
Kiedy miasta w całym kraju wybuchły chaosem pod koniec maja 2020 r. Po zabiciu Afroamerykanina o nazwisku George Floyd przez policję w Minneapolis, administracja Trumpa szybko zrzuciła winę na lewicowy ruch protestacyjny o egzotycznie brzmiącej nazwie.
„Przemoc wywołana i przeprowadzona przez Antifę i inne podobne grupy w związku z zamieszkami jest terroryzmem krajowym i będzie odpowiednio traktowana” - oznajmił w komunikacie prokurator generalny William Barr . Prezydent Trump również się zgodził, tweetując, że rząd USA określi grupę jako „organizację terrorystyczną”, prawne określenie, które z technicznego punktu widzenia jest stosowane tylko do organizacji zagranicznych . Na początku czerwca 2020 roku oficjalne konto Białego Domu napisało na Twitterze, że aktywiści Antify „najeżdżają nasze społeczności” i opublikowali materiał wideo, który rzekomo pokazywał dostawy cegieł, które zostały wcześniej przygotowane do użycia jako broń. (Biały Dom później usunął wideo, które opublikował Washington Post i inne doniesienia prasowe zawierały wprowadzające w błąd obrazy).
Mimo całej tej furii, akta aresztowań i wywiady z funkcjonariuszami organów ścigania nie dostarczyły żadnych dowodów na to, że działacze Antify zaplanowali skoordynowaną kampanię, a nawet byli znaczącą obecnością w zamieszkach po śmierci Floyda, według The New York Times . Zamiast tego, jak donosi gazeta, prokuratorzy federalni przypisali większość przemocy osobom niezwiązanym z żadną grupą.
Wielu Amerykanów mogło po raz pierwszy usłyszeć o Antifie latem 2017 roku, kiedy ubrani w koszulki liczni protestujący, z twarzami zamaskowanymi bandanami, pojawili się, by skonfrontować się z białymi nacjonalistami maszerującymi na ulicach Charlottesville w Wirginii. W wyniku starcia dziesiątki osób zostało rannych , w tym młoda kobieta, która zginęła, gdy samochód wjechał w tłum. Od tego czasu aktywiści Antify ścierają się ze skrajnie prawicowymi grupami między innymi w Berkeley w Kalifornii i Waszyngtonie .
Antifa nie jest łatwa do zrozumienia z zewnątrz, ponieważ w przeciwieństwie do większości znanych nam czołowych ruchów politycznych jest zdecentralizowana i brakuje jej wybitnych przywódców. W przeciwieństwie do ekologów, działaczy na rzecz praw obywatelskich czy reformatorów policji, Antifa nie ma ogólnych celów politycznych, które chce osiągnąć. Zamiast tego Antifa jest luźno zorganizowanym sojuszem ludzi, którzy łączą siły, by przeciwstawić się skrajnie prawicowym grupom, gdy tylko pojawiają się w lokalnych społecznościach, według Stanisława Wysockiego . Jest profesorem nadzwyczajnym socjologii i kryminologii na Uniwersytecie Wisconsin-Whitewater, który od lat bada ten ruch i jest autorem książki, która ma się wkrótce ukazać , „ American Antifa: The Tactics, Culture and Practice of Militant Antyfaszyzm ."
„To zawsze reakcja na faszystowskie działania” - mówi Wysocki, który także napisał o Antifie dla The Conversation. „Zwykle nie widzisz działalności antyfaszystowskiej tam, gdzie nie ma żadnych faszystów”.
Początki ruchu Antifa
W pewnym sensie ruch Antifa wywodzi się z Włoch w latach trzydziestych XX wieku, kiedy lewicowa grupa zwana Akcją Antyfaszystowską - którą skrócili do „Antify” - powstała, by stawić opór reżimowi Benito Mussoliniego, autorytarnego zwolennika rasizmu poglądy i wykorzystywały oddziały brutalnych zwolenników zwanych czarnymi koszulami w celu zastraszenia opozycji.
Jednak w Stanach Zjednoczonych Wysocki mówi, że Antifa naprawdę wyrosła bardziej bezpośrednio z Akcji Antyrasistowskiej , ruchu, który pojawił się na Środkowym Zachodzie w późnych latach osiemdziesiątych i na początku lat dziewięćdziesiątych w opozycji do rasistowskich skinheadów i neonazistów, którzy w tamtym czasie , pojawiali się na pokazach punkrockowych i parkach deskorolkowych, próbując znaleźć nowych rekrutów, którzy wyznają ich nienawistną filozofię. „Scena została już zdefiniowana przez antyautorytaryzm” - twierdzi Wysocki. „Byli już punkowie przeciwni nazistom. Na początku było to nieformalne, spontaniczne - ludzie pracujący nad wypędzeniem faszystowskich elementów z ich subkultury”.
W erze przed szerokopasmowym internetem i smartfonami, poprzednicy Antify polegali na metodach analogowych - fanzinach, kserokopiach ulotek, antynazistowskich graffiti i koncertach politycznych zespołów punkowych - aby rozpowszechniać informacje w całych Stanach Zjednoczonych. -rasistowskich lub antyfaszystowskich . W miarę upadku zorganizowanego skrajnie prawicowego ekstremizmu, aktywiści antyrasistowscy odpłynęliby, by zająć się innymi sprawami, które ich pasjonują - tylko po to, by podnieść się ponownie, gdy wrócą prawicowcy, według Wysockiego.

Podejście do działania na trzech płaszczyznach
W Portland w stanie Oregon jedna z najbardziej znanych grup Antifa, Rose City Antifa , powstała w 2007 roku, początkowo w celu przeciwstawienia się neonazistowskim festiwalom muzycznym skinheadów.
„Antyfaszyzm jest dość oczywisty” - wyjaśnia Rose City Antifa w e-mailu. „Naszą rolą jest zapobieganie działalności faszystowskiej i podejmowanie działań przeciwko niej”. (Według Wysockiego nawet rzecznicy Antify unikają ujawniania swojej tożsamości lub pojawienia się w kamerze, aby uniknąć gwałtownych represji ze strony przeciwników).
Rose City Antifa wyjaśnia swoje podejście: „Jako grupa stosujemy przede wszystkim podejście trzystopniowe: akcja bezpośrednia, edukacja i solidarność z innymi organizacjami lewicowymi. Akcja bezpośrednia to każda praca, która zapobiega organizowaniu się faszystów, a kiedy nie jest to możliwe, zapewnia konsekwencje dla faszystowskich organizatorów. Obejmuje to również badanie i śledzenie faszystowskich organizacji i osób. Edukacja obejmuje goszczenie prelegentów i wydarzenia edukacyjne dla naszej społeczności, abyśmy wszyscy mogli rozpoznać faszyzm i skutecznie mu się przeciwstawić. Solidarność oznacza takie rzeczy, jak zapewnienie bezpieczeństwa lokalnym wydarzenia i sprzymierzanie się z innymi organizacjami, które mają podobne cele ”.
Chociaż media często przedstawiają Antifę głównie jako grupę bojowników ulicznych, „fizyczny protest to stosunkowo niewielka część tego, co robimy” - mówi Antifa z Rose City. „Oczekuje się, że każdy z nas poświęci kilka godzin pracy tygodniowo, a ten czas będzie poświęcany na wszystko, od zbierania informacji i pisania artykułów, po udzielanie porad i pomocy, ludzi, którzy do nas docierają, po koordynację z innymi grupami w obszar, który pomoże im uchronić się przed prowokatorami, którzy próbują im przeszkodzić ”.

Na przykład po tym, jak inna grupa aktywistów opublikowała dzienniki skrajnie prawicowych ekstremistów na popularnej platformie czatu, Rose City Antifa wykorzystała te informacje do ujawnienia prawdziwej tożsamości ekstremistów.
„Nasza praca i strategie nieustannie ewoluują, aby dopasować się do tego, co dzieje się w polityce lokalnej i krajowej” - pisze Rose City Antifa.
Antyhierarchiczna akcja grupowa
Poszczególni aktywiści Antifa są raczej mało widoczni, ponieważ ruch jest antyhierarchiczny i skupia się na działaniu grupowym.
„Wspólnie pracujemy nad określeniem najlepszego sposobu działania w oparciu o pomysły i uwagi wszystkich. Odkrywamy, że nasza najlepsza praca polega na poświęceniu czasu na równą współpracę” - wyjaśnia Rose City Antifa. „Chcemy również, aby nasze działania nie ograniczały się do działań pojedynczej osoby - to nie tylko naraża tę osobę na ryzyko, ale chcemy pokazać, że działamy w jedności i nie robimy tego dla kapitału społecznego, ale ponieważ uważamy, że jest to słuszne ”.
Ponadto Rose City Antifa zauważa: „Jesteśmy tylko jedną grupą, a„ ruch antyfaszy ”jest bardziej filozofią lub ideologią niż grupą, którą może kierować jednostka. Dlatego posiadanie przywódców, gdy istnieją antyfaszyści, jest po prostu niepraktyczne. na całym świecie, w różnych społecznościach i na różnych etapach życia ”.
Jeśli chodzi o oskarżenia Trumpa, Barra i konserwatystów w polityce i mediach, że Antifa jest terrorystyczna, Rose City Antifa postrzega to jako dezinformację mającą na celu uciszenie opozycji.
„Szczerze mówiąc, uważamy, że te ataki są przejrzystą próbą kryminalizacji protestujących i zapewnienia państwu łatwej przykrywki dla zdławienia ruchów społecznych, które uważają się za antyfaszystowskie” - odpowiada grupa z Portland. „Ponieważ jesteśmy anonimowi, ludzie mogą myśleć o nas o wszystkim”.
„Ostatnio mieliśmy do czynienia z wieloma osobami sugerującymi, że jesteśmy odpowiedzialni za obecne powstanie narodowe, co po prostu nie jest prawdą” - pisze Rose City Antifa. „Chociaż w pełni wspieramy, nie byłoby naszym miejscem przewodzenia lub przejmowania #BlackLivesMatter - zamiast tego oddajemy się organizatorom i aktywistom, którzy poświęcają się czarnej społeczności i zajmują się sankcjonowaną przez państwo przemocą wobec czarnych. Podejrzewamy, że to plotka to próba pomniejszenia krzywdy wyrządzonej czarnym ludziom w całym kraju i wynikającego z tego gniewu i frustracji, a także zminimalizowania organizacyjnej siły i przywództwa Czarnych ”.
Wysocki mówi, że krytycy Antify często łączą ruch z anarchistycznymi radykałami z Czarnego Bloku , którzy czasami niszczą własność jako formę protestu przeciwko systemowi gospodarczemu i politycznemu, który uważają za niesprawiedliwy. Trump i inni politycy, mówi, „łączą antyfaszyzm z taktyką czarnego bloku, używając go jako skrótu dla anarchistów. Łączą go w jednego straszydła składającego się z różnych części” jako sposobu na wywołanie strachu i niepokoju wśród ich własnych. podstawa wsparcia.
Warto zauważyć, że kiedy władze federalne w Las Vegas niedawno oskarżyły trzech mężczyzn o spisek mający na celu spowodowanie zniszczeń podczas protestów po śmierci Floyda, podejrzanymi nie była Antifa. Zamiast tego zostali opisani w komunikacie prasowym Departamentu Sprawiedliwości jako członkowie skrajnie prawicowego ruchu „Boogaloo” , którzy przewidują nadchodzącą wojnę domową i upadek społeczeństwa.
Teraz to jest interesujące
Wysocki mówi, że jego naukowe zainteresowanie antyfaszyzmem wywodziło się początkowo z jego własnych doświadczeń jako młodzieńczego fana punk rocka na Środkowym Zachodzie, gdzie „groźba przemocy ze strony rasistowskich skinheadów była częścią mojego życia”.