
Kiedy słyszymy termin „ kolej podziemna ”, zwykle myślimy o sieci tajnych tras lądowych, przez które przechodzą zbiegli niewolnicy uciekający na północ do Ohio i przez granicę do Kanady.
Na początku XIX wieku w Ameryce Podziemna Kolej uruchomiła ruch wolnościowy, który połączył ludzi różnych religii i ras w zjednoczonej walce z horrorem i niesprawiedliwością niewolnictwa ruchomości.
Ale czy wiesz, że istniała również południowa wersja Underground Railroad?
„Istnieje Southern Underground Railroad, która jest mało znana nie tylko przeciętnemu Amerykaninowi, ale także wielu studentom historii Stanów Zjednoczonych” - mówi w wywiadzie e-mailowym dr Paul George, historyk rezydent w HistoryMiami Museum .
Na początku XIX wieku zniewoleni Czarni na Florydzie i innych regionach głębokiego Południa znajdowali się setki mil od stanów granicznych, takich jak Maryland i Kentucky, oraz tysiące mil od „ziemi obiecanej”, jaką jest Brytyjska Kanada, co czyniło ich możliwości i szanse na udana ucieczka bliska zeru.
„Słonowodna Kolej Podziemna skierowała się na południe do hiszpańskiej Florydy - regionu, który był naprawdę poza zasięgiem sieci i blisko innych obszarów poza Stanami Zjednoczonymi, które mogły być rajem dla zbiegłych niewolników” - mówi George.
Uważa się, że działała między 1821 a 1861 rokiem, solna kolej podziemna odnosi się do przybrzeżnej trasy ucieczki, po której zbiegli niewolnicy na kontrolowane przez Brytyjczyków Bahamy. Uciekinierzy z południowych stanów niewolniczych szukali schronienia na plażach południowej Florydy. „Podziemia z Georgii i Alabamy, być może także Południowej Karoliny, rozszerzyły się na hiszpańską Florydę” - mówi George.
Stamtąd niektórzy zapłacili za przejazd statkami bahamskimi, podczas gdy inni przepłynęli niebezpieczny Atlantyk w dłutach i małych łodziach. Po wyjściu na morze, pod osłoną nocy, stanęli w obliczu niewyobrażalnych niewiadomych: nieprzewidywalnej pogody i burz, odbicia przez łowców niewolników, ataku piratów i niewyobrażalnie głębokich, ciemnych wód.
Po co uciekać na Bahamy?
Położone 150 mil (241 kilometrów) od wybrzeża Key Biscayne w Miami na Florydzie na Bahamachbyły opłacalnym miejscem docelowym z kilku powodów. Po pierwsze, w 1825 r. Rząd brytyjski zadekretował, że każdy, kto przeniósł się na terytorium Wielkiej Brytanii, był wolny, niezależnie od swojego wcześniejszego statusu. A w 1834 roku niewolnictwo zostało zniesione na wszystkich terytoriach brytyjskich, w tym na Bahamach. Po drugie, większość jego mieszkańców była czarnoskórą, co umożliwiło przejęcie ruchu oporu na wyspach. Wolni Murzyni na brytyjskich Bahamach mogli się żenić, posiadać ziemię i zdobywać wykształcenie - podstawowe prawa człowieka, które były nie do pomyślenia dla zniewolonych istot ludzkich na przedwojennym Południu. A ponieważ populacja składała się głównie z Czarnych, zbiegłym niewolnikom łatwo było zasymilować się w zróżnicowanej społeczności rdzennych Bahamów, składającej się z bahamskich potomków afrykańskich niewolników, Afrykanów i rdzennych mieszkańców., zwanych także „Czarnymi Seminolami”, uciekinierami z głębokiego wybrzeża południowego i Zatoki Perskiej, którzy szukali schronienia u Indian Seminole na Florydzie.

„Osiedlili się w dzielnicach wraz z rodzinami wcześniejszych uciekinierów” - mówi George. „Wielu ich potomków nadal tam mieszka. Mieszkańcy morza, a także rolnicy”.
Pomiędzy 1821 a 1837 rokiem, we wczesnych latach po przejęciu Florydy przez Stany Zjednoczone od Hiszpanii w 1819 roku, setki marynarzy uciekło na wyspę Andros na Bahamach. Stany Zjednoczone spłaciły dług Hiszpanii wobec właścicieli ziemskich, którzy stracili niewolników, czyli „własność”, i rozpoczęli 40-letnią kampanię mającą na celu zlokalizowanie i schwytanie niegdyś zniewolonych Afrykanów, którzy uciekli na hiszpańską Florydę, aby uniknąć niewolnictwa na plantacjach , a także zmusić Seminoles do rezerwatów na zachód od Mississippi na Trail of Tears .
W 1526 roku Hiszpanie sprowadzili pierwszych niewolników Afrykańczyków na południowe wybrzeża Ameryki - prawie 100 lat przed skolonizowaniem Ameryki Północnej przez Brytyjczyków . „Niewolnicy byli na hiszpańskiej Florydzie od końca XVI wieku . Pracowali na polach i gajach” - mówi George.
Próbując zdestabilizować kolonie brytyjskie dalej na północ, Hiszpania zaczęła oferować azyl zbiegłym niewolnikom w 1693 roku, ale tylko wtedy, gdy przeszli na katolicyzm i odbyli czteroletnią służbę wojskową. Ta kusząca polityka sprawiła, że hiszpańska Floryda stała się przystanią dla zbiegłych niewolników i doprowadziła do narodzin pierwszej sankcjonowanej wolnej osady Czarnych - Fort Mose - w miejscu, które ostatecznie miało stać się Stanami Zjednoczonymi.
„W pobliżu St. Augustine istniała Fort Mose , społeczność byłych niewolników, którzy prawdopodobnie pomagali uciekinierom z punktów na północy” - mówi George. „Ostatecznie uciekinierzy wylądowali w latarni morskiej na Cape Florida , oczekując ewakuacji na Bahamy przez abolicjonistów lub kapitanów łodzi. Wyspa Andros była ulubionym schronieniem tych zbiegów”.
Floryda staje się terytorium Stanów Zjednoczonych w 1821 roku
Ale wraz z ratyfikacją traktatu Onis-Adams w 1821 roku Floryda faktycznie stała się terytorium Stanów Zjednoczonych, które umożliwiło niewolnictwo, zachęcając Czarnych Florydy do przedostania się przez pola palmowe, gęste podmokłe równiny, lasy namorzynowe, bagna z wystającymi korzeniami powietrznymi i inne trudne warunki. terenu, na plaże południowej Florydy, gdzie, miejmy nadzieję, mogliby zapewnić sobie bezpieczną drogę do wolności na Bahamach.
„Miami było prawdopodobnie głównym punktem ucieczki z Saltwater Underground Railroad, a dokładniej Key Biscayne nad zatoką i oceanem, siedem mil na południowy wschód od Miami. Wraz z pojawieniem się latarni morskiej Cape Florida w 1825 r., Na tej głównej trasie ucieczki z Słonowodna kolej podziemna ”- mówi George. „Mamy tendencję do patrzenia na historię z brytyjskiego punktu obserwacyjnego. Zatem wszystko, co w tamtych czasach było w Hiszpanii na Florydzie, zostało przeoczone. Jak na ironię, morska kolej podziemna kończy się na krańcu Key Biscayne, mniej więcej w miejscu dzisiejszej latarni morskiej”.
Oto wprowadzenie do serii zatytułowanej „ Doświadczenie podziemnej kolei morskiej: powrót do wolności ”:
Historycy szacują, że do lat trzydziestych XIX wieku aż 6000 zniewolonych ludzi uciekło na wyspy Bahamów.
Obecnie istnieją dwie wyznaczone National Underground Railroad Network to Freedom na Florydzie: Fort Jefferson w Dry Tortugas i Bill Baggs Cape Florida State Park na Key Biscayne.
Teraz to jest interesujące
Gdyby pierwsza próba zasadzenia kolonii na amerykańskiej ziemi nie upadła, pierwsza stała osada założona przez ludność nierodzimą nie byłaby europejska - byłaby afrykańska.
Pierwotnie opublikowano: 22 lipca 2020 r