
Na studiach Eben Bayer uprawiał grzyby pod łóżkiem w akademiku. Student inżynierii mechanicznej, który dorastał na farmie w Vermont, był przekonany, że grzyb jest jedną z najskuteczniejszych „technologii” natury i może zostać użyty do zmiany sposobu, w jaki tworzymy szereg produktów codziennego użytku.
Trzynaście lat później jego nowojorska firma Ecovative Design produkuje rocznie ponad milion funtów swojej kompostowalnej, opartej na grzybach alternatywy dla styropianu. Bayer skupia się na kolejnym produkcie na swojej liście: fałszywym mięsie.
Bayer uważa, że grzybnia - sieć tkanki, z której składa się organizm wielu grzybów, szeroka kategoria obejmująca grzyby - może być świetną, przyjazną dla środowiska alternatywą dla mięsa. Sfermentowane płyty można nawet pokroić na tyle cienko, aby uzyskać „bardzo atrakcyjny boczek”.
„Moglibyśmy zrobić tysiąc i jedną rzecz z grzybnią” - mówi Bayer.
Bayer nie jest osamotniony w swojej wierze w magiczną moc grzybów . W dużej mierze ich atrakcyjność wynika z mnóstwa potencjalnych rozwiązań, które wydają się oferować dla wielu naszych problemów środowiskowych.

Czy grzyby zmieniają grę?
Jest teraz mnóstwo startupów, które reklamują grzyby jako czynnik zmieniający środowisko, który jest w stanie uczynić branżę budowlaną bardziej ekologiczną, zastąpić produkty pochodzenia zwierzęcego w naszej żywności i ubraniach, a nawet oczyścić zanieczyszczenia i zjadać odpady. Mówią, że wyjątkowa struktura i właściwości chemiczne grzybni, w połączeniu z faktem, że grzyby są łatwe w uprawie, występują na całym świecie i konsumują prawie wszystko, sprawiają, że są one idealnym budulcem do szerokiego zakresu zastosowań. NASA myśli nawet o budowaniu domów z grzybów na Marsie.
Ale podczas gdy szum wokół grzyba staje się coraz głośniejszy, jego wpływ na ziemię jest nadal stosunkowo trudny do zauważenia. Na przykład skóra na bazie grzybów przyciągnęła uwagę jako alternatywa dla skór zwierzęcych, ale nadal jest ograniczona do niewielkiej liczby projektantów . Podczas gdy materiały na bazie grzybów, takie jak te produkowane przez Ecovative, były przez dekadę uważane za zamiennik plastiku, światowa produkcja plastiku wciąż kwitnie (a przynajmniej była przed pandemią koronawirusa ).
Dla Petera McCoya, autora książki „ Radical Mycology: A Treatise on See and Working with Fungi ”, dziwne jest, że grzybom zajęło tyle czasu, by zwrócić na siebie uwagę, biorąc pod uwagę ich status w naturze. Ponieważ ani rośliny, ani bakterie, ani zwierzęta, nie mogą robić pewnych rzeczy w środowisku, do których żadna z tych grup nie jest zdolna - mówi McCoy, który jest także założycielem oddolnej grupy działającej na rzecz szerzenia wiedzy o polu grzybów.
Jedną z unikalnych funkcji jest to, że ich nitkowata tkanka rośnie szybko iw ciasnych sieciach, nadając się do lekkiego i mocnego materiału odpowiedniego do różnych celów. Ale być może nawet ważniejsze, mówi McCoy, jest to, że produkują mieszankę chemikaliów podczas trawienia żywności lub ochrony siebie.
„Ta zupa chemiczna - która będzie się różnić w zależności od gatunku, a nawet środowiska, w którym się znajdują - prowadzi do całego szeregu związków, których nie znajdziemy nigdzie indziej w przyrodzie” - mówi McCoy, wskazując na penicylinę jako przykład potężne substancje, które generują. „Grzyby to najwięksi chemicy natury”.
Pogłębienie wiedzy na temat tych mocy w połączeniu z postępem technologicznym - szczególnie w genetyce - doprowadziło do eksplozji zainteresowania sposobem zastosowania „chemicznej mistrzostwa” grzybów w ludzkich układach, mówi McCoy. Obejmuje to produkty, których możemy użyć, na przykład, do pakowania towarów, budowania domów i wyżywienia się; a także procesy, które mogą pomóc oczyścić nasz świat, na przykład rozkładając toksyny środowiskowe i zużywając plastik.
„Po raz pierwszy w historii ludzkości rozumiemy te organizmy i możemy z nimi pracować w większym stopniu niż kiedykolwiek było to możliwe” - mówi.

Bloki konstrukcyjne z grzybnią
Ehab Sayed, założyciel brytyjskiego startupu biotechnologicznego Biohm , podziela ten pogląd. Naukowcy z laboratorium firmy w Londynie pracują nad stworzeniem nowych szczepów grzybów, wystawiając partie na bodźce, takie jak różne poziomy światła lub wilgotności. W tym procesie, znanym jako ewolucja kierowana, grzyby szybko ewoluują, na przykład tworząc nowe enzymy, mówi Sayed. A kiedy te adaptacje wyglądają, jakby były w jakiś sposób przydatne dla ludzi, zespół klonuje grzyby i dalej je rozwija.
Jednym z produktów, który powstał w wyniku tego procesu, jest izolacja budynku na bazie grzybów, wytwarzana poprzez dostarczanie odpadków do grzybni. Firma planuje wprowadzić go na rynek tego lata jako przyjazną dla środowiska alternatywę dla syntetycznych materiałów izolacyjnych, które według Biohm są wysokoemisyjne w produkcji, trudne do recyklingu i stanowią zagrożenie dla zdrowia poprzez emisję lotnych związków organicznych do budynków.
Izolacja Biohm będzie kosztowna w momencie premiery - około 30 USD za metr kwadratowy (w porównaniu do średniej w branży wynoszącej około 15 USD). Jednak według Sayeda materiał będzie opłacalny, ponieważ jego przewodność cieplna jest niższa niż w przypadku konwencjonalnej izolacji, co oznacza, że do osiągnięcia tego samego rezultatu potrzeba mniej materiału.
Firma spodziewa się również, że cena szybko spadnie wraz ze wzrostem skali - Biohm przekształca starą fabrykę papieru w południowo-zachodniej Anglii w pionową pieczarkarnię i planuje ekspansję w przyszłym roku na Holandię i Portugalię.
Sayed mówi, że praca z grzybami ma kluczowe zalety handlowe - najbardziej oczywiste jest ich zdolność do prosperowania na odpadach. Surowce są zwykle głównym wydatkiem producenta, ale Biohm uprawia grzyby, wykorzystując produkty uboczne innych firm, takie jak wióry drewniane i ścinki trawy, za których zbieranie płaci, tworząc „podwójny strumień przychodów”.
Jednak pomimo takich punktów sprzedaży, sukces produktów grzybowych w prawdziwym świecie nie zawsze jest prosty. W 2016 roku gigant meblarski IKEA ogłosił plany zastąpienia plastikowej pianki opakowaniami Ecovative na grzyby, ale od tego czasu po cichu porzucił ten program. Sprzedawca powiedział w e-mailu do HuffPost, że „nie było możliwe skalowanie produkcji, aby była opłacalna na poziomie branży”.

Komercyjne zastosowania grzybów
Według Bayer, część wyzwania polega na skupieniu się na obszarach, w których produkty na bazie grzybów mogą zwiększyć wartość i być konkurencyjne pod względem kosztów, zamiast próbować ich używać do wszystkiego. Próba wyparcia jednorazowych kubków z pianki z tworzywa sztucznego - produkowanych masowo na ogromną skalę i skonstruowanych w taki sposób, aby były wyjątkowo tanie - jest nie do pomyślenia, na przykład: „To okropne zastosowanie dla naszej technologii. [To] nigdy nie będzie konkurencyjne. Więc ktoś inny musi rozwiązać problem z kubkiem - mówi.
Ale nawet jeśli uważają, że mają właściwe rozwiązanie, niektórym startupom brakuje apetytu na inwestowanie w nowe produkty i procesy w istniejących branżach.
Life Cykel to australijska firma, która zaczęła uprawiać grzyby dla smakoszy z fusów kawy zbieranych w lokalnych kawiarniach i od tego czasu rozszerzyła się na dziedzinę zdrowia, oferując szereg ekstraktów z grzybów, które twierdzą, że zwiększają odporność. Do klientów należą elitarni sportowcy i hodowcy pszczół, którzy podają ekstrakt bezpośrednio swoim pszczołom.
Założyciel firmy Julian Mitchell uważa, że Life Cykel może również pomóc w rozwiązaniu problemu marnotrawstwa w branży modowej. Mówi, że w próbach na małą skalę zespół z powodzeniem wykorzystywał grzyby do rozkładania wyrzuconych ubrań. Ale Mitchell mówi, że skalowanie tego do punktu, w którym mogłoby to mieć wpływ, wymagałoby znacznie większych inwestycji ze strony firm odzieżowych - i zaangażowania w rozwiązanie problemu odpadów - niż jest to obecnie widoczne. „Sprowadza się to zawsze do inwestycji kapitałowych i czy te firmy są gotowe w to inwestować, czy też są szczęśliwe, że po prostu wysyłają je na wysypisko śmieci?”
Udeme John Dickson, naukowiec zajmujący się środowiskiem na Uniwersytecie Nottingham Trent w Wielkiej Brytanii, zaobserwował podobne wyzwanie w obszarze mikoremediacji - wykorzystanie grzybów do rozkładania zanieczyszczeń w glebie lub innych środowiskach. Pomysł, że wszechogarniający głód grzybów można wykorzystać do oczyszczania odpadów, które już zanieczyszczają ziemię i drogi wodne, ekscytował naukowców od dziesięcioleci. Ale Dickson mówi, że przemysłowi środków zaradczych do tej pory nie udało się zainwestować w udoskonalenie metody do tego stopnia, że mogłaby zostać szeroko skomercjalizowana.
Zarówno Mitchell, jak i Dickson chcieliby większego poziomu interwencji rządu, aby zachęcić przedsiębiorstwa do inwestowania w podejścia oparte na grzybach - takie jak wyższe podatki od składowania odpadów na wysypiskach.
Inni uważają jednak, że do stworzenia świata, w którym kwitną produkty na bazie grzybów, może być wymagana bardziej radykalna restrukturyzacja naszego globalnego przemysłu wytwórczego - taka, która odbiera władzę dużym firmom.
Zamiast "zamykać" wiedzę i produkcję w rękach kilku firm, mówi Alysia Garmulewicz, profesor gospodarki o obiegu zamkniętym na chilijskim Uniwersytecie w Santiago, znacznie lepiej byłoby mieć globalną sieć lokalnych producentów, którzy dzielą się przepisami i wytwarzanie materiałów z lokalnych zasobów. Jak twierdzi Garmulewicz - który jest również współdyrektorem Materiom , platformy udostępniającej otwarte dane o materiałach wykonanych z zasobów odnawialnych - przyspieszyłoby to rozpowszechnianie i stosowanie bardziej zrównoważonych podejść.
„Myślę, że to musi nastąpić zmiana sposobu myślenia. Zamiast myśleć, będzie to następna rzecz, która przeniesie nas na ogromną skalę komercyjną i stworzymy tę ogromną roślinę, która będzie produkować ją dla wszystkich, my trzeba pomyśleć o upowszechnieniu wiedzy, aby ludzie w wielu lokalizacjach mogli zacząć ją uprawiać - mówi Garmulewicz.
To ogromny skok w stosunku do miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj, ale podejście niektórych startupów sugeruje, że zaczynają myśleć w ten sposób. Zamiast zakładać własne zakłady produkcyjne za granicą, na przykład Ecovative szkoli innych i udziela im licencji na samodzielną produkcję opakowań na grzyby.
„Ecovative nie jest firmą, która może założyć fabrykę we Francji i zatrudnić francuskich sprzedawców opakowań - nie rozumiemy kultury, nie rozumiemy dystrybucji, łańcucha dostaw, języka” - mówi Bayer. „Widzimy więc mniejsze, przedsiębiorcze firmy zajmujące się pakowaniem, które przychodzą do nas i zakładają takie strony. Czuję, że jesteśmy u progu eksplozji”.
Tymczasem McCoy twierdzi, że społeczności mogą zacząć czerpać korzyści z grzybów, nie czekając, aż rynek w pełni się rozwinie. Na przykład grupy oddolne mogłyby się spotkać i opracować, jak najlepiej wykorzystać grzyby do sprzątania lokalnych miejsc zanieczyszczenia. Założył szkołę mikologiczną online, aby zwiększyć świadomość społeczną i sprowadzić grzyby z marginesu.
Im więcej mówimy o grzybie i normalizujemy go, tym lepiej, mówi McCoy - „im częściej mówimy:„ Hej, są krytyczne dla środowiska, fascynujące historycznie i kulturowo. Nie są dziwne ”.
Ta historia pierwotnie ukazała się w HuffPost i została ponownie opublikowana tutaj jako część Covering Climate Now, globalnej współpracy dziennikarskiej wzmacniającej relacje z historią klimatyczną.