Jak kampania ubogich ludzi z 1968 roku trwa do dziś

Jul 25 2020
To, co zaczęło się w 1968 r. Od wezwania do „rewolucji wartości” w Ameryce, było kontynuowane jako współczesny ruch zajmujący się wszystkim, od systemowego rasizmu i biedy po kwestie ekologiczne i gospodarkę wojenną.
Basen odbijający pomnik Lincolna z pomnikiem Waszyngtona w tle, gdzie 50 000 ludzi przyłączyło się do tłumu Dnia Solidarności wspierającego Kampanię Ubogich Ludów w Waszyngtonie, 19 czerwca 1968 r. Parada obrazkowa / Getty Images

Pierwotnie zorganizowana przez Martina Luthera Kinga Jr. i Southern Christian Leadership Conference (SCLC), Kampania Ubogich Ludzi narodziła się z dążenia do sprawiedliwości ekonomicznej w erze praw obywatelskich i obecnie wpływa na politykę i wybory na każdym szczeblu rządów.

„Oryginalna Kampania Poor People's była połączeniem ruchu na rzecz sprawiedliwości ekonomicznej, który wyrósł z ruchu na rzecz praw obywatelskich” - mówi Jonathan Wilson-Hartgrove, członek komitetu sterującego Kampanii Poor People's, za pośrednictwem poczty elektronicznej. „Tubylcy, Chicanos, biedni biali z Appalachów i organizacje praw socjalnych z północnych miast dołączyły do ​​Czarnych z Południa, aby domagać się gospodarki, która działa dla wszystkich. Koalicja ta odniosła realne korzyści dzięki wojnie z ubóstwem, ustawie o sprawiedliwych warunkach mieszkaniowych i poparcie legislacyjne Funduszu Obrony Dzieci ”.

Według Smithsonian Magazine , prezydent Lyndon Johnson „wypowiedział wojnę ubóstwu” w 1964 roku, w którym 19 procent Amerykanów (około 35 milionów ludzi) żyło poniżej progu ubóstwa. King był zmotywowany do wezwania przedstawicieli różnych grup geograficznych i rasowych, aby „domagali się federalnego finansowania pełnego zatrudnienia, gwarantowanego rocznego dochodu, programów walki z ubóstwem i mieszkań dla ubogich”.

Siedziba Kampanii Ubogich Ludów w Harlemie w stanie Nowy Jork, 11 maja 1968 r.

Jak rozpoczęła się kampania

W listopadzie 1967 roku King i personel SCLC spotkali się i postanowili wystartowaćkampania dla biednych ludzi, mająca na celu podkreślenie i znalezienie rozwiązań wielu problemów, z jakimi borykają się ludzie dotknięci ubóstwem w Stanach Zjednoczonych. Pierwotnym celem było zaradzenie szerzącym się nierównościom ekonomicznym poprzez pokojowe działania bezpośrednie w szeroko rozpowszechnionej formie obywatelskiego nieposłuszeństwa znanego jako Marsz Ubogich Ludów. King został jednak zamordowany przed kulminacją wysiłków organizacji. Po jego śmierci, długoletni przyjaciel Kinga, Ralph Abernathy, poprowadził marsz, który obejmował około 50 000 demonstrantów idących od pomnika Waszyngtona do pomnika Lincolna, a także przemówienia Abernathy, wiceprezydenta Huberta Humphreya, demokratycznego kandydata na prezydenta Eugene'a McCarthy'ego i Wdowa po królu, Coretta Scott King.

Chociaż pierwotny ruch doprowadził do kilku ważnych zwycięstw społecznych, jak wskazuje Wilson-Hartgrove, spotkał się również ze sporym sprzeciwem. Pięć dni po marszu władze zamknęły tymczasowy obóz wzniesiony przez demonstrantów (znany jako Resurrection City), który stał na 16-akrowym (6,47-hektarowym) terenie w National Mall w pobliżu pomnika Lincolna. Ponad 100 mieszkańców zostało aresztowanych, gdy odmówili opuszczenia tego miejsca, a inni, jak Abernathy, zostali aresztowani podczas demonstracji w budynku Kapitolu Stanów Zjednoczonych. Wilson-Hartgrove twierdzi, że następstwa pierwszego wydarzenia były przygnębiające. „Żądania biednych ludzi zostały uciszone przez publiczną narrację, w której za ich problemy obwiniano biednych”.

Chociaż uderzenie mogło zatrzymać organizatorów na ich drodze, Wilson-Hartgrove twierdzi, że ci, którzy byli u podstaw Kampanii Ubogich Ludzi, byli niewzruszeni. „W ciągu ostatniej dekady wiele organizacji oddolnych zintensyfikowało swoje wysiłki, aby ujawnić fundamentalne kłamstwo, że największa gospodarka świata nie może sobie pozwolić na zaspokojenie podstawowych potrzeb wszystkich jej mieszkańców” - mówi. „Kilka z tych wysiłków zaczęło przyciągać uwagę całego kraju w 2013 r., Kiedy Moral Monday , The Fight for 15 $ and Black Lives Matterwszystkie powstały tego samego lata jako oddolne koalicje ludzi podejmujących bezpośrednie działania w celu odzyskania demokracji dla wspólnego dobra. Rzucili wyzwanie tym samym ugruntowanym władzom, które tworzyły ruchy, których celem było zajęcie się sprawiedliwością imigrantów, sprawiedliwością środowiskową, prawami ziemi tubylców, bezdomnością i edukacją publiczną.

Coretta Scott King (1927-2006), amerykańska autorka, aktywistka i przywódczyni praw obywatelskich, rozmawiająca z amerykańskim politykiem republikańskim Edwardem Brooke (1919-2015) na wiecu z okazji Dnia Solidarności kampanii Poor Peoples Campaign na schodach pomnika Lincolna w Waszyngtonie 19 czerwca 1968.

Kampania dla biednych ludzi dzisiaj

Początkowo znana jako Kampania Poor People's, współczesne wcielenie ruchu jest oficjalnie znane jako Kampania Poor People's: A National Call for Moral Revival. Wilson-Hartgrove mówi, że dodatek jest znaczący dla dzisiejszej ciągłej walki o sprawiedliwość i równość. „Przebudzenie jest alternatywą dla reform” - mówi. „Jedną z rzeczy, które ujawniła nasza obecna chwila, jest to, że różne wysiłki na rzecz zreformowania naszego systemu nie przyniosły rezultatu. Wciąż nas zabija. W trakcie pisania tego tekstu zabił 140 000 ludzi z powodu nieudanej odpowiedzi na COVID. To zabija więcej Afrykańczyków. Amerykanie przez policyjne morderstwa, niż zostali zlinczowani u szczytu terroryzmu Jima Crowa na Południu. A to zabija jeszcze więcej ludzi z ubóstwa. Zbyt długo Ameryka czuła się komfortowo z takim poziomem śmierci. I coś w nas zabiło. Utwardziło nasze zbiorowe serce. Nasze wezwanie do przebudzenia jest wezwaniem do wybrania życia - do odmowy pogodzenia się z poziomem śmierci, jaki toleruje nasz obecny system. Jest to wezwanie do przebudowy systemu, do ponownego przekształcenia świata, w którym żyjemy, tak, aby odzwierciedlał miłość, sprawiedliwość i miłosierdzie ”.

Kilku współczesnym przywódcom przypisuje się kontynuację wysiłków podejmowanych przez Poor People's Campaign, w tym wielebnego Williama J. Barbera II i wielebnego dr Liz Theoharis, którzy służą jako współprzewodniczący Kampanii Ubogich Ludów. Wilson-Hartgrove mówi, że organizacja zaczęła zapraszać wyłaniające się ruchy oddolne do „narodowej koalicji fuzji moralnej, aby połączyć wizjonerską pracę naszych starszych w latach sześćdziesiątych z dzisiejszymi momentami pełnienia władzy przez przywódców”. Jak mówi, nadrzędnym celem organizacji zawsze było wywalczenie sprawiedliwości dla biednych ludzi poprzez przesunięcie „narracji moralnej w kraju z wypaczeń wojny kulturowej i polityki lewicy kontra prawicy na moralne fundamentalne pytanie, czy żyją zgodnie z naszymi najgłębszymi zobowiązaniami konstytucyjnymi i moralnymi ”.

Mieszkańcy Resurrection City, siedziby Kampanii Poor People's, przeczytali w prasie relacje z pojmania Jamesa Earla Raya, oskarżonego zabójcy dr Martina Luthera Kinga Jr., w czerwcu 1968 r. Ogłoszenie o schwytaniu odczytano w publicznym wystąpieniu. system na kempingu.

W 2020 r., Zainicjowany morderstwami czarnych mężczyzn i kobiet, takich jak George Floyd i Breonna Taylor, ruch Black Lives Matter nabrał ogromnego rozpędu - fenomen, który Wilson-Hartgrove twierdzi, że wiąże się bezpośrednio z kampanią Poor People's Campaign. „Ludzie, którzy byli świadkami brutalności policji i nieproporcjonalnego wpływu masowych więzień na Afroamerykanów, wzywają„ Black Lives Matter ”jako sposób na nazwanie systemowego rasizmu dehumanizującą rzeczywistością” - mówi. „Ich organizacja żądająca zmian w miejscach takich jak Ferguson była wyjątkowa, a wiele osób z tych oddolnych ruchów uczestniczyło w budowaniu koalicji Kampanii Ubogich, odkąd oficjalnie wznowiliśmy tę kampanię w 2018 roku. Ważne jest, aby pamiętać, że Rosa Parks była organizowanie się przeciwko brutalności policji w Detroit w stanie Michigan w 1968 roku,kiedy oryginalna Kampania Ubogich Ludów dotarła do Waszyngtonu. Zatem wyzwanie dla rasistowskich działań policyjnych zawsze było częścią tego ruchu ”.

Chociaż antyrasizm był historycznie korzeniem misji organizacji, skala ostatnich protestów wskazuje na bezprecedensową pobudkę dla wielu. „Masowe demonstracje na amerykańskich ulicach od czasu zlinczowania George'a Floyda pomogły milionom Amerykanów dostrzec, że musimy zająć się systemowym rasizmem” - mówi Wilson-Hartgrove.

Protesty pokazały skuteczność masowych pokojowych demonstracji w celu zmiany opinii publicznej. I doprowadzili wielu ludzi, którzy maszerowali, do zadania następnego pytania: jakich zmian w naszym życiu publicznym potrzeba, aby stawić czoła systemowemu rasizmowi? Cały czas mówiliśmy, że nie możemy zająć się rasizmem systemowym poza ubóstwem, degradacją środowiska, militaryzmem i zniekształconą narracją moralną religijnego nacjonalizmu. Tak więc wiele osób weszło do koalicji wdzięcznych za analizę, która może ustalić powiązania między problemami, program, który jasno określa, co jest potrzebne, oraz budżet, który pokazuje, jak moglibyśmy to zrobić teraz, gdybyśmy mieli wolę polityczną ”- mówi Wilson -Hartgrove.

Jeśli chodzi o sposób, w jaki ruch planuje kontynuować swoje wysiłki w tym roku wyborczym i później, Wilson-Hartgrove twierdzi, że organizatorzy tylko zwiększą swoje i tak już intensywne wysiłki. „20 czerwca zgromadziliśmy prawie 3 miliony ludzi w Internecie, aby wysłuchać historii ludzi, którzy budują tę kampanię i zażądać, aby osoby ubiegające się o urzędy publiczne w tym roku wyborczym usłyszały ich wizję, w jaki sposób moglibyśmy zmienić nasze życie razem ”- mówi. „Dopiero w zeszłym tygodniu zabraliśmy tę platformę polityczną do Kongresu. W ciągu najbliższych kilku tygodni będziemy przedstawiać ją na Konwencjach Demokratów i Republikanów. Mówimy politykom, czego ludzie potrzebują, i prosimy ich o zaangażowanie się teraz do tego, co chcą zrobić. Poprzez nasze kampanie państwowe będziemy nadal rozwijać kampanię, rejestrując ludzi dla ruchu, który głosuje.Przeprowadziliśmy badania i wiemy, że w całym kraju ludzie o niskich dochodach io niskich dochodach głosują na znacznie niższych wskaźnikach niż w przypadku grup o wyższych dochodach. Ale znamy również miejsca, w których wzrost liczby wyborców o niskich dochodach o zaledwie 5–10% mógłby zmienić krajobraz polityczny, zmuszając polityków do wsłuchiwania się w potrzeby zwykłych Amerykanów. Dlatego zachęcamy ludzi do pracy polegającej na edukowaniu i mobilizowaniu swoich sąsiadów, a ludzie mogą się zarejestrować, aby robić to, gdziekolwiek się znajdują ”.Dlatego zachęcamy ludzi do pracy polegającej na edukowaniu i mobilizowaniu swoich sąsiadów, a ludzie mogą się zarejestrować, aby robić to, gdziekolwiek się znajdują ”.Dlatego zachęcamy ludzi do pracy polegającej na edukowaniu i mobilizowaniu swoich sąsiadów, a ludzie mogą się zarejestrować, aby robić to, gdziekolwiek się znajdują ”.

Teraz to jest interesujące

Chociaż Resurrection City zostało zburzone pięć dni po marszu, do tego wydarzenia trzeba było długo czekać: protestujący obozowali tam przez 42 dni, rozstawieni w 3000 drewnianych namiotach, aż do eksmisji 24 czerwca 1968 r., Dzień po ich zezwolenie wygasło.