Ukryta historia na dwóch kołach: historia Bessie Stringfield

Feb 02 2021
Była pierwszą kobietą, która samotnie jeździła na motocyklu przez Stany Zjednoczone i była znana jako „Motocyklowa Królowa Miami”. A to dopiero początek jej historii.
Bessie Stringfield jest tu widziana w jej niebiesko-białym stroju, który pasował do jej dwukolorowego niebiesko-białego motocykla Harley. Dzięki uprzejmości Ann Ferrar

Znajomy i kolega motocyklista udostępnił mem na mojej osi czasu na Facebooku i to było moje wprowadzenie do Bessie Stringfield. Widziałam tego mema już wcześniej, ale tym razem jej wielki uśmiech i pokrewny duch zawołały mnie i zachęciły mnie do przeszukania w Internecie.

Kim była ta kolorowa kobieta na czarno-białym zdjęciu, leżąca na wielkim starym Harleyu ? Ta historia - jej historia - jest tym, co znalazłem.

Tajemnicze pochodzenie Bessie Stringfield

Szczegóły wychowania Bessie Stringfield są owiane tajemnicą. Prawie jedyną konsekwencją jest to, że urodziła się jako Betsy Ellis . Niektóre relacje mówią, że urodziła się na Jamajce w 1911 r., Podczas gdy inne podają, że urodziła się w Ameryce po emigracji jej rodziców .

Nie jest jasne, czy była - czy nie była - rasy mieszanej. Czy została osierocona przez śmierć matki, a później porzucona przez ojca, a następnie adoptowana przez zamożną Irlandkę w Bostonie? A może oboje rodzice zmarli na ospę ?

Odpowiedzi na niektóre z tych pytań pojawiły się, gdy The New York Times opublikował jej nekrolog z 2018 roku (pośmiertnie 25 lat). W nim jej siostrzenica, Esther Bennett, sugeruje, że jedyną białą rzeczą w niej było nazwisko jej ojca i że oboje jej rodzice byli czarnoskórymi Amerykanami i mieszkali w Edenton w Północnej Karolinie. Bennett stwierdza również, że Stringfield nigdy nie został przyjęty.

Więc kim była Bessie Stringfield?

Bessie Stringfield i Ann Ferrar spotkały się w American Heritage Motorcycle Museum, odwiedzając wystawę „Kobiety w motocyklach”. Stringfield miał 79 lat.

Historia Stringfielda może zależeć od tego, gdzie wylądujesz w Internecie, ale Ann Ferrar , dziennikarka i autorka „ African American Queen of the Road ” spotkała Stringfielda w 1990 roku w Muzeum Dziedzictwa Motocykli Amerykańskiego Stowarzyszenia Motocykli (AMA). Stringfield miał 79 lat i był częścią wystawy inauguracyjnej „Kobiety w motocyklu”, a Ferrar był wówczas świeżo upieczonym motocyklistą.

Obie kobiety zaprzyjaźniły się, a Stringfield poprosił Ferrara o napisanie jej biografii. Ferrar nagrała wiele rozmów ze Stringfield w ciągu ostatnich trzech lat, aby pomóc innym rozpoznać osiągnięcia Bessie.

W wywiadzie e-mailowym Ferrar mówi, że popiera pomysł, że Stringfield była rasą mieszaną, a Stringfield żyła jako czarna kobieta dzięki swojej ciemnej karnacji i „ zasadzie jednej kropli ” - archaicznej zasadzie na Południu, która oznaczała, że „jedna kropla czarnej krwi”, byłeś czarny. Ferrar odnotowuje na swojej stronie internetowej, że Stringfield „urodził się w skromnym domu w południowo-wschodnim regionie Ameryki w 1911 roku”.

Szczerze mówiąc, zagmatwane szczegóły z dzieciństwa nie mają znaczenia dla sedna historii Stringfield i nie robią nic, aby umniejszyć jej osiągnięcia jako pionierki w krzyżujących się światach motocykli, historii Czarnych i historii kobiet.

Rozpoczyna się cygańska trasa koncertowa Bessie

Bessie Stringfield otrzymała swój pierwszy motocykl od swojej matki w wieku 16 lat - Indian Scout z 1928 roku - chociaż nie umiała jeszcze jeździć. („Bóg nauczył ją jeździć we śnie” - mówi Ferrar).

Teraz, dla tych z was, którzy nie jeżdżą na rowerach, pozwólcie, że spojrzę na to z innej perspektywy. Indian Scout z 1928 roku ważył prawdopodobnie ponad 700 funtów (317,5 kilogramów) za dni Stringfielda - i miał zaledwie 5 stóp i 5 cali (1,6 metra) wzrostu. Jestem ponadprzeciętny wzrost i całkiem sprawny, ale nawet ja uważam, że obsługa tego dużego motocykla nie jest prostym zadaniem.

Ale w 1930 roku, w wieku 19 lat, Stringfield wyruszyła w ten Indian Scout w swoją pierwszą solową trasę cygańską - przejażdżkę bez zaplanowanej trasy ani miejsca docelowego. Rzuciła monetę na mapę i pojechała do miejsca, w którym wylądowała.

Zrobiła to bez korzyści z utwardzonych dróg i dzisiejszych systemów autostrad międzystanowych. Nie miała też pomocy drogowej, gdyby coś się zepsuło. Musiała być zarówno jeźdźcem, jak i mechanikiem. Zaciskają mi się zęby na samą myśl o poruszaniu się po żwirze, luźnym piasku lub w inny sposób niegościnnych drogach, a moja karta holownicza jest jedynym narzędziem, które mam pod ręką.

Nie wspominając już o tym, że zaczęła swoje lata cygańskiego tournee w latach 30., kiedy kobiety po prostu nie jeździły na motocyklach, krzyżując prawa przedobywatelskie , Jim Crow South. Ferrar mówi, że Stringfield spotkała się z dyskryminacją po drodze i została odwrócona od moteli i zamiast tego została zmuszona do spania na swoim rowerze (zaufaj mi, nie jest to łatwe ani wygodne). Ona też groziła i pewnego razu została celowo zjechana z drogi przez białego mężczyznę w pickupie.

Jednak przez to wszystko Stringfield nie pozwolił, aby te rzeczy ją powstrzymały lub zdefiniowały, kim powinna być. Normy społeczne nie miały dla niej znaczenia. „Supermocą Bessie była jej umiejętność nie skupiania się na walce, ale raczej na tym, jak reagowała na każdą sytuację i każdą osobę” - mówi Ferrar. „Bessie była zbyt skromna, by postrzegać siebie jako [szczególnie wyjątkową]”.

Ta pierwsza jazda w wieku 19 lat była dopiero początkiem jej niezależności na dwóch kołach. Między latami trzydziestymi a śmiercią w 1993 roku Stringfield pojechała samotnie po Stanach Zjednoczonych podczas ośmiu oddzielnych wypraw. Była to pierwsza kobieta, która to zrobiła . Utrzymywała się, wykonując akrobacje motocyklowe na targach, w tym na Ścianie Śmierci, gdzie motocykliści szybko jeżdżą po zamkniętych drewnianych pionowych ścianach areny w kształcie beczki.

Stringfield startował również w wyścigach po płaskim torze, jadąc po owalnych torach żużlowych. Jedna historia opowiada, jak odmówiono jej nagrody pieniężnej po zdjęciu hełmu i ujawnieniu, że jest kobietą.

Wykorzystywała nawet swoje umiejętności jeździeckie w służbie dla swojego kraju, kraju, który nadal był segregowany nawet w szeregach, w których służyła. Jako kurier cywilny na początku lat czterdziestych przewoziła pocztę i dokumenty między bazami armii amerykańskiej podczas II wojny światowej. Była jedyną kobietą w całkowicie czarnej jednostce.

Bessie Stringfield na swoim Harley-Davidson Electra Glide, dużym V-twinie w Miami. Ma na sobie mundur swojego dawnego klubu motocyklowego Iron Horse, który założyła i prowadziła w latach 60.

Motocyklowa królowa Miami

W latach pięćdziesiątych Stringfield osiedliła się w Miami, gdzie została licencjonowaną pielęgniarką praktyczną i założyła Iron Horse Motorcycle Club. Była znana w mieście z jazdy na rowerze do pracy i kościoła. Ale, zgodnie z artykułem w wydaniu American Motorcyclist Magazine z czerwca 1996 r., Lokalna policja początkowo przeżywała trudności.

Po tym, jak powiedziano jej, że „pieprzonym kobietom nie wolno jeździć na motocyklach w Miami”, w końcu poszła do kapitana. Dał jej serię „sztuczek” i zliczał ósemki do zrobienia. Zdumiony jej umiejętnościami jeździeckimi, zauważył, że nigdy nie widział kobiety jeżdżącej w ten sposób. Dostała licencję i szykanowanie ustało. W końcu stała się znana jako „Motocyklowa Królowa Miami”.

Podczas swojej sześćdziesięcioletniej jazdy Stringfield posiadała 27 motocykli Harley Davidson i przejechała ponad milion mil - w stylu cygańskim - pokonując 48 kontynentalnych Stanów Zjednoczonych, a także wycieczki motocyklowe po Brazylii, Europie i na Haiti, jak twierdzi Ferrar.

Miejsce Bessie w historii

Chociaż może się wydawać, że Stringfield nie miała bezpośredniego wpływu na ruch na rzecz praw obywatelskich , nieświadomie wykonała swoją część, wzmacniając pozycję tych, którzy przyjdą później. „Bessie wywarła wrażenie na ludziach w jej społeczności, którzy byli z niej dumni i zawsze zadowoleni, widząc tę ​​niezależną Murzynkę na Harleyu jeżdżącym po mieście” - mówi Ferrar.

W 2000 roku AMA zaczęło przyznawać nagrodę Bessie Stringfield kobietom, które są liderami w motocyklach. W 2002 roku Bessie została pośmiertnie wprowadzona do Motorcycle Hall of Fame .

Łamała zasady, była ikoną, poszukiwaczem przygód. Wolny duch, któremu udało się żyć na własnych warunkach. Nigdy nie brałem pod uwagę faktu, że gdyby nie odwaga i śmiałość kogoś takiego jak Stringfield, mogłabym nie być w stanie poruszać się po amerykańskich autostradach bez szwanku jako kobieta. Poznanie jej historii wywarło na mnie niezatarte wrażenie i nie sądzę, żebym kiedykolwiek mógł usiąść okrakiem na moim Harleyu, nie myśląc o wszystkim, co mi dała i niezliczonym innym kobietom - każdej rasy - które lubią jeździć na kolanach wiatr.

Teraz to jest interesujące

W 2018 roku kobiety reprezentowały około 19 procent wszystkich motocyklistów . Z tej małej, ale rosnącej grupy, nieco ponad 60 procent jeździło na Harleyach , zgodnie z artykułem z 2017 roku na Motley Fool.com .