
Za każdym razem, gdy produkt staje się dominującą siłą na swoim konkretnym rynku, ludzie będą szukać następnego produktu lub organizacji, aby zepchnąć go ze szczytu stosu. To klasyczna historia Dawida z Goliatem – nawet jeśli Goliat jest produktem, który wszyscy lubią. W branży technologicznej dziennikarze i blogerzy często określają nadchodzący produkt jako zabójcę.
Blogosfera technologiczna jest wypełniona dyskusjami o różnych zabójcach. Są zabójcy Apple iPhone'a - Palm Pre i HTC G1 znalazły się na tej liście. Są też różne systemy operacyjne, o których mówi się, że są zabójcami systemu Windows. Ale jest jeden Web Goliath, który wydaje się gromadzić więcej Davidów niż jakikolwiek inny: Google.
Google rozpoczęło działalność jako projekt kierowany przez studentów studiów magisterskich Stanford Larry Page i Sergey Brin. Ich celem było stworzenie najpotężniejszej, najdokładniejszej i najbardziej wszechstronnej wyszukiwarki w sieci. Ich ciężka praca opłaciła się — dziś wiele osób nazywa wyszukiwanie w sieci „googlowaniem”.
Wraz z rozwojem firmy rosną też aspiracje ludzi stojących za Google. Misją firmy jest „uporządkowanie informacji na świecie i uczynienie ich powszechnie dostępnymi i użytecznymi” [źródło: Google ]. Mówi, że misja nie określa informacji online – misja Google wykracza poza granice sieci.
Ale Google to nie jedyna gra w wyszukiwarkach w mieście. Kilka firm i programistów stworzyło narzędzia wyszukiwania w sieci. Niektórzy nawet przyznali się do ustawienia swoich celów w Google. Inni twierdzą, że po prostu próbują stworzyć produkt, który działa dobrze. A niektórzy twierdzą, że ich praca wcale nie ma konkurować z Google. Przyjrzymy się pięciu produktom internetowym, które dziennikarze opisali jako zabójców Google.
- Wyszukiwanie w Wikii
- Cuil
- Wolfram|Alfa
- Bing
- Wyszukiwanie na Twitterze
5: Wyszukiwanie w Wikii
Era Web 2.0 wprowadziła do branży technologicznej dziesiątki nowych terminów i fraz. Jednym z terminów, które wywarły ogromny wpływ na sposób, w jaki ludzie korzystają z sieci, jest wiki. Wiki to witryna korzystająca ze specjalnego rodzaju oprogramowania, które ułatwia tworzenie i edytowanie współpracujących stron sieci Web.
Najbardziej znaną wiki w sieci jest Wikipedia, encyklopedia współpracy. Jednym ze współzałożycieli Wikipedii jest Jimmy Wales. Walia dostrzegła sukces współpracy w sieci – często nazywanej crowdsourcingiem – i zdecydowała się zastosować to podejście do wyszukiwania. Tak narodziło się Wikia Search.
Wales miał nadzieję stworzyć wyszukiwarkę, która wykorzysta moc współpracy do generowania najlepszych i najbardziej trafnych wyników wyszukiwania w sieci. Idealnie, proces współpracy byłby przejrzysty, a firmom trudno byłoby oszukać system. Każdy zarejestrowany użytkownik będzie mógł zobaczyć, kto dokonał zmian na stronach wyników wyszukiwania i w razie potrzeby interweniować.
W marcu 2009 roku Wales ogłosił, że jego firma zaprzestaje projektu Wikia Search na czas nieokreślony. Recesja gospodarcza mocno uderzyła w przemysł technologiczny. W rezultacie w budżecie po prostu nie było wystarczającej ilości pieniędzy na wsparcie rozwoju wyszukiwania Wikia. Ale w przyszłości możemy jeszcze zobaczyć, jak wyszukiwarka pojawi się ponownie.
Sekretne wyszukiwania
Większość firm projektujących wyszukiwarki internetowe utrzymuje swoje procedury rankingowe w tajemnicy handlowej. Ale tajemnice mogą rodzić podejrzenia. Co się stanie, jeśli firma zajmująca się wyszukiwarką zawarła umowę z inną organizacją iw rezultacie plasuje witryny tej organizacji wyżej niż jej konkurenci? Wikia Search miała na celu usunięcie tajemnicy stojącej za rankingami wyszukiwarek.
4: kielich

Latem 2008 roku na scenie pojawiła się nowa wyszukiwarka, która zaczęła pojawiać się na pierwszych stronach gazet. Kierowana przez weteranów internetowych – w tym byłych pracowników Google – ta nowa wyszukiwarka wydawała się być gotowa do rywalizacji z Google w bezpośredniej rywalizacji. Silnik nazywał się Cuil – wymawiane „fajny”.
Uruchomienie Cuil nie było do końca przykładem płynnej żeglugi. Rafe Needleman z CNET powiedział, że wystartował w „blasku chwały”, po którym nastąpił upadek w „kulę płomieni” [źródło: CNET ]. Problem polegał na tym, że pomimo twierdzeń, że Cuil przeszuka znacznie więcej witryn niż Google czy Microsoft, wyniki były niekompletne lub po prostu błędne.
Cuil przyjął inne podejście do wyszukiwania i rankingu witryn sieci Web. Strategia Google polega na wyszukiwaniu witryn pod kątem słów kluczowych, a następnie ustalaniu rankingu witryn na podstawie popularności. Im bardziej popularna jest witryna sieci Web, tym wyższa pozycja na stronie wyników Google. Filozofia tego podejścia jest dość prosta: jeśli wiele osób linkuje do strony, musi być ona całkiem dobra.
Cuil próbował uszeregować strony nie na podstawie popularności, ale według trafności. Wyszukiwarka przeszukiwała strony internetowe w poszukiwaniu słów kluczowych i kontekstu. Szukał nie tylko frazy lub słowa, którego szukałeś, ale także reszty treści na stronie. Teoretycznie powinieneś otrzymać wyniki, które są najbardziej odpowiednie dla Twojego zapytania.
Problem polegał na tym, że Cuil nie do końca spełniał oczekiwania użytkowników, kiedy został uruchomiony. W rzeczywistości strona została zamknięta z powodu działalności 17 września 2010 r. [źródło: Duan ].
3: Wolfram|Alfa

Czasami dziennikarze techniczni nazywają nową usługę „zabójcą Google”, nawet jeśli nie jest to wyszukiwarka. Tak jest w przypadku Wolframa|Alpha. Łatwo pomylić Wolfram|Alpha z wyszukiwarką. Posiada pole, w które wpisujesz zapytanie i przeszukuje bazę danych w poszukiwaniu odpowiedzi. Ale na tym podobieństwa się kończą.
Wyszukiwarki udostępniają użytkownikom łącza do witryn sieci Web, które prawdopodobnie zawierają informacje, których oczekuje użytkownik. Wolfram|Alpha korzysta z ogromnej bazy danych, aby dostarczać dane bezpośrednio do użytkownika. Nie otrzymasz listy linków, gdy wykonasz zapytanie w Wolfram|Alpha. Zamiast tego powitają Cię wykresy i wykresy wypełnione danymi związanymi z wprowadzonymi słowami kluczowymi.
To sprawia, że Wolfram|Alpha jest bardzo potężnym narzędziem badawczym. Pracownicy Wolfram|Alpha sprawdzają wszystkie informacje zawarte w bazie danych. Pobierają dane z ustalonych i akceptowanych zasobów. Możesz użyć Wolfram|Alpha, aby porównać dwa przedmioty w tej samej kategorii. Chcesz sprawdzić, czy Big Mac jest zdrowszy niż Whopper? Użyj Wolfram|Alpha, aby porównać informacje o wartościach odżywczych.
Ponieważ Wolfram|Alpha pobiera dane, a nie linki, nie konkuruje bezpośrednio z Google. Powinieneś użyć Wolfram|Alpha, jeśli chcesz poznać informacje o konkretnym pojęciu. Powinieneś skorzystać z Google, jeśli chcesz przeczytać najnowsze wiadomości na ten temat, znaleźć recenzję produktu lub po prostu przeglądać.
2: Bing

Spośród wszystkich potencjalnych rywali Google jeden stoi ponad wszystkimi innymi: Microsoft. Gigant oprogramowania ma długą historię dominacji na rynku komputerów. Prawie każdy, kto kiedykolwiek korzystał z komputera, zna system operacyjny Windows. Jest też Microsoft Office, pakiet oprogramowania biurowego, który jest bardzo popularny w świecie korporacji. Gdy Google próbuje wejść na terytorium Microsoftu za pomocą produktów takich jak Dokumenty Google, Microsoft robi to samo z Google poprzez wyszukiwanie.
Microsoft oferuje wyszukiwarki internetowe pod kilkoma nazwami. Najnowsza inkarnacja nazywa się Bing. Bing ma fajny interfejs i proste menu nawigacyjne. Możesz wyszukiwać wyniki w witrynie sieci Web, obrazy, wideo, wiadomości i nie tylko. Podczas gdy wyszukiwarka Google oferuje podobne usługi, prezentacja Binga jest bardziej stylowa.
Microsoft uwzględnił również inne funkcje w swojej wyszukiwarce. Potrzebujesz znaleźć tanią taryfę lotniczą? Możesz użyć Bing do wyszukiwania cen biletów i statusu lotów. Chcesz dowiedzieć się, ile kalorii zużyłeś, pożerając hot doga? Możesz użyć Bing, aby się dowiedzieć.
Bing cieszył się dużym wzrostem aktywności użytkowników wkrótce po debiucie. Dziennikarze zwracali uwagę na jakość wyników wyszukiwania, szczególnie w przypadku zdjęć i filmów. Jednak późniejsze doniesienia sugerowały, że wzrost popularności Binga był krótkotrwały. Wygląda na to, że użytkownicy potrzebują tylko wyszukiwania, aby było „wystarczająco dobre” bez żadnych dzwonków i gwizdków, które można znaleźć w Bing. Czy Bing może się odbić i zająć tron wyszukiwania Google?
1: wyszukiwanie na Twitterze

Ostatnia na naszej liście jest Twitter Search. Twitter to usługa przesyłania wiadomości, która obejmuje telefony komórkowe i Internet. Użytkownicy mogą wysyłać wiadomości o długości do 140 znaków do sieci obserwujących. Mogą również odpowiadać na wiadomości publicznie lub wysyłać wiadomości bezpośrednie do swoich korespondentów. Wiadomości z Twittera — lub tweety — pojawiają się chronologicznie na koncie użytkownika na Twitterze. Ogólnie nowsze tweety znajdują się na górze listy. Ale istnieją dziesiątki różnych aplikacji na komputery i telefony, które mogą organizować tweety na różne sposoby.
Jedną z bardziej użytecznych aplikacji Twittera jest Twitter Search. Wpisz słowo kluczowe w wyszukiwarce Twitter bezpośrednio ze strony głównej Twittera, a zobaczysz najnowsze publiczne tweety zawierające to słowo kluczowe. Możesz natychmiast przejąć puls publiczności na Twitterze. Szybki rzut oka na znacznik czasu na każdym tweecie informuje, czy temat, którego szukasz, wzbudza duże zainteresowanie, czy też jest martwy.
Użytkownicy Twittera dostosowali swoje zachowania, aby wyszukiwanie na Twitterze było bardziej przydatne. Na przykład hashtag to sposób na oznaczenie terminu w twoim tweecie. Składa się z symbolu #, po którym następuje słowo kluczowe. Po co używać hashtagu? Wyszukując termin z hashtagiem, z większym prawdopodobieństwem wyświetlisz tweety, które pasują do Twoich zainteresowań. W przeciwnym razie otrzymasz stronę wyników wyszukiwania zawierającą wszystkie tweety zawierające Twoje słowo kluczowe. Jeśli słowo kluczowe jest powszechnym terminem, być może będziesz musiał posortować dziesiątki nieistotnych wiadomości, zanim znajdziesz taką, która pasuje do Twojego wyszukiwania.
Czy wyszukiwanie na Twitterze stanowi zagrożenie dla Google? Cóż, daje użytkownikowi natychmiastowy wgląd w interesujące go tematy. Wyniki wyszukiwania na Twitterze są aktualizowane w miarę ich przeglądania, podczas gdy aktualizowanie wyników wyszukiwania Google zajmuje więcej czasu. Ale Twitter ogranicza długość wiadomości do 140 znaków. W większości przypadków więcej przydatnych informacji znajdziesz w Google. Wyjątkiem są najnowsze wiadomości lub tweety zawierające linki do witryn, których Google jeszcze nie zindeksował.
W Internecie jest wiele przydatnych narzędzi wyszukiwania. Niektóre z nich rywalizują nawet z Google – może być nawet kilka, które są prawdopodobnie lepsze w zwracaniu wyników wyszukiwania niż Google. Ale wygląda na to, że do obalenia tego Goliata potrzeba czegoś więcej niż tylko dobrej strony wyników wyszukiwania.
Dowiedz się więcej o usługach internetowych, korzystając z łączy na następnej stronie.
Dużo więcej informacji
Powiązane artykuły
- 5 najważniejszych mitów na temat Google
- 10 najważniejszych mitów na temat Apple
- 5 najważniejszych mitów na temat Internetu
- 5 najważniejszych mitów na temat firmy Microsoft
- 5 najważniejszych mitów na temat Facebooka
Źródła
- Bing. (20 lipca 2009) http://www.bing.com
- Cuil. (20 lipca 2009) http://www.cuil.com
- Duan, Mary. "Wyszukiwarka Cuil cicho gaśnie." Dolina Krzemowa/San Jose Business Journal. 20 września 2010. (30 września 2010)http://www.bizjournals.com/sanjose/stories/2010/09/20/daily14.html
- Google. (20 lipca 2009) http://www.google.com
- Krazit, Tom. „Pierwszy miesiąc Binga przynosi niewielki przyrost akcji”. CNET. 1 lipca 2009. (21 lipca 2009) http://news.cnet.com/8301-17939_109-10277113-2.html
- Needleman, Rafe. „Cuil pokazuje nam, jak nie uruchamiać wyszukiwarki”. CNET. 28 lipca 2008. (20 lipca 2009) http://news.cnet.com/cuil-shows-us-how-not-to-launch-a-search-engine/
- Needleman, Rafe. „Walia rezygnuje z wyszukiwania na Wikia”. CNET. 31 marca 2009. (20 lipca 2009) http://news.cnet.com/8301-17939_109-10207896-2.html
- Schartza, Erica Hala. „Bing! Googlowy dzwonek śmierci?” Xkonomia. 28 maja 2009. (20 lipca 2009) http://www.xconomy.com/seattle/2009/05/28/bing-googles-death-knell/
- Schonfelda, Ericka. „Jimmy Wales Deadpools Wikia Search”. CNET. 31 marca 2009. (20 lipca 2009) http://www.techcrunch.com/2009/03/31/jimmy-wales-deadpools-wikia-search/
- Kamień, Biz. „Szukaj na Twitterze dla wszystkich!” Blog na Twitterze. 30 kwietnia 2009. (21 lipca 2009) http://blog.twitter.com/2009/04/twitter-search-for-everyone.html
- Talbot, Dawid. „Wolfram Alpha i Google Face Off”. Przegląd technologii. 5 maja 2009. (21 lipca 2009) http://www.technologyreview.com/web/22585/
- Wyszukiwanie na Twitterze. (20 lipca 2009) http://search.twitter.com
- Wolfram Alfa. (20 lipca 2009) http://www.wolframalpha.com
- Jen, Yi-Wyn. „Nie daj się zabić Google – jeszcze”. Fortuna. 28 lipca 2008. (21 lipca 2009) http://techland.blogs.fortune.cnn.com/2008/07/28/cuil-not-a-google-killer-yet/