Co to jest „czapka myślenia” – i czy może uczynić mnie geniuszem?

Dec 16 2008
Prawdopodobnie już wcześniej proszono Cię o założenie czapki do myślenia, ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak to wygląda lub co robi? Ta nasadka myślenia może nie sprawić, że będziesz mądrzejszy, ale może pomóc Ci wykorzystać wcześniej nieodkryte umiejętności.
Czy nasadka do myślenia może stymulować różne obszary mózgu?

Nie mogłeś ukończyć szkoły podstawowej bez nauczyciela, który przynajmniej raz poleci ci „założyć czapkę na myślenie”, aby skupić się i zastanowić nad szczególnie trudnym problemem lub pytaniem. Jak wyglądała twoja myślowa czapka? Czy twój miał szerokie rondo jak dziesięciogalonowy kapelusz? Czy miał pasek pod brodą jak kask futbolowy ?

Czy wyglądał jak czepek kąpielowy z wiązką magnetycznych przewodów schowanych w środku? Nie? To ironia losu, ponieważ jedyna nasadka do myślenia, która mogłaby poprawić twoje zdolności umysłowe, faktycznie wygląda tak. To nakrycie głowy służy do przeprowadzania procesu zwanego przezczaszkową stymulacją magnetyczną (TMS). Pierwotnie zaprojektowany do badania mózgu pacjentówfunkcji podczas operacji czaszki, wykorzystuje skupione impulsy magnetyczne do tłumienia lub wzmacniania funkcji elektrycznych mózgu, w zależności od ich częstotliwości i umieszczenia wiązki magnetycznej na czaszce. Nie jest to czapka do myślenia sama w sobie, ale powoduje pewne dziwne zmiany poznawcze u osób, które ją noszą. Badacz Allan Snyder, który zainteresował się TMS po tym, jak usłyszał o pewnych dziwnych zaburzeniach funkcji poznawczych, które powstają podczas operacji czaszki – takich jak zaburzenia mowy – nazywa TMS „maszyną wzmacniającą kreatywność” [źródło: Osborne ]. Kiedy Snyder zaczął używać TMS na przeciętnych ludziach, znalazł niezwykłe rezultaty.

Snyder odkrył, że około 40 procent osób, które wystawił na impulsy TMS, wykazywało zdolności artystyczne i ilościowe, których wcześniej nie było. Style rysowania uczestników zostały zmienione, a zdolność niektórych uczestników do korekty błędów gramatycznych uległa znacznej poprawie [źródło: Phillips ]. Inni rozpoznawali liczby pierwsze wzrokowo po przejściu TMS [źródło: Osborne ]. Jednak TMS raczej nie uczyni geniusza z przeciętnej osoby. Efekty magnetoterapii znikają po około godzinie [źródło: Matyszczyk ].

Wiemy, że możliwe jest osłabienie funkcji mózgu; na przykład środki uspokajające mogą upośledzać zdolności poznawcze. Jednak poprawa funkcji poznawczych za pomocą środków zewnętrznych – nawet tymczasowo, jak zrobił to Snyder – oznacza radykalną zmianę w naszym rozumieniu działania mózgu.

Jak może działać myślenie Caps

Odpowiedzialność za funkcje ludzkiego mózgu (takie jak ten pokazany na skanie MRI) jest podzielona przez półkulę, rozkład znany jako lateralizacja.

Praca Snydera opiera się na założeniu, że wszyscy ludzie są w stanie tworzyć dzieła zarówno twórczego, jak i naukowego geniuszu. Nasza zdolność do tego jest jak na ironię „upośledzona” przez normalne funkcjonowanie mózgu . Badacz, który kieruje Centrum Umysłu w Sydney w Australii, zajmuje się przede wszystkim badaniem autystycznych sawantów, ludzi, którzy w pewnych dziedzinach mają upośledzenie umysłowe, ale wyróżniają się w innych, bardziej wyspecjalizowanych dziedzinach, takich jak matematyka czy muzyka. Snyder teoretyzuje, że wszyscy jesteśmy potencjalnymi uczonymi, a ten pomysł potwierdzają przypadki ludzi, którzy doznali uszkodzenia mózgu, ale zyskali niezwykłą zdolność. Po przeprowadzeniu dochodzenia odkrył, że wszyscy ci ludzie doznali uszkodzenia lewej półkuli mózgu [źródło: Phillips]. Aby przetestować swoje teorie, Snyder sięgnął po przezczaszkową stymulację magnetyczną, czyli „pokrętło myślenia”.

Funkcja mózgu pozostaje w dużej mierze zagadką dla nauki, ale neurolodzy doszli do przekonania, że ​​prawa półkula zajmuje się oceną dużego obrazu lub „lasu”, podczas gdy zorientowana na szczegóły lewa półkula ocenia „drzewa” [źródło: Brown ]. Ten podział obowiązków nazywa się lateralizacją funkcji mózgu . Snyder stawia hipotezę, że osoby z prawidłowo funkcjonującą lewą półkulą mózgu mają zdolność tworzenia tego, co nazywa nastawieniem – osobistych, mentalnych definicji opartych na doświadczeniu [źródło: Phillips]. Te sposoby myślenia są tworzone przez naszą interakcję ze światem. Kiedy spotykamy się z nowym doświadczeniem, na przykład widząc zwierzę po raz pierwszy, mózg kategoryzuje i przechowuje naszą percepcję tego zwierzęcia. Czy to jest niebezpieczne? Czy ma futro? Wszystko to jest zapakowane i dostępne do przywołania, więc nie musimy ponownie uczyć się naszego początkowego postrzegania zwierzęcia za każdym razem, gdy je napotykamy [źródło: Phillips ].

Snyder wierzy, że uczone cechy, które stara się naśladować u ludzi z normalnymi funkcjami mózgu, wynikają z utraty zdolności do kreowania sposobu myślenia. Dlatego każde doświadczenie jest świeże i nieskażone przeszłymi spotkaniami. Te „surowe dane” pozwoliłyby sawantowi – i najwyraźniej osobie korzystającej z TMS – stworzyć rysunek lub edytować tekst, nieobciążony żadnymi wcześniejszymi wyobrażeniami na ten temat.

Nie da się powiedzieć, czy hipoteza Snydera jest słuszna. Chociaż jego testy z wykorzystaniem TMS potwierdzają jego teorie, nauka nie ma wystarczająco silnego ujęcia ludzkiego mózgu, aby je udowodnić lub obalić. Dopiero pod koniec lat 90. neurolodzy zaakceptowali koncepcję bocznych podziałów funkcji mózgu [źródło: Brown ].

Teorie Snydera są poparte udowodnionymi efektami innego zastosowania TMS – leczenia chorób psychicznych poprzez zakłócenie funkcji mózgu. Chociaż pojawiła się w Izraelu i Kanadzie jako alternatywa dla terapii elektrowstrząsowej (ECT – bardziej znanej jako terapia szokowa), nie została jeszcze zatwierdzona przez FDA do powszechnego stosowania w Stanach Zjednoczonych [źródło: NAMI ]. Powszechnie wykazano, że TMS można stosować w leczeniu schorzeń takich jak schizofrenia; skuteczność TMS w leczeniu chorób psychicznych w połączeniu z wynikami Snydera pokazują, co może być zatarciem granicy między szaleństwem a geniuszem twórczym.

Związek między szaleństwem a kreatywnością

Artyści tacy jak Ernest Hemingway, który popełnił samobójstwo w 1961 roku, ujawniają cienką granicę między chorobą psychiczną a kreatywnym geniuszem.

Medycyna od wieków podejrzewała związek między szaleństwem a kreatywnością. Artysta Vincent Van Gogh dostarczył wielu anegdotycznych dowodów, kiedy w 1888 roku odciął dolny płat lewego ucha i zapakował go w prezent dla prostytutki, którą kochał. Autor Ernest Hemingway, od dawna nękany depresją, mógł zrobić to samo, gdy w 1961 roku odebrał sobie życie ze strzelbą . Te przypadki dostarczają wglądu w dynamiczny związek między chorobą psychiczną a kreatywnością, ale nie mają racjonalnego wyjaśnienia.

Wyjaśnienie może leżeć w stanie podzielanym przez wysoce kreatywnych ludzi i tych z halucynacyjnymi chorobami psychicznymi, takimi jak schizofrenia – niskie zahamowanie utajone (LI). Każdy z nas jest nieustannie atakowany informacjami sensorycznymi; te surowe dane, które zdaniem Snydera autystycznego uczonego mają problemy z przekształceniem się w sposób myślenia. Ludzie i inne naczelne ewoluowały na tyle, by przeanalizować te informacje i rozważyć tylko to, czego potrzebujemy do przetrwania, wykonania niezbędnego zadania lub rozważenia danych, których jeszcze nie skatalogowaliśmy. Pozostałe informacje są nieświadomie odrzucane, filtrowane przez proces utajonego hamowania. Dlatego zwykle nie czepiamy się ciągłego brzęczenia lamp fluorescencyjnych nad naszymi głowami ani nie łączymy fragmentów rozmów w zatłoczonych restauracjach w bezsensowną całość.

U schizofreników wykazano niski poziom utajonego hamowania [źródło: Weickert, et al .]. Ponieważ nie potrafią odróżnić bodźców zewnętrznych i wewnętrznych (na przykład głosy), schizofrenicy przywiązują znaczenie do bodźców sensorycznych, które ludzie z normalnym utajonym zahamowaniem nieświadomie ignorują [źródło: Carson ].

Psycholog z Harvardu, dr Shelley Carson, odkrył, że osoby wysoce kreatywne również doświadczają niższego progu LI. To, co kreatywni ludzie robią z dodatkowymi bodźcami, wydaje się oddzielać kreatywność od szaleństwa. W badaniu z 2004 roku Carson odkrył, że badani z niskim utajonym hamowaniem w połączeniu ze stosunkowo wysokim IQ (120 do 130) mieli również zdolności twórcze. Carson postulował, że ludzie o wysokim intelekcie nie są atakowani przez dodatkowe informacje wpuszczane do ich świadomości poprzez niski poziom LI, jak schizofrenicy. Zamiast tego robią z tego twórczy użytek: „Inteligencja pozwala manipulować dodatkowymi bodźcami w nowatorski sposób, nie będąc przez nie przytłoczonym” [źródło: Carson ].

Konsekwencją tego jest oczywiście to, że schizofrenicy po prostu mają niższy intelekt niż ludzie wysoce kreatywni. Każda grupa balansuje po przeciwnych stronach tej samej wzburzonej rzeki informacji i bodźców, utrzymując się tylko dzięki odpowiednim poziomom inteligencji. Chociaż może to być oczywisty wniosek, wyjątek, który obala regułę (schizofrenicy, którzy utrzymują wysoki intelekt) jej nie wspiera. Badania wykazały spadek intelektu wśród niektórych schizofreników; ale inne nie wykazują spadku – pozostając na tym samym wysokim lub niskim współczynniku inteligencji, który posiadali przed rozwinięciem się zaburzenia psychicznego (który pojawia się średnio w wieku 16 lat dla mężczyzn i 20 dla kobiet) [źródło: Weickert, et al , Carson ] .

Jeśli to nie intelekt oddziela geniusz od szaleństwa w ludzkim mózgu , to co robi? Nauka po prostu jeszcze nie wie; to, co stanowi tę rozmytą linię, pozostaje tajemnicą. Być może będą to wypady Snydera w czaszki uczestników jego testów za pomocą nasadki myślenia, które w końcu zmuszą mózg do porzucenia swoich sekretów.

Dużo więcej informacji

Powiązane artykuły

  • Czy uszkodzenie mózgu może prowadzić do niezwykłej sztuki?
  • Jak działa śmierć mózgu
  • Jak działa mapowanie mózgu
  • Dlaczego mózg ludzi ma różne rozmiary?
  • Jak działał mózg Einsteina
  • Czy ludzki mózg wciąż ewoluuje?

Więcej świetnych linków

  • Centrum Umysłu
  • Narodowy Sojusz ds. Zdrowia Psychicznego
  • Klinika Mayo na TMS

Źródła

  • Brown, dr Thomas E. „Zaburzenie deficytu uwagi”. Wydawnictwo Uniwersytetu Yale. 2005. http://books.google.com/books?id=lLHWuSekLwUC&pg=PA64&lpg=PA64&dq=mózg+hemisphere+executive+function+found&source=web&ots=7i9CnEAivC&sig=UpyaMA50OldeTJe4oOUj8X2
  • Byrd, Jonathan S. „Geniusz twórczy czy psychotyk? Spojrzenie na silną pozytywną korelację między kreatywnością a psychozami”. Instytut Technologii w Rochester. Listopad 2003. http://www.personalityresearch.org/papers/byrd.html
  • Lambert, Craig. „Wpada deszcz pomysłów”. Magazyn Harvarda. maj-czerwiec 2004. http://harvardmagazine.com/2004/05/ideas-rain-in.html
  • Macrae, Fiona. „'Czapka myślenia', która może odblokować Twój wewnętrzny geniusz i pobudzić kreatywność”. Codzienna poczta. 30 września 2008. http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-1064431/The-thinking-cap-unlock-inner-genius-boost-creativity.html#
  • Marcina, Gary'ego. „Załóż czapkę do myślenia”. Wyszukiwarka fraz. Dostęp 24 listopada 2008. http://www.phrases.org.uk/meanings/293000.html
  • Matyszczyk, Krzysiek. „Naukowcy opracowują niesamowitą pułapkę myślenia”. CNet. 30 września 2008.http://news.cnet.com/8301-17852_3-10055309-71.html
  • Ó hAnluain, Daithí. — Myśląca czapka czy kapelusz osła? Przewodowy. 18 kwietnia 2008. http://www.wired.com/science/discoveries/news/2002/04/51421
  • Osborne, Lawrence. „Savant na jeden dzień”. New York Times. 22 czerwca 2003 r. http://query.nytimes.com/gst/fullpage.html?res=9506EFD81538F931A15755C0A9659C8B63
  • Phelps, Helen. „Genialna maszyna”. Nowy naukowiec. 3 kwietnia 2004. http://www.centreforthemind.com/publications/GeniusMachine.pdf
  • Salny, Abbie F. Ed.D. „Kwestia »geniusza«”. Mensa. Dostęp 24 listopada 2008. http://permianbasin.us.mensa.org/resources/questionofgenius.html

­