Sfermentowany śledź, śmierdzące tofu i zarażony larwami ser mają więcej wspólnego niż zdolność do unoszenia brwi i obrażania nosa. To przysmaki wystawione w szwedzkim Muzeum Obrzydliwej Żywności, atrakcji w Malmö, która celebruje często oczerniane potrawy.
Muzeum Obrzydliwej Żywności zostało otwarte w listopadzie 2018 roku, aby uczyć odwiedzających o nieznanych potrawach w różnych kulturach. Niektóre z bardziej nietypowych dań, od pieczonej peruwiańskiej świnki morskiej po afrodyzjakalnego penisa byka, mogą brzmieć nieco nieapetycznie. Ale muzeum ma nadzieję, że odwiedzający „odkryją świat jedzenia i zakwestionują swoje wyobrażenia o tym, co jest, a co nie jest jadalne”, zgodnie z jego stroną internetową . Doznania wystawiennicze są niczym innym, jak zmysłowymi; zwiedzający mogą podziwiać, dotykać, powąchać, a nawet skosztować kuchni muzealnej, korzystając z szeregu stałych i obrotowych eksponatów, aby wszystko było interesujące.
Co jest na wystawie w Obrzydliwym Muzeum Żywności?
W muzeum znajduje się 80 eksponatów prezentujących kuchnię, która ze względu na smak, zapach lub skład składników jest zwykle klasyfikowana jako „obrzydliwa”. Niektóre z najbardziej znanych eksponatów Obrzydliwego Muzeum Żywności obejmują:
- Surströmming , sfermentowany śledź uwielbiany w Szwecji
- Casu marzu , specjalny ser sardyński wytwarzany częściowo przez skubanie robaków
- Hákarl , wiekowy, sfermentowany rekin z Islandii
- Durian , słodki w smaku owoc z Tajlandii znany ze swojego ostrego zapachu. Według CNN , zapach owocu duriana jest tak ostry, że kraje takie jak Singapur i Malezja zabroniły go w miejscach publicznych.
Przysmaki kulturowe to nie jedyna kuchnia, którą znajdziesz w Muzeum Obrzydliwej Żywności. Napoje, w tym chińskie wino dla młodych myszy, wytwarzane przez łączenie wina ryżowego z małymi myszami oraz kumis , napój występujący w całej Rosji i Azji Środkowej, przyrządzany ze sfermentowanego (a zatem lekko alkoholowego) mleka klaczy.
Chociaż te kęsy i napary mogą być obce Amerykanom, USA prawie nie oszczędzają, jeśli chodzi o obrzydliwe jedzenie. W muzeum wystawione są amerykańskie produkty podstawowe, takie jak piwo korzenne i sałatka galaretka. Jasne, może nie podnosić brwi na amerykańskiej ziemi, ale piwo korzenne wywołuje instynktowne reakcje w całej Skandynawii, według założyciela muzeum, dr Samuela Westa w wywiadzie dla CNN .
Kto stworzyłby takie muzeum?
Niektóre muzea podkreślają uniwersalnie piękne elementy kultury — na przykład sąsiad Szwecji, Dania, niedawno odsłonił swoje Muzeum Szczęścia — ale inne, takie jak Muzeum Obrzydliwej Żywności, skupiają się na bardziej niejasnych aspektach kultury. I potrzebują oddanego agregatora wspomnianego niejasnego tematu, aby uruchomić muzeum. W tym miejscu do gry wkracza Zachód. Jako psycholog za dnia, kustosz muzeum w nocy i były założyciel Muzeum Porażek , West doskonale nadaje się do tego zadania.
West odkrył swoją inspirację z Obrzydliwego Muzeum Żywności po przeczytaniu artykułu o spożyciu mięsa i jego wpływie na środowisko. Zbadał alternatywne źródła białka z całego świata i natknął się na podstawowe produkty, takie jak ptaszniki i świnki morskie – dwa źródła, z których wielu ludzi z Zachodu szybko by odrzuciło. „To, co uważamy za obrzydliwe, należy się nauczyć” – powiedział West CNN . „To czysto kulturowe”.
Teraz to nieapetyczne
Ze wszystkich wątpliwych potraw, z którymi zetknął się West, jego „najbardziej obrzydliwe zjedzone jedzenie” to płód kaczy ugotowany w jajku, zwany balut . Próbował tego ugryzienia na Filipinach, według strony internetowej muzeum .