
Mówią, że śmieci jednej osoby są skarbem innej. Jednodniowe bajgle, które franczyza uważa za zbyt nieświeże dla klientów, smakują doskonale głodnym, gdy są rozdawane w schronisku dla bezdomnych. Denerwujący, nadpobudliwy szczeniak, który jedna rodzina porzuca na psie buciki, ponieważ żuje buty, staje się hałaśliwą, małą rozkoszą innej rodziny. To, co jedna grupa wyrzuca jako marnotrawstwo, inna przyjmuje jako pożywienie. To piękny krąg.
W przypadku akwaponiki to samo koło się obraca – tyle że nie ma to nic wspólnego z bajglami czy szczeniakami. Akwaponika to metoda uprawy roślin i ryb w kontrolowanym środowisku. Ryby są trzymane w zbiornikach, a rośliny uprawiane są hydroponicznie, czyli bez gleby. Siedzą w łóżkach, ale ich korzenie zwisają w wannie z wodą. Kiedy ryby żyją w zbiornikach, ich odchody gromadzą się w wodzie i ostatecznie stają się dla nich trujące. Ale to, co jest toksyczne dla ryb, jest pożywieniem dla roślin – nie kochają niczego bardziej niż wysysania niektórych rybich odchodów. Tak więc w przypadku akwaponiki, ścieki rybne ze zbiorników rybnych są kierowane do wanien, w których rośliny zwisają z korzeniami. Kiedy rośliny wchłoną potrzebne im składniki odżywcze z tej wody, w zasadzie oczyszczają ją z toksyn dla ryb.
Ta metoda hodowli ryb i upraw jest dobra na kilku różnych poziomach. Przede wszystkim usuwa nawozy i chemikalia z procesu rolniczego. Odpady rybne działają natomiast jak naturalny nawóz dla upraw. Po drugie, oszczędza wodę, ponieważ woda jest poddawana recyklingowi w zbiornikach, a nie rozpylana na pola uprawne bez pośpiechu. Po trzecie, środowisko akwaponiki można ustawić w dowolnym miejscu, co zmniejsza potrzebę importowania przez lokalne społeczności ryb i upraw z innych krajów. Oszczędza to paliwo – także pozytywne.
Akwaponika, ze swoją fantazyjną nazwą, może brzmieć jak modna nowa koncepcja opracowana przez ekologów. Ale w rzeczywistości jest tak stary jak wzgórza. Początków akwaponiki można doszukiwać się w kulturach starożytnego Egiptu i Azteków. Starożytni Aztekowie opracowali chinampy, sztuczne pływające wyspy, które składały się z prostokątnych obszarów żyznej ziemi na dnie jezior. Aztekowie uprawiali kukurydzę, dynię i inne rośliny na chinampasach oraz ryby w otaczających je kanałach. Odchody rybne osiadły na dnie kanałów, a Aztekowie zebrali je, aby wykorzystać je jako nawóz [źródło: Growfish ]. Ponadto kraje Dalekiego Wschodu, takie jak Tajlandia i Chiny, od dawna stosują techniki akwaponiczne na polach ryżowych.
Dowiedzmy się, jak dziś stosowana jest ta starożytna metoda uprawy.