W następstwie pandemii COVID-19 wielu z nas zdaje sobie sprawę, że istnieje niezliczona ilość zwykłych czynności, które uważaliśmy za oczywiste. Ćwiczenia w ulubionej lokalnej siłowni lub studio fitness mogą być częścią codziennej normalności, której desperacko brakuje w życiu poddanym kwarantannie . A jeśli jesteś kimś, kto woli zajęcia butikowe lub trening specjalny, może naprawdę brakuje Ci atmosfery znanego otoczenia. Ale w miarę jak nadal poddajemy się kwarantannie i pomagamy spłaszczyć krzywą, czy jest jakiś sposób, aby odzyskać magię zajęć w klasie? Na przykład — czy możesz uprawiać gorącą jogę w domu?
Przede wszystkim ważne jest, aby zrozumieć, czym naprawdę jest „gorąca” joga, a czym nie. Podczas gdy Bikram Yoga jest często połączona z innymi rodzajami gorącej jogi, ta konkretna gałąź praktyki rozpoczęła się w latach 70. XX wieku i składa się z tych samych 26 pozycji wykonywanych podczas 90-minutowej sesji w temperaturze 40 stopni Celsjusza i temperaturze 40 stopni. procent wilgotności. Kontrowersyjna praktyka została skrytykowana za ryzyko związane z bezpieczeństwem i rzekome niewłaściwe zachowanie seksualne jej założyciela. I chociaż wiele osób nadal uczestniczy w Bikram , w żadnym wypadku nie jest to koniec gorącej jogi.
Czym więc jest gorąca joga?
„Gorąca” joga tak naprawdę odnosi się do każdej energicznej formy jogi, która jest wykonywana w bardzo ciepłej i wilgotnej przestrzeni – to zazwyczaj oznacza coś między 80 a 100 stopni F (27 a 38 stopni C). Ci, którzy wolą gorące ćwiczenia, twierdzą, że poprawia to ich elastyczność, a wzmożony pot pomaga w pompowaniu serca w sposób, w jaki joga w temperaturze pokojowej nie jest w stanie. I chociaż większość z tych twierdzeń można przypisać anegdotycznym danym, indywidualne preferencje odgrywają ogromną rolę w jodze i fitnessie, więc dla niektórych upał jest ważnym aspektem ogólnego doświadczenia.
„Myślę, że ludzie uwielbiają proces gorącej jogi, ponieważ pocisz się tak bardzo, że wydaje się, że musi działać odtruwająco — pocenie się samo w sobie jest absolutnie oczyszczające” — Kala MacDonald , nauczycielka jogi z Los Angeles i założycielka organizacji non-profit, Yoga radzić sobie, mówi przez e-mail. „Nie wspominając o zajęciach na gorąco, które pozwalają ciału, jego mięśniom i tkankom otworzyć się szybciej, pozwalając joginowi wejść w większe, głębsze kształty szybciej niż w nieogrzewanym lub „ciepłym” pomieszczeniu. "
MacDonald wierzy, że utrzymywanie pozorów normalności może być niezbędne dla niektórych osób doświadczających dyskomfortu i smutku w tej bezprecedensowej erze. „W niepewnych czasach może złagodzić niepotrzebny stres – który i tak nie jest mile widziany lub pożądany w twojej praktyce – aby przestać próbować kontrolować to, czego nie możesz kontrolować” – mówi. „Nie wiemy, kiedy nasze uwielbiane studia gorącej jogi będą mogły zostać ponownie otwarte, więc to do nas należy znalezienie ciepła, którego tak bardzo pragniemy w międzyczasie”.
Nie bój się go przenieść na zewnątrz
Jednym ze sposobów, w jaki MacDonald sugeruje, aby się rozgrzać, jest wyjście z tradycyjnej przestrzeni nad głową studia i wyjście na zewnątrz. „Jeśli jest słonecznie, może pomiń matę (ale nie krem przeciwsłoneczny) i wyjdź na trawę, aby wykonać sekwencję uziemienia ogrzaną przez słońce” – mówi. „Istnieje nauka, która potwierdza , że samo połączenie z naturą, usunięcie bariery między stopami a ziemią, powoduje chemiczną i emocjonalną zmianę w górę ciała, umysłu i nastroju”.
Jeśli wyjście na zewnątrz nie wchodzi w grę lub pogoda nie sprzyja twoim intencjom jogicznym, MacDonald ma też inne pomysły, wzywając do formalnej praktyki kontroli oddechu pranajamy , która obejmuje odmiany, które mają rozgrzewać ciało i pobudzać. ciepło wewnętrzne. „Zdecyduj się pozostać w domu i zamiast marzyć lub polegać na zewnętrznych źródłach ciepła, rozbuduj swój własny ogień od wewnątrz, włączając budującą ciepło pranayamę i celowy ruch do swojej praktyki. Zacznij od ożywienia Kapalbhati lub Bhastriki , wykonaj każde przejście i asanę [ pozować] wymagający wysiłku i celowy, i dalej rozwijać oddech, gdy zbliżasz się do roztopionej savasany [pozy trupa] ”.
Gillian Confair , nauczycielka jogi z San Francisco, ma nieco bardziej niekonwencjonalny, jeśli nie równie skuteczny pomysł na podgrzanie sytuacji. „To znaczy, zamknij drzwi do łazienki i weź bardzo gorący prysznic” – mówi SMS-em. „Następnie rzuć matę w dosłownej saunie w swojej łazience, módl się, abyś nie wkładał stopy do toalety i zadaj sobie pytanie, dlaczego twoja joga musi być gorąca”.
Podczas gdy Confair żartuje z pomysłu na jogę w łazience (może?), podnosi ważną kwestię dla każdego, kto obsesyjnie próbuje odtworzyć spocony pot gorący trening w domu. „W tej chwili świat rządzi się przepisami dotyczącymi lotnisk” – mówi. „Wszyscy nosimy dresy, mamy obsesję na punkcie „Króla Tygrysa” i jemy 12 posiłków dziennie. Jeśli kiedykolwiek jest czas na zmianę rutyny, to właśnie teraz. Obiecuję, że jest więcej niż jedna droga do spokojniejszego umysłu, a trzymanie się sztywnej idei „to właśnie działa” prawdopodobnie doprowadzi do łez i frustracji”.
MacDonald zgadza się, że ten nieoczekiwany globalny kryzys może w rzeczywistości być dla joginów okazją do wykonywania trudnej wewnętrznej pracy praktyki, zamiast skupiania się wyłącznie na zewnętrznych asanach [pozach]. „Miłośnicy gorącej jogi często szukają intensywności i szybszego tempa, co może być świetne” – mówi. „Myślę jednak, że ta zmiana COVID-19 zmusza nas wszystkich do spowolnienia i zmiany rzeczy, i daje wielu z nas czas na pracę. Teraz jest czas, aby zwolnić i zbadać inne aspekty praktyki, które są budowanie ciepła i detoksykacja. Bez gorącego pomieszczenia cała praca należy do nas. Myślę, że może do tej pory łatwiej było poczuć, że nie mamy czasu ani ochoty zanurkować głęboko i wykonać 100 procent sami pracują, ale rzucam wyzwanie ludziom, aby zobaczyli, co mogąobejść się bez pomocy gorących pokoi. Założę się, że ludzie będą zaskoczeni tym, jak silni i zdolni są w uproszczonej sesji w domu, z odrobiną ciekawości i zabawy posypaną na ich matach.
Kreatywność jest kluczem
Erin Gilmore, nauczycielka jogi z San Francisco, ma własne zdanie na temat gorącej jogi. Przez kilka lat prowadziła regularne zajęcia w studiach Yoga Flow w San Francisco, z których każde jest ogrzewane do różnych temperatur (najnowsza lokalizacja podgrzewa przestrzeń do ćwiczeń do 90 stopni Celsjusza, lub 32 stopnie C). „Uczę gorącej jogi i ćwiczę gorącą jogę, ponieważ podoba mi się to wyzwanie” – mówi SMS-em. „To sprawia, że bardziej się skupiam. A przede wszystkim po prostu lubię się pocić”.
I podczas gdy schron w San Francisco Bay Area ustawił porządek w jej planach regularnych treningów, znalazła sposób na odtworzenie tego uczucia kontrolowanej temperatury poza ścianami studia. „Trochę brakuje mi tego składnika w mojej praktyce domowej, więc moim rozwiązaniem o niskiej technologii było umieszczenie grzejnika Dyson blisko maty i podkręcenie tego dziecka” – mówi. „Moi przyjaciele i studenci na Zoomie zauważyli i widziałem, jak wielu z nich wybiegało ze swojego placu Zoom, aby odzyskać własny grzejnik kosmiczny”.
Kolejne obejście, na które zwróciła uwagę Gilmore podczas jej wirtualnych zajęć jogi: imponująca gama wyborów modowych na zimną pogodę. „Zauważyłam również, że niektórzy z moich bardziej zagorzałych miłośników ciepła układają się w swoje najlepsze zimowe sporty” – mówi. „Czapki, bluzy z kapturem, grube skarpetki. Ludzie znajdą sposób, aby było gorąco i pikantnie, nawet w schronieniu w domowych studiach. Ale bądź ostrożny, jak blisko przyłożysz Dyson do maty. czuję, jakby moje rzęsy zaczęły się palić. Więc uważaj na to.”
Ostatecznie praktyka jogi jest bardzo osobista i większość nauczycieli zgodzi się, że priorytetem jest twoje osobiste doświadczenie i bezpieczeństwo. Jeśli rozkręcenie grzejnika (z bezpiecznej odległości) lub nałożenie sprzętu narciarskiego poprawi Twoje wrażenia na macie, to jak najbardziej się spocisz. Ale MacDonald ma trochę do myślenia dla tych, którzy desperacko pragną swojej rutyny przed pandemią. „Rozumiem, że ludzie chcą tego, do czego są przyzwyczajeni, i łatwiej jest spróbować odtworzyć wygodne otoczenie, które znają i kochają, w przeciwieństwie do robienia rzeczy zupełnie inaczej, w zupełnie nowy sposób i w zupełnie nowym środowisku” – mówi MacDonald. „Myślę, że jeśli jest to łatwe i sprawia, że osoba szczęśliwa może ustawić grzejnik i spróbować odtworzyć gorący klimat w studiu, świetnie.
Teraz to jest interesujące
Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na seks, czy nie, możesz z różnych powodów rozważyć włączenie jogi do rutyny domowej. Badania wykazały , że różne formy praktyki mogą faktycznie pomóc w zmniejszeniu depresji.
Data publikacji: 9 kwietnia 2020 r.