W nowym świecie Impossible Burgers i Beyond Meat, gdzie jedzenie cykad jest uważane za rzeczywistą opcję bogatą w białko, a dieta roślinna jest uzasadnionym, inteligentnym wyborem, co zrobić z tymi wszystkimi mięsożercami i wszystkożercami śpiącymi na plecach naszych sof i goniących wiewiórki po naszych podwórkach?
Co dodajemy do kolacji KittyKat, jeśli nie mięso? Co dajemy stary dobry Bowser ? W jaki sposób zapewniamy, że to, czym karmimy nasze zwierzęta, jest nie tylko dobre dla nich – bogate w białko i wszystkie składniki odżywcze potrzebne do utrzymania ich w zdrowiu – ale także dobre dla naszej planety?
Oczywiście nauka. Odpowiedzią jest nauka. Albo taka jest nadzieja.
„To wszystko jest wykonalne” – mówi Greg Aldrich , profesor nadzwyczajny ds. badań i koordynator Programu Żywności dla Zwierząt na wydziale nauki o zbożu i przemysłu na Uniwersytecie Stanowym Kansas. „Potrafię sformułować dietę wegetariańską dla psa, mogę przygotować dietę wegańską dla psa. Po prostu o wiele trudniej jest to wszystko zbilansować… a potem sprawić, by polubili”.
Problem z karmą dla zwierząt
Amerykańskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt szacuje, że w amerykańskich gospodarstwach domowych żyje ponad 160 milionów psów i kotów . Pet Food Institute stawia tę liczbę na 180 milionów. Niezależnie od tego, American Pet Products Association informuje, że w 2020 roku Amerykanie wydali ponad 42 miliardy dolarów na karmę i smakołyki dla zwierząt domowych .
To wielu futrzastych członków rodziny jedzących dużo pokarmów, które są w większości pochodzenia zwierzęcego. To oczywiście nie pomaga naszej planecie. Artykuł z 2017 r. napisany przez badacza z UCLA, Gregory'ego Okina, wykazał, że amerykańskie psy i koty są odpowiedzialne, poprzez spożywaną żywność, za uwalnianie do 64 milionów ton (58 milionów ton metrycznych) szkodliwych gazów cieplarnianych każdego roku.
Wyzwanie, zatem: wyciągnięcie Fido i Fifi ze śmieci opartych na zwierzętach i przejście na coś bardziej zrównoważonego.
Nie jest tak, że karmimy nasze zwierzęta dużymi kawałkami żeber brontozaura i żywych kurczaków. Karmy dla zwierząt domowych w USA na ogół zawierają dużo zbóż. Kukurydza jest w rzeczywistości składnikiem nr 1 powszechnie stosowanym w karmach dla kotów i psów, według North American Renderers Association .
Ale większość karm dla zwierząt domowych zawiera ogromny składnik zwierzęcy. Powód tego jest prosty: psy i koty (i ty i ja) potrzebują białka, a jedzenie mięsa lub produktów mięsnych jest często najlepszym, najłatwiejszym i najtańszym źródłem białka.
„Pies jest wszystkożerny, podobnie jak ludzie [jedzący zarówno rośliny, jak i zwierzęta], ale ich wymagania żywieniowe są takie, że są łatwiejsze lub lepiej wspierane żywieniowo, jeśli spożywają białka zwierzęce i tłuszcze przynajmniej jako część swojej diety” – mówi Aldrich. . „A kota, którego uważamy za obligatoryjnego [czyli tutaj biologicznie niezbędnego ] mięsożercę.
„Więc o czym ja tam mówię? Czy to tylko dlatego, że nazywamy je mięsożercami, więc musimy karmić je mięsem? Nie. To naprawdę sprowadza się do niektórych ich wymagań żywieniowych, metabolicznego wykorzystania takich rzeczy jak aminokwasy i tłuszcze kwasy."
Aldrich mówi, że psy i koty niekoniecznie potrzebują mięsa. Ale potrzebują tego, co jest w środku, a mięso jest dla nich łatwiejsze do strawienia. Jak więc możemy nakarmić tak wiele zwierząt, które biologicznie potrzebują mięsa – a przynajmniej łatwiej je lub lepiej karmić mięsem – skoro produkcja tego mięsa jest zarówno szkodliwa dla planety, jak i dla wielu moralnie niedopuszczalna?
Jeszcze raz. Nauka. Nauka na ratunek.
Mięso z hodowli komórkowych
Bond Pet Foods to firma produkująca karmę dla zwierząt domowych z Boulder w Kolorado, która „używa biotechnologii do tworzenia żywności, która pod względem odżywczym jest porównywalna z konwencjonalnym mięsem, ale bez wszystkich złych składników”. Pod koniec 2020 r. Bond ogłosił, że wyprodukował pierwsze na świecie „białko z kurczaka wolne od zwierząt” do stosowania w karmach dla zwierząt domowych.
Bond pobrał próbkę krwi żywego kurczaka, wyekstrahował kod genetyczny, a następnie połączył go z drożdżami spożywczymi. Mieszanka, wyhodowana w zbiorniku fermentacyjnym, „produkuje białka mięsne, które są identyczne z tymi, które są zwykle produkowane w gospodarstwie rolnym i na polu. To podobny proces fermentacji, który był używany przez pół wieku do wytwarzania enzymów do sera, ale Bond ponownie składa ten proces do zbierania wysokiej jakości białek zwierzęcych."
W procesie powstaje „mięso z hodowli komórkowej”; w zasadzie mięso wyprodukowane w laboratorium bez potrzeby lub bałaganu w hodowli i zabijaniu zwierząt. Bond nie jest jedyną firmą z tym eksperymentującą. Ponieważ, zwierzęta. wykorzystuje stosunkowo podobny proces, w którym zbiera się komórki i wyhoduje je w tkankę, którą można wykorzystać w smakołykach i karmach dla zwierząt domowych.
„Wyłania się nowa fala odpowiedzialnej produkcji żywności, pracując z najlepszymi, jakie natura i nauka ma do zaoferowania, a nasz zespół przewodzi tej fali” – powiedział w komunikacie prasowym Rich Kelleman, współzałożyciel i dyrektor generalny Bond Pet Foods. : „Ciągły rozwój naszego zespołu kładzie podwaliny pod dostarczanie wysokowartościowego białka mięsnego i żywienia psom i kotom, jednocześnie usuwając zwierzęta gospodarskie z równania”.
Nadchodzące wyzwania A
Nowa era karm dla zwierząt domowych wytwarzanych z mniejszym wpływem na środowisko, większym zrównoważonym rozwojem i większą odpowiedzialnością — nie potrzeba dużych pól dla krów, nie produkuje się metanu, nie ma niekończących się ciasnych obiektów do hodowli kurcząt i wieprzowiny, nie ma nadmiernie obsadzonych łowisk i nic z tego nieuzasadnione zabijanie zwierząt — jest tuż za rogiem. Ten nowy sposób karmienia zwierzaka domowego zajmie trochę czasu.
Nauka, o ile jest zaawansowana, nie jest jeszcze zbyt wielka. Po pierwsze, producenci będą musieli wypracować najlepsze sposoby na przyspieszenie procesu. Duże ilości materiału pochodzenia zwierzęcego – krwi, tkanki, czegokolwiek – mogą być nadal potrzebne, przynajmniej na początku.
„Niezależnie od tego, czy udało im się osiągnąć skalę, czy nie – zamiast zarabiać kilka gramów, zarabiać milion funtów – nie wiem, czy już to wszystko zostało opracowane” – mówi Aldrich.
Kolejne pytanie, na które należy odpowiedzieć, i to nie bez znaczenia: Kiedy to „hodowane mięso” zostanie wyprodukowane, czy twoje zwierzęta je zjedzą? Czy im się spodoba?
Następnie firmy będą musiały edukować opinię publiczną, która może być wybredna w kwestii tego, co trafia do naczynia Fido. Być może będą musieli pokonać ekologów i zwolenników praw zwierząt, którzy nadal mogą sprzeciwiać się używaniu krwi lub innego materiału zwierzęcego, który stanowi podstawę nowej żywności.
Firmy będą musiały to skutecznie wprowadzić na rynek. Bez wątpienia zmierzą się z zaostrzoną konkurencją, ponieważ nawet wielcy producenci karmy dla zwierząt będą walczyć o pozycję na rynku, na którym coraz trudniej jest zdobyć dobre, niedrogie białko. Nowi faceci będą musieli sprawić, by ich produkt był przystępny.
Więc nawet jeśli ten nowy produkt z hodowli komórkowej może nie przejąć w najbliższym czasie przejścia z karmą dla zwierząt domowych w lokalnym Walmart lub Target, wyraźnie widać chęć posiadania opcji mięsa – bardziej humanitarnej, bardziej zrównoważonej opcji.
„W ciągu najbliższych pięciu do dziesięciu lat może to być realna nisza na rynku”, mówi Aldrich. „Dopóki mamy – co to jest, 180 milionów psów i kotów w USA? – będzie zapotrzebowanie na białka, więc każda dodatkowa podaż białka pomoże. Niezależnie od tego, czy mięso z hodowli komórkowych stanie się głównym nurtem prawdopodobnie będzie daleko."
Teraz to ciekawe
Karma dla zwierząt nie różni się pod wieloma względami od jedzenia ludzi. Wszystkie komercyjne zakłady produkujące karmę dla zwierząt domowych w USA muszą być zarejestrowane w Agencji ds. Żywności i Leków i są regularnie poddawane inspekcjom. Ponadto etykietowanie i reklamowanie karmy dla zwierząt domowych jest regulowane przez Federalną Komisję Handlu, a Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych ustala standardy zarówno jakości mięsa, jak i zwierząt, które mogą być użyte w karmie dla zwierząt domowych.