
Niewiele zawodów jest tak niedocenianych, jak szewc obuwia z gangu. Może nigdy nie musiałeś wysyłać rywalizującego gangstera na dno East River i dlatego nie możesz w pełni docenić kunsztu. W końcu w „Billy Bathgate” wygląda to całkiem prosto. Jeśli jednak filmy uczą nas czegoś o tajnikach przestępczego półświatka, to wyposażenie skazanego na zagładę gangstera w betonowe buty nie jest oczywiście prostym przedsięwzięciem. Najpierw musisz upewnić się, że masz odpowiednie proporcje w swojej mieszance betonowej, a następnie musisz przekonać ofiarę, aby przez kilka godzin pozostała bez ruchu, podczas gdy masa twardnieje wokół jej stóp. Nawet na muszce wymaga to poważnego talentu konwersacyjnego.
Wszyscy widzieliśmy beton w akcji. Ktoś podjeżdża ciężarówką, wlewa ziarnisty, wilgotny beton w żądane miejsce, a pracownicy formują go i wygładzają na miejscu. Po wyschnięciu masz w zasadzie płytę skalną o niestandardowym rozmiarze - tylko bez konieczności wycinania bloków kamiennych z Ziemi. Technika nie jest niczym nowym. Starożytni Egipcjanie używali mieszanki wapna i gipsu bardzo podobnej do współczesnego betonu już w 3000 pne, a opus caementicium było używane w całej Republice Rzymskiej.
Wykonywanie betonu zasadniczo przypomina zwykłą dziecięcą rozrywkę polegającą na robieniu placków z błota, w których błoto wlewa się do rondla i pozostawia do wyschnięcia w twardy brud. Oczywiście nikt nigdy nie zbudował wieżowca z cegieł mułowych ani nie zapieczętował stóp informatora mafii w płycie z czerwonej gliny z Georgii. Co sprawia, że beton jest wyjątkowy i jak zamienić piasek i wodę w coś tak solidnego i nieruchomego jak betonowa zapora?
W tym artykule przyjrzymy się przepisowi na nowoczesny beton i krokom, które pomagają brukować nasz świat.