycieli wybitnych w dynamicznie rozwijającym się przemyśle medycyny psychedelicznej. W ramach tego reportażu napisałem o moich własnych doświadczeniach związanych z nadużyciami z Grossbardem i Bourzatem, w tym o ich próbach uciszenia mnie groźbami prawnymi, o tym, jak ich koleżanka Manuela Mischke-Reeds nie ochroniła uczniów, kiedy zgłosiłem nadużycie, i jak jej Hakomi Institute szkoła terapeutyczna również groziła mi prawnie.

W zeszłym roku seria doniesień medialnych szczegółowo opisała ponad dwie dekady zarzutów nadużyć wobec Aharona Grossbarda i Francoise Bourzat, terapeutów psychedelicznych i międzynarodowych nauczycieli wybitnych w dynamicznie rozwijającym się przemyśle medycyny psychedelicznej. W ramach tego reportażu napisałem o moich własnych doświadczeniach związanych z nadużyciami z Grossbardem i Bourzatem, w tym o ich próbach uciszenia mnie groźbami prawnymi, o tym, jak ich koleżanka Manuela Mischke-Reeds nie ochroniła uczniów, kiedy zgłosiłem nadużycie, i jak jej Hakomi Institute szkoła terapeutyczna również groziła mi prawnie.

Działania prawne, którym grozili Grossbard, Bourzat i Mischke-Reeds, nigdy się jednak nie zmaterializowały, ponieważ to, co napisałem, jest prawdą. I chociaż od czasu tych publikacji można wiele zaktualizować (na przykład, że wyszkolony przez Hakomi protegowany Grossbarda i Bourzata, Eyal Goren, został wezwany do postępowania dyscyplinarnego przez stan Kalifornia), piszę ten esej uzupełniający z konkretnego powodu. Istnieją dowody na to, że Grossbard i Bourzat, a być może inni w podziemiu terapii psychedelicznej, mogli „pomóc ludziom umrzeć”.

Jak pisałem wcześniej, byłem klientem terapeutycznym Grossbarda oraz uczniem Grossbarda i jego żony Francoise Bourzat i wielokrotnie odwiedzałem ich w ich domu w Woodside w Kalifornii. Kiedy byłem jego klientem i nocowałem u nich, pod koniec 1997 roku, Grossbard powiedział mi, że zabił swoją matkę.

Zgłosiłem to, co wiem, policji w San Mateo w Kalifornii iw Izraelu. Izraelscy urzędnicy powiedzieli mi, że śledztwo jest w toku, a detektyw San Mateo powiedział, że będą współpracować z izraelskimi odpowiednikami. Moje raporty policyjne można przeczytać tutaj .

Siedziałam w jego salonie. Grossbard podszedł, a jego wygląd sugerował, że ma coś bardzo poważnego do powiedzenia. Usiadł i przypomniał mi, że niedawno zmarł jego ojciec, który mieszka w Izraelu. Następnie powiedział, że po śmierci ojca jego matka, która była żoną jego ojca i mieszkała z nim, stała się nieszczęśliwa. Jego matka nie chorowała i nie odczuwała bólu fizycznego, ale powiedział, że nie chce żyć po śmierci męża. Grossbard powiedział mi, że pomógł jej umrzeć. Z tego zrozumiałem, że asystował przy samobójstwie swojej matki i że było to przy wsparciu żony Grossbarda, Bourzat. Grossbard powiedział mi również, że pomógł umrzeć innej osobie, która była klientem i cierpiała na bolesną śmiertelną chorobę.

Przekraczanie zawodowych granic w celu dzielenia się sekretami było jednym ze sposobów, w jaki Grossbard i Bourzat stworzyli poczucie „wyjątkowej” intymności wśród klientów i studentów. Grossbard zapewniał również ezoteryczne moce nad życiem i śmiercią, co było częścią jego przypuszczalnie wysokiego statusu „szamańskiego” nauczyciela duchowego. Żałuję, że tak długo zajęło mi zgłoszenie tego policji i ujawnienie tych toksycznych tajemnic opinii publicznej.

Przed złożeniem doniesień na policję skontaktowałem się z czterema byłymi klientami Grossbarda i Bourzata. Wszyscy powiedzieli mi, że tak, wiedzieli też, że matce Grossbarda i klientowi „pomagano umrzeć”. Powiedzieli mi, że było to szeroko znane w „społeczności” klientów, studentów, kolegów i absolwentów terapii Hakomi bliskich Grossbardowi i Bourzatowi. Powiedzieli też, że rozumieją to samo, co przekazał mi Grossbard: że jego matka nie była chora, nie odczuwała fizycznego bólu i nie miała żadnego innego powodu, by chcieć umrzeć poza opłakiwaniem zmarłego męża. Jego matka najwyraźniej nie spełniała żadnych wyobrażalnych standardów etycznych dotyczących wspomaganego samobójstwa. Pomaganie innej osobie w śmierci w ten sposób jest przestępstwem w Kalifornii i Izraelu.

Zgłosiłem to wszystko w podpisanym oświadczeniu, które złożyłem policji. Nie mam żadnych bezpośrednich informacji na temat okoliczności tych zgonów, a przyczyny śmierci zgodnie z prawem izraelskim znane są tylko rodzinie. Udało mi się jednak potwierdzić, że data śmierci matki Grossbarda odpowiada czasowi, w którym powiedział mi, że zmarła.

Napisałem do Grossbarda i jego prawnika o tym, co powiedział Grossbard. Grossbard nie zaprzeczył, że powiedział mi, że spowodował śmierć swojej matki, ani nie zaprzeczył, że spowodował śmierć swojej matki. Jego prawnik również nie zakwestionował mojego oświadczenia jako nieprawdziwego i zniesławiającego.

Po skontaktowaniu się z policją, później przeczytałem w mediach coś, co skłoniło mnie do ujawnienia tego wszystkiego publicznie: więcej zarzutów nadużyć związanych z MAPS, Multidyscyplinarnym Stowarzyszeniem Badań Psychedelicznych.

Miałem już dowody na to, że terapeuci, którym ufałem, Grossbard i Bourzat, nie tylko znęcali się nade mną i innymi i kłamali na ten temat, ale także zabili dwie osoby, w tym jedną z członków rodziny. Prześladowało mnie pytanie, czy więcej osób „pomogło” umrzeć niż tylko tym, o których nam powiedziano. A teraz, czytając zarzuty związane z MAPS, nasunęła mi się nowa myśl: czy inni terapeuci psychedeliczni, być może nawet powiązani z Grossbardem i Bourzatem, również zabijali ludzi w ramach praktyki „wspomaganego samobójstwa” — niezależnie od etyki i praw?

Olivia Goldhill, jedna z pierwszych dziennikarek opisujących nadużycia terapii psychedelicznej, napisała niedawno w STAT News , że wiodąca psychoterapeutka Vicky Dulai jest oskarżona o wykorzystywanie milionów dolarów od George'a Sarlo, starszego i bogatego ocalałego z Holokaustu, któremu dostarczała psychedeliki. Dulai jest Multidyscyplinarnym Stowarzyszeniem Studiów Psychedelicznych(MAPS) członek zarządu, a Goldhill pisze, że Sarlo „przyrzekł 1 milion dolarów Multidyscyplinarnemu Stowarzyszeniu Badań nad Psychedelami za namową Dulai”, według rodziny, „a Dulai dołączył do zarządu MAPS wkrótce po…” MAPS bronił Dulai przed zarzutów, według Goldhill. Dulai jest dobrze znany w kręgach terapeutów psychodelicznych związanych z MAPS, kręgach Grossbard i Bourzat, których byli częścią (MAPS był sponsorem fiskalnym Centrum Medycyny Świadomości Grossbarda i Bourzata ).

Goldhill mówi, że zgodnie z pozwem złożonym przez rodzinę Sarlo, Sarlo był zrozpaczony, że psychodeliki nie łagodziły już jego objawów traumy, i miał myśli samobójcze. Dulai, zgodnie z zarzutami zawartymi w aktach sądowych, zaoferował pomoc Sarlo w zakończeniu życia, co usłyszał przyjaciel, który następnie ostrzegł rodzinę.

Widząc, jak pomaganie komuś w zakończeniu życia po raz kolejny pojawia się w świecie terapii psychedelicznej, w zarzutach w ramach publicznego zgłoszenia sądowego, skłoniło mnie do publicznego podzielenia się tym, co wiem. Zwłaszcza kiedy przypomniałem sobie, co Grossbard powiedział Michaelowi Pollanowi.

W książce Pollana How to Change Your Mind , Pollan przeprowadza wywiad z Grossbardem, a Grossbard przechwala się, co dziwaczne, bezpośrednio implikuje późniejsze zarzuty złego traktowania klienta skierowane przeciwko niemu. Pollan cytuje Grossbarda: „Nie bawię się w psychoterapię” – powiedział mi, zblazowany jak facet za ladą delikatesową, który zawija i kroi kanapkę…. 'Przytulam. Dotykam ich… to wszystko są duże zakazy. Wzruszył ramionami, jakby chciał powiedzieć, i co z tego?

Pollan pyta również Grossbarda: A co, jeśli klient myśli, że ma zawał serca i to nie tylko jego wyobraźnia pod wpływem narkotyków, ale rzeczywistość?

Grossbard mówi: „Pochowaj go ze wszystkimi innymi zmarłymi”.