Flamandzkie gigantyczne króliki są uległymi przytulankami

Jan 06 2021
Flamandzcy giganci, znani również jako „Flemmies”, są wspaniałymi zwierzętami domowymi, ale pytanie brzmi: skąd one się tak duże?
Bruno, 3-letni pies ratowniczy, spotyka Basila, 9-miesięcznego flamandzkiego olbrzymiego królika, w Błogosławieństwie Zwierząt w Harbour Christian Church w Newport Beach w Kalifornii. Flamandzkie gigantyczne króliki są wspaniałymi zwierzętami domowymi i dobrze dogadują się z innymi zwierzętami. Mindy Schauer / Digital First Media / Orange County Register / Getty Images

Nie żeby ktokolwiek tutaj czuł się gorszy, ale współczesne zwierzęta są dość małe w porównaniu z goliatami, które kiedyś chodziły po naszej planecie . Na przykład Nuralagus rex był królikiem, który żył około 2,5 miliona lat temu w Morzu Śródziemnym i ważył średnio około 26 funtów (12 kilogramów) - 10 razy więcej niż waży typowy współczesny królik.

Jednak giganci nadal wędrują po Ziemi. Być może nie będziemy w stanie obserwować, jak gigantyczne ogoniaste kręcą się na wybrzeżach Minorki, ale nadal mamy flamandzkiego królika olbrzymiego, największego królika rasy królików na świecie. I choć jest mniejszy niż Nuralagus rex, ważący 9 kilogramów króliczek wciąż jest czymś do zobaczenia.

Współcześni giganci

„Flamandzcy olbrzymy to króliki dużych rozmiarów - rozmiar jest najważniejszym czynnikiem decydującym o tym, że flamandzki olbrzym jest flamandzkim olbrzymem” - mówi Louis Moses, hodowca i właściciel Happy Tails Flemish Giants z Murrieta w Kalifornii.

Podobnie jak Chihuahua i wilczarz irlandzki to ten sam gatunek, hodowany ze względu na różne cechy fizyczne, tak flamandzkie olbrzymy były hodowane przez stulecia, aby urosnąć do ogromnych rozmiarów - mały waży około 13 funtów (6 kilogramów), który jest kilkakrotnie większy niż przeciętny udomowiony króliczek. Naprawdę potężny samiec może ważyć 22 funty (10 kilogramów) i mieć do 2,5 stopy (0,8 metra) długości. Mogą dożyć 8-10 lat.

Tajemnica ich rozmiarów

Chociaż historia flamandzkiego giganta jest nieco kwestionowana przez badaczy zajmujących się królikami, najwcześniejsza wzmianka o gigantycznych królikach w Europie pochodzi z XVI wieku w Belgii, ale niektórzy twierdzą, że pierwsza autentyczna wzmianka pochodzi z 1860 roku. Nikt nie wie, jak stały się one tak duże - teorie przeważnie polega na krzyżowaniu się z wymarłymi obecnie odmianami królików. W każdym razie pod koniec XIX wieku w Europie wzrosło uznanie dla tych łagodnych, leniwych gigantów, a ich popularność wkrótce rozprzestrzeniła się na Stany Zjednoczone.

Nie dobre jedzenie

Dlaczego ludzie mieliby w pierwszej kolejności zdecydować się na stworzenie gigantycznej rasy królików? Oczywiście jedzenie i futro. Jednak większy królik niekoniecznie oznacza dobre jedzenie: okazuje się, że karmienie flamandzkich gigantów kosztuje znacznie więcej niż standardowe króliki i mają niski stosunek mięsa do kości, co oznacza, że ​​mają duże kości i niewiele mięsa. W rezultacie w dzisiejszych czasach ludzie trzymają je głównie jako zwierzęta domowe i na pokaz.

Utrzymanie flamandzkich gigantów jako zwierząt domowych

Podobnie jak psy i koty, „Flemmies” są czułymi, ciekawskimi, wyluzowanymi zwierzakami, o ile są szkolone i odpowiednio obsługiwane od najmłodszych lat. Nie są zbyt aktywni - lubią spędzać dni na jedzeniu siana i spaniu - a ponadto można je wyszkolić w korzystaniu z kuwety, dzięki czemu mogą być łatwe w życiu. Ponieważ są silne i duże, świetnie radzą sobie z dziećmi, ponieważ mogą uciec od mniej niż delikatnego traktowania. Jedną z wad jest to, że podobno uwielbiają kopać i dlatego mogą być nieco destrukcyjne, jeśli nie mają ujścia dla tego zachowania. Uwielbiają też żuć, więc jeśli rozważasz pozwolenie swojemu flamandzkiemu olbrzymowi na swobodne poruszanie się po domu, przewody ładowarki i lampy są w niebezpieczeństwie - a nawet mogą zranić królika.

Ale tylko dlatego, że Flemmies radzi sobie z dziećmi, a nawet innymi zwierzętami, nie oznacza, że ​​nie należy ich traktować z największą delikatnością. W rzeczywistości w 2017 roku Simon, zdrowy młody flamandzki olbrzym, który był ulubieńcem stania się największym królikiem na świecie - jego ojciec Darius urósł do 50 funtów (22,5 kg) i ponad 3 stopy (1 metr) długości - zmarł w luku bagażowego lotu z Londynu do Chicago. Chociaż przyczyna śmierci Simona jest tajemnicą, okazuje się, że Flemmies są mniej odporni, niż można sobie wyobrazić:

„Musisz być uważny - mimo że są duże, nadal stanowią zwierzynę łowną” - mówi Moses. „Są duże, ale wrażliwe. Są bardziej wrażliwe na ciepło niż zimno i potrafią umrzeć ze strachu jak każdy inny królik. Potrzebują dużo świeżej wody. Wielu weterynarzy nie leczy królików, ale nadal potrzebują kontroli ”.

Teraz to jest interesujące

W Europie flamandzkich gigantów nazywa się „gigantami kontynentu” lub „niemieckimi gigantami”.