Oszustwo Edwarda Mordake'a, człowieka o dwóch twarzach

Feb 03 2022
Dręczony przez złą twarz z tyłu głowy, odebrał sobie życie w wieku 23 lat. To smutna opowieść, która urzeka ludzi od pokoleń, tyle że nie jest prawdziwa. Jakie było źródło tego oszustwa? I czy stan naprawdę może istnieć?
Edward Mordake (czasami pisany „Mordrake”) był fikcyjną gazetą, która trafiła do medycznej encyklopedii.

Edward Mordake był przystojnym angielskim arystokratą, urodzonym w bogactwie i przywilejach, ale także ze straszliwą klątwą , zgodnie z artykułem prasowym z 1895 roku opublikowanym w Boston Sunday Post. Jak donosi Królewskie Towarzystwo Naukowe, Mordake cierpiał na najrzadszą z wad wrodzonych – skurczoną drugą twarz z tyłu głowy, która uśmiechała się i szydziła, gdy Mordake płakał i szeptał „straszne pokusy” do ucha Mordake'a.

Młody człowiek był tak zawstydzony swoim stanem, że odizolował się od rodziny i przyjaciół, a jego „diabelski bliźniak”, jak to nazywał, tak go męczył, że w wieku zaledwie 23 lat tragicznie odebrał sobie życie.

A przynajmniej tak mówi legenda.

Ponad sto lat po opublikowaniu makabrycznej opowieści o Edwardzie Mordake'u, wciąż działa ona na wyobraźnię publiczności. Muzyk Tom Waits napisał o nim piosenkę zatytułowaną „ Biedny Edward ”. Była pełnometrażowa opera „ Mordake ”. A w 2014 roku postać o imieniu Edward Mordrake (z dodatkowym „r”) pojawiła się w dwóch Halloweenowych odcinkach „American Horror Story: Freak Show”, gdzie grał mordercę o złowrogiej drugiej twarzy.

Niedawno post na Facebooku z 2020 roku rzekomo zawierający zdjęcia drugiej twarzy Mordake'a, a nawet jego zachowanej czaszki, został udostępniony ponad 260 000 razy, co skłoniło do wyrażenia współczucia dla torturowanego młodego człowieka.

Ale chociaż istnieje prawdziwy, ale rzadki stan chorobowy, który może skutkować urodzeniem dzieci z dwiema twarzami, sam Mordake był dziełem fikcji udającym fakt.

Kobiety-ryby, kraby i biedny stary Mordake

W 1895 roku gazety takie jak Boston Sunday Post były XIX-wieczną wersją National Enquirer. W rzeczywistości koniec lat 90. XIX wieku był okresem rozkwitu „żółtego dziennikarstwa”, w którym wydawcy gazet rywalizowali o czytelników za pomocą coraz bardziej hiperbolicznych nagłówków i lubieżnych artykułów.

Opowieść o Edwardzie Mordake'u pojawiła się pod nagłówkiem „ Cuda współczesnej nauki ” wraz z kuszącym zwiastunem „Niektóre na wpół ludzkie potwory, które kiedyś uważano za potomstwo diabła”. Wśród innych „dowodów” na ludzkie hybrydy zgłoszonych przez Królewskie Towarzystwo Naukowe były:

  • „Kobieta-ryba z Lincoln”, której nogi były „dużymi, rozgałęzionymi rybimi ogonami”
  • „Złośliwy” stwór, który był pół człowiekiem, pół krabem z „potwornymi szczypcami” zamiast ramion
  • „Melonowe dziecko Radnora”, którego głowa przypominała dojrzałego czerwonego melona i miała tylko małą pionową szczelinę zamiast ust
  • „Pająk z Norfolk”, gigantyczny pająk z ludzką głową, którego istnienie potwierdził członek duchowieństwa. „Sam widziałem tę potworną rzecz”, napisał ksiądz anglikański, „w przeciwnym razie nie przypisałbym tak okropnego przejawu gniewu Stwórcy”.

Jeśli opisy side-show nie były wystarczająco kolorowe, artykułowi w gazecie towarzyszyły ilustracje tych nieszczęsnych postaci, a także jedna z „Mordake i jego 'diabelskiego bliźniaka'”, w której melancholijny młodzieniec siedzi przy stole ze swoim (przód) twarz schowana w dłoniach i diabelska druga twarz wpatrzona w czytelnika.

Za odkrycie oryginalnego artykułu w gazecie z 1895 r. należy się Alex Boese z Muzeum Oszustw , który odkrył również, że „dziennikarz”, który go napisał, był autorem fikcji spekulatywnej. Charles Lotin Hildreth był poetą i powieściopisarzem, który napisał książki takie jak „ Tajemnicze miasto OO: Przygody w krainie Orbello ” oraz zainspirowaną Edgarem Allenem Poe antologię „ Maska śmierci i inne wiersze ”.

Druga twarz była „piękną dziewczyną”

Hildreth miał bogatą i mroczną wyobraźnię, której używał do wymyślania urzekających szczegółów do swojej fikcyjnej gazetowej relacji o Edwardzie Mordake'u.

Na początek opisał Mordake'a jako „młodego człowieka o wspaniałych osiągnięciach, głębokiego uczonego i muzyka o rzadkich zdolnościach”. Mordake był również uderzająco przystojny i pełen wdzięku. „Jego twarz – to znaczy jego naturalna twarz – była twarzą Antinousa” – napisała Hildreth, odnosząc się do greckiego młodzieńca ukochanego przez cesarza Hadriana.

Co ciekawe, druga twarz Mordake'a była kobietą. Hildreth opisuje twarz podobną do „maski” z tyłu głowy Mordake'a jako „piękną dziewczynę,„ uroczą jak sen, ohydną jak diabeł ”. Ta druga twarz nie była pozbawiona życia, ale wykazywała „wszelkie oznaki inteligencji, jednak złośliwego rodzaju”.

Jeśli gość dostrzegł drugą twarz, jego oczy podążały za nim po pokoju, a jego usta „bełkotały bez ustanku”. Jego słowa nie były słyszalne dla innych, ale Mordake słyszał każdy „nienawistny szept” swojego diabła bliźniaka.

„[To] nigdy nie śpi, ale mówi do mnie wiecznie o takich rzeczach, o jakich mówią tylko w piekle” – rzekomo powiedział Mordake swoim lekarzom. „Żadna wyobraźnia nie jest w stanie pojąć straszliwych pokus, jakie mi stawia. Z powodu jakiejś niewybaczalnej niegodziwości moich przodków jestem związany z tym diabłem — jak na diabła to z pewnością jest”.

Według raportu Hildreth, Mordake był tak zdesperowany, że błagał swoich lekarzy, aby „zmiażdżyli” drugą twarz, nawet jeśli Mordake kosztowało to życie. Ostatecznie Mordake wziął swój los w swoje ręce i wypił truciznę. W ostatnim liście poprosił o pochowanie w nieoznaczonym spisku i zniszczenie „twarzy demona”, „aby nie kontynuowała swoich strasznych szeptów w moim grobie”.

Po śmierci Hildreth drugie życie dla Mordake'a

Hidreth, autor, zmarł w 1896 roku, rok po tym, jak napisał w gazecie artykuł o Mordake'u i innych „półludzkich potworach”. Ale w tym samym roku dwóch amerykańskich lekarzy opublikowało książkę zatytułowaną „ Anomalie i ciekawostki medycyny ”, która, jak twierdzili, pochodziła z „Wyczerpujących badań literatury medycznej”.

Jednak ich wpis dotyczący Edwarda Mordake'a został „wywiedziony” z kopiowania słowo w słowo artykułu Hildreth w gazecie. Lekarze nie podali swojego źródła ani nie dbali o to, by znaleźć organizację, którą Hildreth nazwała swoją, Królewskie Towarzystwo Naukowe. Gdyby tak było, zdaliby sobie sprawę, że takie społeczeństwo nigdy nie istniało.

Jak zauważył Alex Boese z The Museum of Hoaxes na swojej stronie internetowej , włączenie historii Mordake'a do tekstu medycznego prawdopodobnie nadało jej niezasłużoną aurę wiarygodności i prawdopodobieństwa, która utrzymuje się do dziś. (Zdjęcie w mediach społecznościowych jego „zmumifikowanej czaszki” to tak naprawdę rzeźba z papieru mache autorstwa artysty Ewarta Schindlera, donosi Reuters .)

Tak, dzieci urodziły się z dwiema twarzami

Jednym z powodów, dla których legenda Edwarda Mordake'a brzmi wiarygodnie, jest to, że istnieją prawdziwe (ale niezwykle rzadkie) wady wrodzone, które powodują, że ludzkie dzieci rodzą się z dwiema twarzami.

Jeden stan nazywa się duplikacją czaszkowo-twarzową lub diprosopus (z greckiego „dwutwarzowy”). Według „Encyklopedii projektu Embryo” opublikowanej przez Centrum Biologii i Społeczeństwa na Uniwersytecie Stanowym w Arizonie, od 1864 r. na całym świecie odnotowano mniej niż 50 przypadków niemowląt z diprozopusem, a większość z nich urodziła się martwo.

W przeciwieństwie do fikcyjnego Mordake'a, dzieci urodzone z diprozopusem mają jeden tułów i dwie twarze obok siebie z przodu głowy, a nie mniejszą drugą twarz z tyłu głowy.

W 2008 roku w Indiach urodziła się dziewczynka o dwóch różnych twarzach i była to jeden z rzadkich przypadków diprosopusa, w którym dziecko wydawało się zdrowe. Urodzona w skromnej wiosce poza New Delhi, dziewczyna była czczona przez niektórych jako reinkarnacja hinduskiej bogini Durgi, która ma troje oczu i wiele ramion. Według niektórych źródeł dziewczynka zmarła w wieku 2 miesięcy.

Niektórzy porównują fikcyjny stan Mordake'a z jeszcze rzadszą wadą wrodzoną zwaną craniopagus parasiticus , która występuje około sześciu na 10 milionów urodzeń. W przeciwieństwie do diprosopus, w którym powielana jest tylko twarz, dzieci urodzone z craniopagus parasiticus są połączone z całym niedorozwiniętym bliźniakiem (pozbawionym narządów wewnętrznych i kończyn) przyczepionym do głowy. W co najmniej trzech przypadkach chirurdzy byli w stanie usunąć „pasożytnicze” bliźnięta i uratować życie drugiego dziecka.

Mordake nie mógł jednak mieć craniopagus parasiticus, ponieważ zdarza się to tylko w przypadku zrośniętych bliźniąt jednojajowych. I jak Hildreth tak „wiernie” donosiła, zła bliźniaczka Mordake'a była dziewczynką.

Teraz to ma sens

A co z tymi niesamowitymi zdjęciami dwóch twarzy Mordake'a lub jego zachowanej czaszki? Snopes ujawnił, że zdjęcie Mordake'a zostało zrobione z rzeźby w niemieckim muzeum figur woskowych. Przerażająco realistyczna czaszka to dzieło artysty Toma Kueblera.