Hedwig Kohn: Fizyka determinacji

Apr 06 2019
Poznaj tę niemiecką fizykę, która przeżyła nazistów i stała się przełomem w nauce spalania i fizyce plazmy.
Niemiecka fizyk Hedwig Kohn w swoim laboratorium w 1912 r. Wikimedia Commons

Nie jest tajemnicą, że od wieków kobiety napotykają niezliczone przeszkody w karierze w dziedzinie nauk ścisłych, technologii, inżynierii i matematyki, znanych również jako STEM . Wiele osób stanęło przed wyzwaniami związanymi nie tylko z ich płcią, ale także rasą, pochodzeniem, religią i nie tylko. Niektórym zaś, jak fizyk Hedwig Kohn, zapewniono możliwości i ucieleśniono wystarczającą odporność, by zatriumfować nad tymi niedogodnościami.

Urodzona 5 kwietnia 1887 r. we Wrocławiu w Niemczech (obecnie Wrocław, Polska), Kohn wcześnie utorowała sobie wyjątkową ścieżkę, w wieku 20 lat uczęszczając na studia na miejscowym uniwersytecie — rok przed tym, jak kobiety mogły nawet oficjalnie się zapisać. W 1913 roku uzyskała doktorat z fizyki i stała się jedną z zaledwie trzech kobiet, które przed II wojną światową mogły uczyć tego przedmiotu na niemieckim uniwersytecie.

Ale w 1933 r. rosnące potęgi nazistowskie zmusiły Kohn i jej żydowskie koleżanki, Lise Meitner i Hertha Sponer , do zwolnienia z pracy . Kohn była w stanie utrzymać się dzięki pracy badawczej przez następne dwa lata, aw 1935 roku mogła podjąć się trzymiesięcznego projektu w Licht-Kosmetisches Observatorium w Arosa w Szwajcarii. Jednak krótkoterminowe przedsięwzięcie nie zaowocowało trwałą ucieczką od okrucieństw, które miały miejsce w całej Europie Wschodniej.

W listopadzie 1938 r. miał miejsce dwudniowy strajk terrorystyczny zwany Nocą Kryształową , czyli „Noc tłuczonego szkła”. Naziści w Niemczech wymordowali prawie 100 Żydów, aresztowali 30 000 mężczyzn i wysłali ich do obozów koncentracyjnych oraz zniszczyli żydowskie domy i firmy. Kohn wiedział, że musi się stąd wydostać — ale jak? Brakowało jej światowego uznania, które mogłoby gwarantować uzyskanie międzynarodowej wizy pracowniczej, a większość miejsc pracy na amerykańskich uniwersytetach wymagała od kandydatów niedawnego doświadczenia w nauczaniu, których brakowało Kohnowi z powodu nałożonego przez nazistów zakazu.

W tym samym miesiącu Nocy Kryształowej Rudolf Ladenburg, fizyk z Uniwersytetu Princeton, zaczął naciskać na imigrację Kohna . Ladenburg kierował badaniami Kohna we Wrocławiu i wyrobił sobie sławę w Princeton. Z pomocą jego początkowego nacisku, Międzynarodowa Federacja Kobiet Uniwersyteckich (IFUW) i Towarzystwo Ochrony Nauki i Nauki (SPSL) w Londynie stworzyły pozycję uniwersytecką dla Kohn w 1939 roku. Ale tuż przed ucieczką, wojna światowa II oficjalnie wybuchło, a Anglia cofnęła wszystkie wizy dla „wrogich cudzoziemców”.

Odmawiając porzucenia nadziei, Kohn, Ladenburg i przedstawiciele kilku organizacji międzynarodowych wymienili z instytucjami ponad 70 listów, ostatecznie uzyskując oferty pracy Kohna w trzech amerykańskich szkołach. Dostała wizę do USA przez Szwecję — tuż przed deportacją i śmiercią jej jedynego brata przez nazistów.

Kohn w końcu dotarła ze Sztokholmu do Greensboro w Północnej Karolinie w 1940 roku. Przez prawie dwie dekady uczyła fizyki zarówno w Woman's College na Uniwersytecie Północnej Karoliny, jak iw Wellesley College w Massachusetts. Chociaż przeszła na emeryturę w 1952 roku, Kohn nie był jeszcze gotowy, by nazwać to rezygnacją w swojej karierze. Zajęła stanowisko badawcze na Duke University, studiując spektroskopię płomieniową i według The Encyclopedia of Jewish Women "doznała renesansu w latach 60. w ramach nauki o spalaniu i fizyki plazmy".

Do czasu swojej śmierci w 1964 roku Kohn wydała liczne publikacje naukowe, napisała kilka rozdziałów w książkach, uzyskała patent i wywarła trwały wpływ jako innowator w świecie STEM i poza nim.

Teraz to ciekawe

W 1952 r. rząd niemiecki przyznał Kohnowi emeryturę i tytuł emerytowanego profesora.

Pierwotnie opublikowany: 5 kwietnia 2019 r.