Sanjay Gupta z CNN o tym, jak marihuana może przełamać uzależnienie od opioidów

May 31 2018
Marihuana obiecuje jako odpowiedź na kryzys opioidowy w Ameryce. Korespondent medyczny CNN, dr Sanjay Gupta, opowiada o nowych badaniach oraz o tym, jak CBD i marihuana mogą ratować życie.
Rośliny konopi rosną w szklarni w placówce medycznej marihuany Vireo Health w stanie Nowy Jork. Prawo Nowego Jorku zezwala na dostęp do medycznej marihuany tylko osobom z „poważnymi stanami wyniszczającymi lub zagrażającymi życiu”. Drew Angerer / Getty Images

Po ponad pięciu latach dogłębnych badań nad potencjalnymi medycznymi zastosowaniami marihuany, Sanjay Gupta - neurochirurg, profesor w Emory University School of Medicine w Atlancie i, co najbardziej znane, korespondent medyczny giganta CNN z telewizji kablowej - zdecydował się na taki wniosek:

Chwast działa. Nie dla każdego. Ale dla wielu ludzi. Może złagodzić ból . Zmniejsz stan zapalny. A dla wielu, którzy zmagają się z uzależnieniami od opioidów , może pomóc im pozbyć się nawyków, łagodząc nudności, bezsenność i inne objawy charakteryzujące odstawienie opioidów.

Jest bardzo prawdopodobne, że marihuana może leczyć uszkodzenia mózgu spowodowane przez opioidy.

Gupta nie zawsze w to wierzył. W 2009 roku napisał artykuł dla magazynu Time, w którym przedstawił swój sprzeciw wobec legalizacji marihuany , nawet do celów leczniczych. Jego zwrot od tamtej pory uczynił go nieprawdopodobnym sojusznikiem tłumu popierającego marihuanę i postawił go publicznie w konflikcie z rządem, który nadal zalicza marihuanę do tej samej klasy narkotyków, co heroina i LSD .

Dr Sanjay Gupta, gwiazda CNN, praktykujący chirurg mózgu i orędownik medycznej marihuany. Kto by pomyślał?

„Naprawdę nie wiem, czy postrzegam to jako adwokata” - mówi Gupta. „Myślę, że dla mnie to nie dziennikarstwo rzecznicze, ale dziennikarstwo oparte na dowodach, miejmy nadzieję, przemawiało do władzy prawdę”.

Gupta mówi o twarzy na temat marihuany - może lepiej to opisać jako powolne, stabilne, głęboko przemyślane przebudzenie - jest zakorzenione w latach niestrudzonych dziennikarskich badań, podkreślonych w dokumencie CNN „Weed”. Czwarta część serii, „ Weed 4: Pot vs. Pills ”, zadebiutowała 29 kwietnia 2018 r. (I jest nadal dostępna na żądanie) i dotyczyła stosowania marihuany leczniczej w rozwiązaniu problemu uzależnienia Ameryki od opioidów .

To kryzys, w którym trzeba znaleźć odpowiedzi. Według National Institute on Drug Abuse, ponad 115 Amerykanów umiera każdego dnia z powodu przedawkowania opioidów, zwykle leków przeciwbólowych na receptę, heroiny lub syntetycznych opioidów (takich jak fentanyl). Jedno z badań szacuje ekonomiczne obciążenie epidemii na ponad 78 miliardów dolarów rocznie .

Przynajmniej częścią rozwiązania w walce z kryzysem opioidowym dla rosnącej liczby badaczy i lekarzy, w tym Gupty, jest marihuana, od dawna wyśmiewany ulubieniec palaczy, który pochodzi z konopi.

Ci badacze i lekarze dopiero zaczynają odkrywać, co się dzieje, gdy marihuana uderza w mózg i jak może to przełamać uzależnienie od opioidów.

Jak marihuana może przełamać uzależnienie od opioidów

Opiaty blokują przekazywanie sygnałów bólowych do mózgu i są w tym bardzo dobre. Problem polega na tym, że narkotyki są silnie uzależniające: użytkownicy potrzebują coraz więcej, aby uzyskać taką samą ulgę, co czyni je niezwykle niebezpiecznymi. Mogą, wyjaśnia Gupta w „Weed 4”, w rzeczywistości „wyłączyć” naturalny instynkt organizmu do oddychania, co prowadzi do dziesiątek tysięcy zgonów rocznie.

"Opiaty mają tendencję do powodowania zakłóceń w obszarze mózgu wokół tych receptorów glutaminianu", mówi Gupta. "Porównuję to do [posiadania] dwóch dużych miast, Nowego Jorku i Chicago, i musisz przesyłać te sygnały tam iz powrotem samolotami do tych dwóch miast i nagle cały transport się psuje. "

Po uzależnieniu od opiatów - co może nastąpić już po kilku tygodniach - bardzo trudno jest zerwać z uzależnieniem, prawdopodobnie z powodu uszkodzeń, jakie narkotyki wyrządzają w określonym obszarze mózgu, korze przedczołowej.

„Ta część mózgu jest swego rodzaju obszarem oceny, w którym zaczynasz się uczyć” - mówi Gupta. „Niektóre z mądrości, które niedawno wyszły na jaw, są takie, że nawet jeśli przestaniesz [brać] opiaty, niekoniecznie wyleczysz tę część mózgu. Nadal istnieje ryzyko nawrotu . W pewnym sensie… mózg nie jest w stanie zapamiętać negatywnego wpływu opiatów ”.

Rola CBD

Konopie indyjskie, podobnie jak opiaty, również blokują sygnały bólowe, mówi Gupta, ale zmniejszają również stan zapalny, który może prowadzić do dalszego bólu. A prawdziwą zaletą marihuany dla osób uzależnionych od opioidów, mówi Gupta - i tutaj zwraca uwagę na przełomowe badania dr Yasmin Hurd, dyrektora Instytutu Uzależnień w Mount Sinai w Nowym Jorku - może polegać na tym, że związek CBD występujący w roślinie może naprawić receptory uszkodzone w mózgu w wyniku używania opioidów i przywrócić całą komunikację w mózgu.

„Pomysł, że CBD może wyleczyć chorego mózgu osoby uzależnionej, był dla mnie prawdziwym pomysłem” - mówi Gupta. „Nic innego, o czym wiemy, nie może tak naprawdę zrobić tak, jak robi to CBD”.

Jeden z ponad 400 związków chemicznych rośliny konopi, CBD (kannabidiol) jest często używany do celów leczniczych u dzieci w chorobach takich jak epilepsja i jest legalny nawet w 17 stanach, w których marihuana jest najbardziej przeciwna . CBD nie zawiera psychoaktywnej części rośliny, znanej jako THC, która wytwarza „haj” przy używaniu marihuany.

Tłum popierający marihuanę zwraca uwagę, że nikt nigdy nie przedawkował marihuany lub CBD, co sprawia, że ​​jest to zdecydowanie bardziej korzystne niż inne terapie przełamujące uzależnienia, które wykorzystują opiaty, takie jak Suboxone lub Metadon, aby odzwyczaić uzależnionych od silniejszych opiatów, takich jak heroina. Jednak używanie konopi nie jest pozbawione niebezpieczeństw, zwłaszcza dla młodszych osób z rozwijającym się mózgiem, mówi Gupta. Marihuana też może uzależniać; psychoaktywna część rośliny może upośledzać funkcje motoryczne i zdolność oceny.

Pomimo negatywnych skutków marihuany, największa przeszkoda, z jaką borykają się zwolennicy chwastów, jest jasna: roślina pozostaje lekiem z wykazu 1 podlegającym przepisom federalnym. Chociaż wiele stanów zalegalizowało CBD i zatwierdziło marihuanę do celów leczniczych, a niektóre nawet zaakceptowały ją do użytku rekreacyjnego , nadal jest to nielegalne na poziomie federalnym. Wielu członków obecnej administracji prezydenckiej zdaje się być zdeterminowani, aby tak pozostało.

Bezpośrednie spotkanie z federalnymi

Prokurator generalny Jeff Sessions, najwyższy urzędnik zajmujący się zwalczaniem narkotyków, wypowiedział się zdecydowanie przeciwko legalizacji marihuany i wydaje się buntowniczy w swoim sprzeciwie wobec pracy Mt. Synaj Hurd i inni.

„Jestem zdumiony, słysząc, jak ludzie sugerują, że możemy rozwiązać nasz kryzys heroinowy - słyszałeś o tym? - poprzez spożywanie większej ilości marihuany” - powiedział Sessions w przemówieniu w 2017 roku. „Jakie to głupie?”

Pozorna niechęć sesji do spojrzenia na potencjalne dobro marihuany nie jest niczym niezwykłym. Wiele osób nadal postrzega marihuanę jako „bramę” do twardszych narkotyków, teorii, nad którą debatowano od lat, przez niektórych obalana, a przez innych reaktywowana .

Jednak dzięki pracy Hurda i wielu innych coraz trudniej jest ślepo zaakceptować stary sposób patrzenia na marihuanę.

Gupta jest jednym z bardziej publicznych przykładów kogoś, kto zaakceptował nowe dowody i cieszy się, że może podzielić się swoimi odkryciami z potężnymi. W kwietniu 2018 roku napisał list otwarty do Sessions po tym, jak AG wielokrotnie odrzucała prośby Gupty o wywiady.

O ile FDA nie wyda ostatecznej zgody na pierwszy lek na bazie konopi indyjskich Epidiolex, pacjenci z padaczką będą nadal szukać ulgi w napadach spowodowanych nalewkami z medycznej marihuany, takimi jak ta.

Kolejne kroki

Badania przeprowadzone przez Hurda i innych, w tym anestezjologa z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego, Marka Wallace'a - który patrzył na konopie indyjskie jako alternatywny środek przeciwbólowy od ponad 20 lat - są kontynuowane, mimo że badanie medycznych zastosowań marihuany jest trudne ze względu na jej status. lek z harmonogramu 1.

„Myślę, że to jedna z tych sytuacji, w których każdy odpowiedzialny za całą tę dyskusję chce mieć więcej danych” - przyznaje Gupta. „Sytuacja, w której myślę, że się znajdujemy, polega na tym, że nie ma prawdziwego mechanizmu, za pomocą którego można by uzyskać te dane, biorąc pod uwagę obowiązujące obecnie przepisy dotyczące medycznej marihuany”.

Debata na temat tego, jak badać marihuanę - a nawet czy powinniśmy ją badać - również trwa, chociaż może nadejść ostateczna rozgrywka. W kwietniu 2018 roku komisja amerykańskiej Agencji ds.Żywności i Leków jednogłośnie zaleciła dopuszczenie leku na bazie konopi indyjskich - Epidiolex - do leczenia padaczki. To stawia FDA w dziwnej sytuacji; agencja federalna dająca zielone światło dla narkotyku na bazie konopi indyjskich, mimo że pozostaje on nielegalny na poziomie federalnym. FDA będzie głosować nad ostatecznym zatwierdzeniem leku w czerwcu.

"Jeśli zostanie zatwierdzony przez FDA , co prawdopodobnie zrobi, myślę, że prawdopodobnie najbardziej rażącą hipokryzją w tym momencie będzie dalsze używanie konopi indyjskich jako narkotyku z harmonogramu 1, podczas gdy w tym samym czasie lek na bazie konopi indyjskich będzie Zatwierdzone przez FDA ”- mówi Gupta. „To może być to, czego ostatecznie potrzeba do zmiany harmonogramu [marihuany] [z narkotyków z Wykazu 1]”.

Zmiana harmonogramu ułatwiłaby badania i, być może pewnego dnia, odblokować bardziej zatwierdzone przez władze federalne zastosowania dla rośliny, która może jeszcze odegrać główną rolę w poprawie - a nawet ratowaniu - tysięcy amerykańskich istnień ludzkich przed uzależnieniem od opioidów.

Teraz to jest interesujące

Sanjay Gupta mówi, że wyobraża sobie piąty film z serii „Weed”, chociaż może to potrwać rok lub dłużej. „Domyślam się, że w przyszłym roku będziemy świadkami znaczącej transformacji w odniesieniu do medycznej marihuany w tym kraju”, mówi, wskazując na oczekiwaną akceptację Epidiolexu na bazie konopi. „Widzimy coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem w moim życiu medycznym… zupełnie nową klasę leków, które można stosować w leczeniu wielu różnych chorób”.