
Ben Franklin zaintonował kiedyś, że „Piwo jest żywym dowodem na to, że Bóg nas kocha i chce, abyśmy byli szczęśliwi”. Gdyby Ben żył dzisiaj, on i być może sam Bóg płakaliby w jego mydlinach na wieści z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine (UCI). Wydaje się, że jeśli globalne ocieplenie wywołane przez człowieka będzie się utrzymywało na obecnej trajektorii, światowa podaż piwa wyschnie.
Dobrze przeczytałeś: jeśli globalne ocieplenie wywołane przez człowieka będzie się utrzymywało na obecnej trajektorii, światowa podaż piwa wyschnie. Zapomnij o innych aspektach globalnego ocieplenia : niszczycielskich i częstszych huraganach; gorętsze niż zwykle lata; dłuższe susze; pożary; podnoszący się poziom mórz. Może zabraknie nam piwa, ludzie!
Naukowcy w badaniu opublikowanym 15 października 2018 r. W czasopiśmie Nature Plants przeanalizowali liczby i doszli do wniosku, że nadmierne i długotrwałe fale upałów i susze spustoszą światową podaż jęczmienia. Jak powie każdy miłośnik piwa , głównym składnikiem każdego dobrego kufla jest jęczmień. Gdy te pola smaku i zachwytu znikną, prawa popytu i podaży będą się wzmacniać. Ceny piwa wzrosną, co oznacza, że tylko dobrze sytuowani będą mogli sobie pozwolić na mroźny kufel naparu. Nie ma tu ekonomii płynącej w dół. Hoi polis - ty, ja i nasi przyjaciele - nie pozostanie wysokie i suche. W Irlandii cena może wzrosnąć o 193 procent, w zależności od surowości warunków.
„Świat zmaga się z wieloma zagrażającymi życiu skutkami zmian klimatycznych, więc ludzie, którzy muszą wydać nieco więcej na piwo, mogą wydawać się trywialne w porównaniu” - powiedział współautor Steven Davis, profesor UCI nauki o systemie Ziemi w oświadczeniu . „Ale piwo ma z pewnością międzykulturową atrakcyjność, a brak chłodnego kufla pod koniec coraz powszechniejszego upalnego dnia tylko zwiększa obrażenia”.
Davis i jego koledzy przyjrzeli się, ile paliw kopalnych obecnie spalają ludzie i co będą spalać w przyszłości. Przyjrzeli się także poziomom emisji dwutlenku węgla - głównego gazu cieplarnianego . Jeśli ich modele są dokładne, regiony świata, w których rośnie jęczmień, zwłaszcza prerie Kanady, północne Wielkie Równiny Stanów Zjednoczonych oraz części Europy, Azji i Australii, staną się cieplejsze i bardziej suche, powodując spadek plonów. Od 3 do 17 proc. Naukowcy twierdzą, że nawet niewielkie ocieplenie doprowadzi do większej suszy i upałów na tych obszarach.
W rezultacie ceny piwa wzrosną w krajach kochających piwo, w tym w Belgii, Kanadzie, Danii i Polsce. Jeśli lubisz spędzać czas w Irlandii, będziesz potrzebować dodatkowych 20 dolarów, aby kupić sześciopak. Co więcej, ludzie w biedniejszych krajach będą świadkami spadku spożycia piwa. Według naukowców w Argentynie spożycie piwa spadnie o 32 procent. Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, zobaczysz mniej beczek i piwnych pongów, nie wspominając o sporadycznych lejkach.
„Nasze wyniki pokazują, że w najpoważniejszych zdarzeniach klimatycznych podaż piwa może spaść o około 16 procent w latach, w których uderzają susze i fale upałów” - powiedział Davis . „To porównywalne do wszystkich spożycia piwa w USA. Klimat i ceny w przyszłości mogą sprawić, że piwo będzie niedostępne dla setek milionów ludzi na całym świecie”.
Co by powiedział Ben Franklin?
TERAZ TO CIEKAWE
Jedynie 17 procent światowej podaży jęczmienia jest wykorzystywane w browarnictwie. Reszta jest zarezerwowana na paszę dla zwierząt. Co to oznacza dla krów?